Wypił, wsiadł na wóz i strzelił batem nad kucykiem

Pijany woźnica jechał kucykiem (zdj. ilustracyjne)
Pijany woźnica jechał kucykiem (zdj. ilustracyjne)
Źródło: Shutterstock
Obrazek rodem z XIX wieku. Ulicami Pragi jedzie wóz. Ciągnie go kucyk. Woźnica wygląda na "zmęczonego". Tylko interweniujący funkcjonariusze mają współczesne mundury strażników miejskich.

Nietypowe interwencja miała miejsce na Pradze Północ, w okolicy skweru Antoniego Żurowskiego. Straż Miejska zatrzymała mężczyznę, który jechał na wozie ciągniętym przez… kucyka. Od woźnicy wyczuli alkohol. Po zbadaniu alkomatem okazało się, że miał 1,2 promila w wydychanym powietrzu.

We wtorek około godziny 16.00 kobieta spacerująca ulicą Inżynierską zatrzymała patrol Straży Miejskiej. Poinformowała ich, że w kierunku ulicy 11 listopada jedzie pijany mężczyzna powożąc koniem.

Funkcjonariusze szybko zauważyli woźnicę i go zatrzymali. Okazało się, że zwierzę, które ciągnęło wóz to nie koń, a kucyk. Podczas interwencji strażnicy miejscy od razu poczuli zapach alkoholu.

"Wezwano patrol policji, który przewiózł mężczyznę do Komendy Rejonowej Policji. Tam przebadano trzeźwość woźnicy – wynik 1,2 promila (0,60 mg/l) alkoholu w wydychanym powietrzu" - relacjonują strażnicy.

Jak dodają, pojazd wraz z kucykiem został przekazany współwłaścicielowi zwierzęcia.

KIEROWCY POD WPŁYWEM CZĘSTO POWODUJĄ KOLIZJE:

Pijany kierowca spowodował kolizję

kw/mś

Czytaj także: