Baczyński, Gajcy czy Stroiński zapisali się w pamięci Polaków jako poeci walczącej Warszawy. Jednak nie tylko oni sięgali po pióro w czasie walk. Dwa tygodnie po wybuchu zrywu, 15 sierpnia 1944 roku, komendant 3. Rejonu (Grochów) VI Obwodu AK Praga major Tadeusz Schollenberg "Rakowski" rozpisał konkurs poetycki. Mogli wziąć w nim udział wszyscy żołnierze 3. Rejonu. Warunek był tylko jeden - wiersze musiały dotyczyć tematyki powstańczej.
- To niezwykła historia, do tej pory bardzo słabo znana, a przecież to był jedyny taki konkurs w czasie Powstania – podkreśla w rozmowie z tvnwarszawa.pl Katarzyna Utracka z Muzeum Powstania Warszawskiego.
– Udało się go zorganizować na Pradze, głównie dlatego, że po 2-3 dniach walk po tej stronie Wisły powstańcy musieli przenieść się do podziemia. Byli cały czas w pogotowiu bojowym i przygotowywali się do przedostania się na drugą stronę miasta, ale nie uczestniczyli w otwartych starciach. Część z nich przedostała się później na Mokotów, Sadybę, Czerniaków, a także do Puszczy Kampinoskiej – tłumaczy Utracka.
Nietypowe nagrody
Wcześniej jednak major "Rakowski" postanowił podnieść morale swoich żołnierzy, organizując dla nich konkurs poetycki.
– Wzięło w nim udział nadspodziewanie wielu powstańców. Wszystkie prace podpisane były pseudonimami. Przy niektórych znalazły się też numery plutonów, w których służyli autorzy tekstów. Na czele jury stanął zastępca komendanta Rejonu rtm. Zygmunt Bargiel "Zygmunt" – opowiada Utracka.Jury szybko uporało się z rozstrzygnięciem literackich zawodów, a zamiast laurowych wieńców powstańcy dostali… pistolety i granaty.
– Wbrew pozorom były to nagrody niezwykle cenne, zwłaszcza dla powstańców, którzy często nie mieli własnej broni – tłumaczy nasza rozmówczyni.
Nieodkryta karta historii
Pierwsze miejsce zajął Ultor 693, autor wiersza "1 sierpnia 1944 roku". Pracownicy MPW rozszyfrowali, że pod tym pseudonimem krył się strz. Jerzy Korszyński, a właściwie Zbigniew Hegenbart, żołnierz 693 plutonu. Za zwycięstwo otrzymał pistolet automatyczny Steyr.
Drugą nagrodę, w postaci Mausera przyznano autorowi wiersza "Przyśniła się dzieciom Polska", występującego pod pseudonimem Dan 693. Okazał się nim być również żołnierz 693 plutonu Bogusław Podgórski. Pięć granatów ręcznych za trzecią lokatę powędrowało do autora wiersza "Żołnierzom 690 Zgrupowania", podpisującego się Eug. 690.
- Imienia i nazwiska autora, który zajął trzecie miejsce do dziś nie udało się rozszyfrować. Podobnie jest w przypadku większości pozostałych powstańców, którzy wzięli udział w konkursie. Udało się zidentyfikować jedynie pojedyncze pseudonimy – wyjaśnia Utracka.
Trzy zwycięskie i ok. 20 innych wyróżnionych utworów zostało zebranych w tomiku "Placówka". Wydano go na przebitkach maszynopisowych.Jak podkreśla Utracka, sam konkurs był bardzo słabo udokumentowany. - Na krótką wzmiankę o tym wydarzeniu natrafiliśmy w zaledwie dwóch opracowaniach historycznych. Zaczęliśmy interesować się tym tematem – opisuje.
