Pod śródmiejskim Ogrodem Krasińskich kryje się tak zwany schron Stefana Starzyńskiego. Kilka lat temu urzędnicy wybrali nawet koncepcję zagospodarowania podziemi, ale teraz bardzo ostrożnie wypowiadają się o przyszłości tego miejsca.
Ogród Krasińskich, niedaleko ulicy Bohaterów Getta: tu znajduje się mała polanka. Na pierwszy rzut oka niczym szczególnym się nie wyróżnia. Czujne oko wypatrzyć może jednak coś na kształt włazu w ziemi. To wskazówka, że coś znajduje się pod spodem.
Plotki, legendy
A znajdują się przestrzenie, wokół których narosły legendy. Chodzi dokładnie o schron ochrzczony imieniem przedwojennego prezydenta Warszawy Stefana Starzyńskiego. Utworzony został z kilku pomieszczeń, ścian zbrojonych prętami i grubym stropem wzmocnionym blachą falistą. Powstał przed II wojną światową.
A skąd nawiązanie do Starzyńskiego? Jak mówił nam jeszcze w 2011 roku profesor Marian Marek Drozdowski, autor biografii przedwojennego prezydenta, budowa schronu świadczyła o aktywności ówczesnych władz w sferze obrony. Legendy miejskie mówiły, że mógł się tam schronić Starzyński. Ale Drozdowski zaznaczał, że to nieprawda. - Stefan Starzyński nie był w nim podczas działań wojennych. Przebywał w ratuszu i w terenie - wyjaśniał.
Były też inne legendy. W południowej części schronu znajdują się zamknięte drzwi - to wyjście awaryjne prowadzące do włazu znajdującego się w ogrodzie. Plotka głosi, że przejście pod ziemią mogło prowadzić również do pobliskiego Pałacu Mostowskich.
Pomysł na salę
Siedem lat temu pojawiła się nadzieja, że schron może zyskać drugie życie. Wybrano koncepcję modernizacji Ogrodu Krasińskich. Zwycięzcy konkursu zaproponowali przeszklony budynek z kawiarenką. Pod ziemią z kolei zaplanowano salę wystawową poświęconą Starzyńskiemu.
Park przeszedł zmiany w 2014 roku (w tle były protesty mieszkańców związane między innymi z wycinką drzew), a inwestycję w schron zapowiadano jako kolejny etap. W międzyczasie park pod swoją opiekę przejął od Zarządu Terenów Publicznych Zarząd Zieleni.
Zajmuje się nim od półtora roku.
"Trudno określić"
Jak informuje Mariusz Burkacki z ZZ, nikt nie kontynuował po 2011 roku prac związanych z opracowaniem dokumentacji budowlano-wykonawczej dla części, gdzie znajduje się schron.
"Niestety obecnie nie możemy określić czy wcześniej planowane działania związane z zagospodarowaniem schronu będą wykonane, trudno nam w tej chwili też określić czy ewentualnie zajmując się tym miejscem będziemy iść z jego zagospodarowaniem w kierunku wcześniej proponowanym" – tłumaczy Burkacki.
ZOBACZ ARCHIWALNE MATERIAŁY O OGRODZIE KRASIŃSKICH:
ran/r
Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl