W czwartek rano robotnicy weszli na podnośnik, a później wznieśli się na poziom liści sztucznej palmy, przy których zaczęli majstrować. Wydawło się, że je dokręcają, tymczasem po południu spora ich część po prostu zniknęła.
"Mieszkańcy zapłacą za igrzyska"Za to na drzewie pojawił się pionowy baner z napisem "Chleba zamiast igrzysk", a na dole jest dopisek 10czerwca.eu. Pod tym adresem widnieje strona akcji, która jest prowadzona w Polsce pod takim właśnie hasłem. Jej organizatorzy zarzucają władzom kraju i miast, że zbyt dużo pieniędzy przeznaczyli na organizację Euro 2012. "Dziś wiemy, że to mieszkańcy miast zapłacą za igrzyska” – piszą na swojej stronie internetowej.Czy to rzeczywiście ich baner i skąd wziął się na sztucznej palmie? O to zapytaliśmy urzędników. - Palma jest własnością pani Rajkowskiej, artystki, która ją stworzyła - mówi Karolina Gałecka, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich. I odsyła do ratusza.
Ogołocenie palmy, to najprawdopodobniej również część akcji protestacyjnej.
ran//ec
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński /tvnwarszawa.pl