Płyta i koncert Voo Voo
Póki co utwory wzięli na warsztat członkowie zespołu Voo Voo i zaproszeni przez nich wokaliści i wokalistki. Płyta, którą nagrali nosi taki sam tytuł jak tomik, będzie miała premierę w piątek podczas koncertu z cyklu "Pamiętamy '44" w Parku Wolności. Będzie go można obejrzeć na żywo w portalach tvn24.pl i tvnwarszawa.pl, a retransmisję na antenie TVN 24 1 sierpnia po południu.
CZYTAJ WIĘCEJ O PŁYCIE I KONCERCIE
Zobacz spot promujący tegoroczne obchody rocznicy Powstania Warszawskiego:
Film promujący uroczystości
Trzy nagrodzone wiersze:
1 SIERPNIA 1944 r. - Ultor 693Już w mroku barwa ciemno-fioletowaZasnuła domy i pola Grochowa.I tylko zachód czerwienił się krwawyŁunami jasno płonącej Warszawy.Szeregi domów uśpione ciemnościąDrzemały, cieniem kładły się na drodze,Lecz Polak nie spał - krwawej pożodzeSłał wzrok nabrzmiały bólem i wściekłością.Chwila dojrzała, Dziejowe zegaryWybiły zemstę germańskiej przemocy.Noc z dniem zrównały tysiączne pożary.Warszawa, mszcząc się, nie znała już nocy.Ogień przewalał się wściekły, szalony.Smugami dymów krajał chmur zasłony;Ziemię i niebo językami wiercił,I wył, krwi żądny - zew walki i śmierci.Powietrze gęsto przeszywały strzały,Świstem swym głosząc wrogowi dzień klęski.A ponad miastem polski Orzeł BiałyRoztaczał skrzydła - dumny i zwycięski.Ze swoich kwater - gotowi do bojuO krwią przesiąkłe połacie GrochowaSkładamy hołd wam w dniach krwawego znojuBracia z Śródmieścia, Woli, Mokotowa...Was za wzór biorąc - dzisiaj przysięgamy,Że o tę ziemię męczeńską i świętą,Walczyć będziemy z mocą nieugiętą,Że ją jedynie z krwią naszą oddamy.Że kiedy pierwsze usłyszymy słowa,Będące hasłem walki otwartej,Wstrząsną się pola starego GrochowaMyśląc, że walczy raz drugi - Pułk Czwarty.
PRZYŚNIŁA SIĘ DZIECIOM POLSKA - Dan 693Przyśniła się dzieciom Polska,Czekana od tylu lat,Za którą walczył nasz ojciec,Za którą ginął dziad.Przyśniła się dzieciom PolskaW purpurze żołnierskiej krwi,Szła z pola bitym gościńcem,Szła i pukała do drzwi.I poszli chłopcy w okopy,Przypadli Polsce do nóg,Będą walczyli za Sprawę"Tak nam dopomóż Bóg"!
ŻOŁNIERZOM 690 ZGRUPOWANIA - Eug. 690Gdy pierwszą swą otrzymasz broń,Choć dotąd jej nie miałeś w ręce,Niech męstwo twą owionie skrońI krótko pomódl się w podzięce...Niech cię prowadzi jedna myśl,Że cała Polska przez lat tyleŻyła, by ten przeżywać dzień,Czekała na tę jedną chwilę!I serca naszych matek, sióstr,Jak dzwonów tysiąc będą biłyI niechaj bodźcem dla was będąI niechaj wam dodają sił!Niech celnym będzie pierwszy strzał,Niech nie zawiedzie strzał ostatni,Masz strzelać póki będziesz żył,Taki jest rozkaz wspólny, bratni.Niech ulicami płynie krew.Ta krew przeklęta naszych wrogów,Huk strzałów to odwetu śpiew!Bo zemsta jest rozkoszą bogów!To w waszą, chłopcy silną dłońHonor i wolność się zamknęła!I będziem mówić - Wam to cześć,Że jeszcze Polska nie zginęła!
Justyna Koszewska
Źródło zdjęcia głównego: Jerzy Tomaszewski / Wikipedia