Prewencyjnie zamknięto dworzec kolejowy w Piasecznie po tym, jak w niedzielę zemdlał tam 95-latek. Urzędniczy podejrzewają, że mężczyzna może chorować na COVID-19.
Jak czytamy na oficjalnej stronie Gminy Piaseczno, w niedzielę przed południem zamknięta została kasa i poczekalnia na dworcu PKP.
"W obiekcie zasłabł 95-letni mężczyzna, którego do szpitala odwiozło pogotowie. Wstępne objawy skłoniły nas do prewencyjnego zamknięcia poczekalni i kas celem dezynfekcji obiektu na wypadek koronawirusa" - poinformowano.
"Prewencyjna dezynfekcja"
Jednocześnie zapewniono, że pociągi kursują normalnie. Gmina czeka też na potwierdzenie sanepidu o stanie 95-latka.
"Czekamy na potwierdzenie z sanepidu na temat stanu pacjenta i ewentualnej informacji o zakażeniu. Straż pożarna dokonuje prewencyjnej dezynfekcji, aby w poniedziałek od rana poczekalnia była dostępna dla pasażerów" - czytamy dalej.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Urząd Gminy Piaseczno