- Taka kontrola trwa od kilku do kilkunastu sekund – wyjaśnił Leszek Chorzewski z lotniska w Modlinie. Od czwartku 27 czerwca pasażerowie korzystający zarówno z portu w Modlinie, jak i Lotniska Chopina będą mogli skorzystać z automatycznej odprawy granicznej.
W Modlinie stanie pięć takich bramek, a w Warszawie 20 - 10 dla pasażerów odlatujących i 10 dla przylatujących. Podróżującym pomoże film instruktażowy i monitory, na których zobaczą kolejne kroki procedury.
"Wchodzimy do środka i patrzymy na wprost"
Sposób funkcjonowania bramek wyjaśnił i zaprezentował Arkadiusz Parchan ze Straży Granicznej.
- Podchodzimy do bramki, otwieramy dokument ze stroną personalizacyjną i przykładamy zdjęciem do skanera - instruował. Następnie skaner sczytuje dane i, jeżeli proces przebiegnie prawidłowo, bramka otwiera się. - Wtedy wchodzimy do środka, patrzymy na wprost i w tym momencie zaczyna się odprawa graniczna - wyjaśniał Parchan.
W czasie kontroli bramka dokonuje weryfikacji biometrycznej pasażera, czyli automatycznie porównuje dane zawarte w chipie biometrycznym dokumentu z wizerunkiem twarzy podróżnego i potwierdza, czy dana osoba jest jego właścicielem. W przypadku pozytywnego odbycia kontroli, otwierają się drzwi wyjściowe i na tym kończy się cały proces.
Znacząco skrócą czas opdrawy
- Uruchomienie bramek pozwoli zwiększyć przepustowość odpraw oraz znacząco skróci czas samej odprawy granicznej - zapowiedział Leszek Chorzewski, pełniący obowiązki prezesa portu w Modlinie, a jego słowa w kontekście Lotniska Chopina potwierdziła rzeczniczka prasowa wojewody mazowieckiego Ewa Filipowicz.
Jak dodał Chorzewski, testy dowiodły, że taka kontrola trwa od kilku do kilkunastu sekund. - Dzięki temu możliwe jest sprawne i bezpieczne przeprowadzenie kontroli granicznej wszystkich pasażerów typowego samolotu średniego zasięgu - typu Boeing 737 czy Airbus A320 - w około 12-13 minut – wyjaśnił.
Weryfikują dane z twarzą
Bramki ABC (ang. Automated Border Control) mają za zadanie automatycznie, bez konieczności kontaktu ze Strażą Graniczną, weryfikować dane z wizerunkiem twarzy podróżnego. Jak podaje urząd wojewódzki, "mogą z nich korzystać pełnoletni podróżni, będący obywatelami Unii Europejskiej, Europejskiego Obszaru Gospodarczego oraz Szwajcarii, posiadający paszporty biometryczne, jak również Polacy posiadający polskie biometryczne dowody osobiste".
Wyklucza to możliwość posłużenia się podrobionym dokumentem, a dzięki podłączeniu do baz danych Straży Granicznej taki sposób kontroli pozwala wykryć, czy podróżny nie stanowi zagrożenia dla bezpieczeństwa.
ab/r