O utrudnieniach poinformowała we wtorek późnym wieczorem Ochotnicza Straż Pożarna w Markach. Zdjęcie z rozlanym błotem na drodze wojewódzkiej numer 631 opublikowano na facebookowej relacji o godzinie 22.29.
Jak przekazali strażacy, na miejsce zadysponowano oprócz nich jednostkę ratowniczo-gaśniczą z Wołomina.
W środę rano reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz przekazał, że utrudnienia wciąż trwały. Zablokowany był przejazd ulicą księdza Antoniego Poławskiego.
Na razie nie wiadomo, jak taka ilość błota znalazła się na drodze. Odpowiedzialny za jej utrzymanie Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich przekazał nam, że udało się uprzątnąć jezdnię. "Potwierdzamy, że na drodze wojewódzkiej 631 w rejonie miasta Marki miała miejsce sytuacja z rozlaną substancją na drodze, która utrudniła ruch. Dzięki szybkim działaniom służb udało się już usunąć przeszkody, a droga jest ponownie przejezdna" - poinformowała o godzinie 10.30 Alicja Wolak-Gójska z MZDW.
O podobnym incydencie w tym miejscu pisaliśmy w ubiegłym tygodniu na tvnwarszawa.pl. Wówczas rozlana substancja uniemożliwiała kierowcom przejazd na odcinku około 2,5 kilometra. Służby wyznaczały objazdy. Początkowo podejrzewano, że to beton. Później okazało się, że to błoto z gliną.
Autorka/Autor: katke
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: OSP w Markach