Tragedia w Boże Narodzenie. Kobieta nie żyje, mężczyzna pobity. Zarzuty dla syna pary

Interwencja policji w osadzie Kruk
Zabójstwo 64-latki we wsi pod Gostyninem. Podejrzewany mężczyzna w chwili zatrzymania był bardzo agresywny
Źródło: Michał Gołębiowski/Fakty TVN
Prokuratura postawiła 35-latkowi zarzut zabójstwa matki. Śledczy ustalili, że 64-letnia kobieta zmarła w wyniku obrażeń głowy zadanych tępym narzędziem. Mężczyzna odpowie też za pobicie ojca, który wciąż przebywa w szpitalu.

Do tragedii doszło w Boże Narodzenie w mieszkaniu pod Gostyninem (Mazowieckie).

Jak przekazał tvnwarszawa.pl Bartosz Maliszewski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Płocku, znane są wyniki sekcji zwłok zabitej kobiety. - Wykazała śmierć gwałtowną na skutek obrażeń głowy poprzez ciosy zadane tępym narzędziem - ujawnił prokurator Maliszewski. Jak dodał, w piątek przesłuchiwano zatrzymanego 35-latka.

35-latek podejrzany o zabicie matki

Później prokurator poinformował nas o zarzutach dla podejrzanego. - Zostały mu ogłoszone dwa zarzuty: zarzut zabójstwa matki i zarzut spowodowania średniego uszczerbku na zdrowiu wobec mężczyzny, 63-latka. Podejrzany nie zajął procesowego stanowiska co do przyznania się do tak sformułowanych zarzutów i odmówił składania wyjaśnień - przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Płocku.

Jak dodał, prokurator skierował również do Sądu Rejonowego w Gostyninie wniosek o tymczasowe aresztowanie 35-latka. Śledczy czekają teraz na decyzję sądu w tej sprawie.

Pobity ojciec trafił do szpitala

Przypomnijmy. Do tragedii doszło w pierwszy dzień Bożego Narodzenia. Policjanci interweniowali w osadzie Kruk, należącej do wsi Gorzewo, położonej w powiecie gostynińskim.

Otrzymali zgłoszenie o zakrwawionym mężczyźnie, biegającym przed budynkiem. Gdy weszli do mieszkania, z którego wybiegł, znaleźli ciało 64-letniej kobiety oraz pobitego 63-latka. Pogotowie zabrało poszkodowanego do szpitala. 35-latek został zatrzymany.

Do zdarzenia doszło pod Gostyninem

Czytaj także: