Jechał "wężykiem", w aucie miał broń

W samochodzie była broń i amunicja
Plaga pijanych kierowców. Nie odstrasza ich nawet groźba konfiskaty samochodu
Źródło: Grzegorz Jarecki/Fakty po Południu TVN24
Na drodze serwisowej trasy S8 mężczyzna zatrzymał pijanego kierowcę, zabrał mu kluczyki i wezwał policję. Wcześniej obserwował jego jazdę. Jak się okazało 37-latek miał trzy promile alkoholu, a w aucie przewoził broń i amunicję.

W sobotę około godziny 10 oficer dyżurny komendy w Wyszkowie otrzymał zgłoszenie o tym, że trasą S8 porusza się kierowca, który może być pod wpływem alkoholu. Policjanci, którzy pojechali na miejsce, zauważyli wskazane w zgłoszeniu auto poruszające się drogą serwisową.

Na wysokości miejscowości Gaj samochód został zatrzymany przez mężczyznę, który zabrał kierowcy kluczyki. Okazało się, że za kierownicą volvo siedział kompletnie pijany 37-latek. "Badanie alkomatem wykazało aż trzy promile alkoholu w jego organizmie" - poinformowała w komunikacie podkomisarz Wioletta Szymanik z wyszkowskiej policji.

Zareagował klient sklepu

"Z ustaleń policjantów wynikało, że chwilę wcześniej 37-latek próbował kupić alkohol w jednym ze sklepów na terenie gminy Zabrodzie, a gdy się to nie udało, wsiadł za kierownicę i odjechał. Zaniepokojony klient sklepu, będący świadkiem całej sytuacji, natychmiast ruszył za nim i powiadomił policję. Z relacji mężczyzny wynikało, że kierujący volvo nie był w stanie utrzymać toru jazdy, pomylił zjazdy w Mostówce i jechał pod prąd trasą S8. Na szczęście po przejechaniu kilkuset metrów zawrócił i zjechał na drogę serwisową" - opisała Szymanik.

W trakcie przeszukania samochodu 37-latka policjanci znaleźli broń palną oraz 81 sztuk amunicji. Mężczyzna miał na nią zezwolenie, ale noszenie przy sobie broni po zażyciu alkoholu jest zabronione. Jest też podstawą do cofnięcia pozwolenia. "W zawiązku zaistniałą sytuacją, policjanci zabezpieczyli w miejscu zamieszkania mężczyzny, jeszcze siedem innych jednostek broni" - wyjaśniła podkomisarz Szymanik.

W samochodzie była broń i amunicja
W samochodzie była broń i amunicja
Źródło: KPP Wyszków

37-latek usłyszał zarzuty

Samochód 37-latka został skonfiskowany, a mężczyzna stracił prawo jazdy i trafił do policyjnej celi.

"Mężczyzna odpowie za: kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, noszenie broni będąc w stanie po alkoholu oraz stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowych w związku z jazdą pod prąd" - wyliczyła policjantka.

Mężczyźnie grożą trzy lata więzienia oraz wysoka grzywna.

W samochodzie była broń i amunicja
W samochodzie była broń i amunicja
Źródło: KPP Wyszków
Czytaj także: