Widoczny fragment znajduje się na kamienicy przy ulicy Targowej 15. Mowa o ścianach budynku, na których widniały do niedawna murale "Jubiler" i "Foton", ale zostały zamalowane. O to, co się dzieje w tym miejscu teraz, zapytaliśmy konserwatora zabytków.
- Trwają badania murali by stwierdzić czy jest możliwość ich odsłonięcia - powiedział tvnwarszawa.pl Jakub Lewicki, wojewódzki konserwator zabytków.
Na trwające prace uwagę zwrócili przedstawiciele stowarzyszenia "Porozumienie dla Pragi", które w lipcu nagłośniło sprawę zamalowania murali. - To są tak zwane odkrywki. Sprawdzają stan murali pod farbą, czy zamalowanie miało wpływ na to, jak to wygląda pod spodem i czy da się odsłonić całość - ocenia Krzysztof Michalski ze stowarzyszenia.
Pod farbą
Chodzi o malowidła, które od początku lat 70. XX wieku widniały na szczytowych ścianach kamienicy przy Targowej 15. Jednym z nich była reklama błon fotograficznych Warszawskiego Zakładu Fotochemicznego "Foton", a drugim – reklama producenta biżuterii "Jubiler".
W lipcu pisaliśmy o tym, że zostały zamalowane. Jak informowała rzeczniczka dzielnicy Praga Północ, Anna Rychlik, to wojewódzki konserwator wydał zgodę na zamalowanie murali. Miało się to stać 25 czerwca i - jak relacjonowała Rychlik - była to zgoda na "malowanie murali artystycznych i murali sponsorowanych ze zmienną ekspozycją na ścianie szczytowej (od strony trasy Świętokrzyskiej) budynku przy ulicy Targowej 15 w Warszawie wraz z oświetleniem".
Kontrola i konsekwencje
Później profesor Jakub Lewicki zapowiedział kontrole i konsekwencje, wobec osób, które wydały decyzję zezwalającą na usunięcie murali. Wówczas zadeklarował, że "wszystkimi dostępnymi narzędziami prawnymi" będzie dążył do przywrócenia usuniętych murali".
Poinformował wtedy też, o wynikach kontroli. "Kontrola wykazała uchybienia po obydwu stronach postępowania, dlatego mając na uwadze interes społeczny, podjęte zostały natychmiastowe działania mające na celu przywrócenie zamalowanych murali" - oświadczył wówczas wojewódzki konserwator zabytków na swoim profilu na Facebooku.
I dodał, że "przedstawiciel inwestora złożył jednoznaczną pisemną deklarację o wycofaniu się z realizacji planowanego przedsięwzięcia oraz o dołożeniu wszelkich starań do przywrócenia murali Foton i Jubiler".
O sprawę ewentualnych konsekwencji zapytaliśmy urząd wojewódzki drogą mailową. Na razie nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Odsłonięty fragment muralu
em/ran