Śledztwo trwa od 2016 roku. Tym razem śledczym pomogła niemiecka służba celna, ponieważ to właśnie w Niemieczech znajdował się magazyn, w którym przechowywany był susz. Do zatrzymania doszło na terenie czterech województw: mazowieckiego, lubuskiego, zachodniopomorskiego oraz dolnośląskiego.
Zarzuty
Jak informuje Centralne Biuro Śledcze Policji, według ustaleń śledczych działalność grupy odbywała się w okresie od 2015 do października 2018 roku, a proceder opierał się na działalności gospodarczej kilku firm, które wykazywały fikcyjne dostawy suszu.
"Jak wynika z ustaleń łącznie na rynek Polski trafiło ponad 500 ton nielegalnego suszu tytoniowego. Według śledczych straty Skarbu Państwa z tytułu niezapłaconych podatków szacuje się na ponad 292 mln zł" – informuje CBŚP.
Dwóm zatrzymanym przedstawiono zarzuty kierowania zorganizowaną grupą przestępczą mającą na celu oszustwa podatkowe i przestępstwa skarbowe, pranie pieniędzy i inne.
Pozostałe cztery osoby usłyszały zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przestępstw skarbowych. Wśród zarzucanych tej grupie przestępstw znalazł się także czyn o charakterze korupcyjnym wobec funkcjonariusza straży granicznej.
Jak podają służby, łącznie zatrzymano pięcioro Polaków i jedną osobę pochodzenia ukraińskiego.
Śledczy zabezpieczyli też w sprawie nieruchomości, samochody oraz gotówkę o wartości ponad 2 milionów złotych.
Śledztwo ma charakter rozwojowy.
Zatrzymania za nielegalny handel tytoniem
kz/ran