Przekroczenie normy jakości powietrza nawet o 380 procent wykazał pyłomierz umieszczony w jednym z domów jednorodzinnych na Sadybie. Badania dokonali aktywiści z Warszawy Bez Smogu.
"Badanie stężenia pyłu PM10 wśród domów jednorodzinnych na Sadybie wykazało dużo gorsze wyniki niż na pobliskim Ursynowie" – alarmuje w mailu wysłanym do naszej redakcji Piotr Siergiej z WBS.
12 dni badań
Jak już pisaliśmy, na własną rękę zainstalowali pyłomierz na balkonie domu przy ulicy Jodłowej. Jakość powietrza badali pomiędzy 23 stycznia a 4 lutego. Teraz pokazali szczegółowe wyniki. Okazało się, że urządzenie wykazało przekroczenie dopuszczalnego poziomu dobowego pyłu PM10 aż przez 12 dni.
"Najwyższe odczyty średniodobowego stężenia pyłu PM10 odnotowano 27.01 – 168 ug/m3 i 28.01 – 190 ug/m3; odpowiednio 336 proc. i 380 proc. dopuszczalnej normy dobowej! Najwyższe stężenie godzinowe zanotowano 27 stycznia w godz. 22-23 - 368 ug/m3" – wylicza Siergiej.
I przekonuje, że porównując wyniki z Sadyby z najbliżej położoną stacją WIOŚ (Ursynów, ul Wokalna) pokazuje, że stężenie pyłu PM10 było wyższe na Sadybie podczas wszystkich dni, w których prowadzono pomiary.
"Mokotów, mimo że nie leży na obrzeżach Warszawy, również boryka się z problemem niskiej emisji, czyli spalaniem drewna i węgla w domowych piecach i kominkach. To nie tylko osiedla bloków, ale także domów, których mieszkańcy często skarżą się na stan powietrza (np. Sadyba, Augustówka, Siekierki) - badania potwierdzają, że obawy mieszkańców są słuszne" – zaznacza Siergiej.
Groźny pył
Pył PM10 składa się z mieszaniny cząstek zawieszonych w powietrzu, będących mieszaniną substancji organicznych i nieorganicznych. Pył zawieszony może zawierać substancje toksyczne takie jak wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne (np. benzo[a]piren), metale ciężkie oraz dioksyny i furany.Norma godzinowa PM10 to 50 µg/m3.
TAK WYGLĄDAŁO BADANIE NA SADYBIE:
Polski Alarm Smogowy sprawdzał smog
ran/pm
Źródło zdjęcia głównego: WBS