Sceny jak z filmu akcji. W jednym z mieszkań na Ochocie zabarykadował się mężczyzna. - Groził, że zabije swoją konkubinę – poinformowała policja. Trzeba było ściągnąć negocjatorów i antyterrorystów.
Ze środka mieszkania było słychać łomotanie i płacz kobiety. 36-letni mężczyzna nie chciał otworzyć drzwi.
Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe i straż pożarną. Trzeba było też w budynku odłączyć dopływ gazu. Natychmiast przybyli także policyjni negocjatorzy oraz antyterroryści.
Szturm antyterrorystów
Negocjacje nie pomagały. Dowodzący akcją komendant ochockiej policji podjął decyzję o szturmie na mieszkanie.
Policyjni antyterroryści sforsowali drzwi i obezwładnili mężczyznę. W trakcie sprawdzania danych Rafała O. okazało się, że mężczyzna był poszukiwany, bo nie stawił się na odbycie wyroku dwóch lat więzienia.
Policjanci udzielili kobiecie pierwszej pomocy. Nie odniosła większych obrażeń.
bf