Uciekł po "czynnościach w prokuraturze". Poszukiwania wciąż trwają

Poszukiwania zbiega w rejonie budynku Prokuratury Warszawa - Ochota
Policja prowadzi działania poszukiwawcze na Ochocie
Źródło: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl
Od wtorku trwają policyjne działania w pobliżu siedziby Prokuratury Rejonowej Warszawa-Ochota. Jak dowiedział się reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz, uciekł mężczyzna doprowadzany do prokuratury. W związku ze zdarzeniem komendant rejonowy policji Warszawa III zlecił czynności kontrolne.

Z nieoficjalnych informacji, które przekazał Artur Węgrzynowicz z tvnwarszawa.pl wynika, że uciekł mężczyzna, który został doprowadzony do prokuratury i był w kajdankach.

- Trwają poszukiwania. W rejonie prokuratury przy ulicy Wiślickiej jest wielu policjantów, zarówno umundurowanych, jak i nieumundurowanych. Są także patrole piesze - opisał Węgrzynowicz. Dodał, że policjanci pokazują pieszym wizerunek poszukiwanego. - Między innymi mnie o to zapytali - wskazał nasz reporter.

Jak dowiedział się Węgrzynowicz, który rozmawiał również ze świadkami, zbieg to mężczyzna w wieku 20-30 lat. - W poszukiwania uciekiniera zaangażowane są spore siły policji. Na miejscu pojawili się także policjanci z psem tropiącym - poinformował.

Policja: mężczyzna oddalił się po czynnościach w prokuraturze

O sprawę zapytaliśmy policję. - Na ten moment na terenie Ochoty prowadzimy działania poszukiwawcze - potwierdził jedynie po godzinie 17 oficer prasowy policji na warszawskiej Ochocie sierżant sztabowy Jakub Pacyniak.

Przed godziną 20 policjant potwierdził, że do tej pory zbiega nie udało się zatrzymać. - Trwają poszukiwania zatrzymanego wcześniej mężczyzny, który oddalił się po czynnościach w prokuraturze. Komendant rejonowy policji Warszawa III w związku z zaistniałą sytuacją zlecił czynności kontrolne - powiedział Pacyniak. Dodał, że kontrola ma wyjaśnić, jak doszło do tej sytuacji.

W środę rano od oficera prasowego usłyszeliśmy, że poszukiwania wciąż trwają. Później, po godzinie 16, Pacyniak wskazał, że zbiega nadal nie udało się zatrzymać.

Czytaj także: