W sobotę po południu w Glinkach niedaleko Otwocka doszło do pożaru niewielkiego budynku. Strażacy pomagali jednej osobie, która zdążyła ewakuować się przed przyjazdem służb. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który zabrał ją do szpitala.
Jak przekazał nam kapitan Maciej Łodygowski z Państwowej Straży Pożarnej w Otwocku, zapalił się parterowy, drewniany budynek o wymiarach około 10 na 5 metrów. - W momencie, kiedy dojechaliśmy na miejsce, obiekt był już całkowicie objęty pożarem. Na zewnątrz była jedna osoba, ewakuowana przed naszym przybyciem, poparzona. Przystąpiliśmy do udzielania pomocy - opisał strażak.
Dodał, że działania gaśnicze nadal trwają. - Strażacy walczą z ogniem. Jednocześnie przeszukują wnętrze tego obiektu w celu potwierdzenia, czy ktoś ewentualnie był w środku. Na miejscu pracuje sześć zastępów - podsumował Łodygowski.
Po godzinie 14 wskazał, że strażacy już kończą swoje działania. - Jedna osoba została, która wcześniej się ewakuowała, została zabrana przez śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala. Strażacy sprawdzili obiekt i nikogo nie znaleźli. Trwa jeszcze oddymianie budynku - poinformował Łodygowski.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl