Wszedł do sypialni i zasnął. Niestety nie był u siebie

26-latek wtargnął do obcego domu
26-latek wtargnął do obcego domu
26-latek wszedł do domu i poszedł spać. Gdy wróciła właścicielka, nie chciał go opuścić. A kiedy na miejsce przyjechała policja, stwierdził, że jest u siebie i groził funkcjonariuszom utratą pracy.

Mężczyznę znalazła właścicielka domu w Starych Babicach. Gdy po północy weszła do swojej sypialni, w łóżku zastała... nieznajomego mężczyznę. Wezwała policję, bo ten nie chciał opuścić pomieszczenia.

Kiedy na miejscu pojawili się funkcjonariusze, 26-latek stwierdził, że jest u siebie. Policjanci sprawdzili jego trzeźwość. Wynik? Blisko 2 promile alkoholu w organizmie.

Wtedy Mateusz P. zaczął zachowywać się agresywnie w stosunku do policjantów. Znieważył ich i zapowiedział, że "już stracili pracę, bo ma znajomości i ich załatwi".

Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut znieważenia funkcjonariuszy. Grozi mu nawet rok więzienia.

Zobacz też: "Wyrzucony z mieszkania i pobity. Oskarża policję i właściciela"

Zajścia przy Marszałkowskiej 1

Źródło: Tomasz Zieliński, tvnwarszawa.pl
Blokowanie budynku przy Marszałkowskiej 1
Blokowanie budynku przy Marszałkowskiej 1
Teraz oglądasz
Protesty anarchistów i lokatorów przed budynkiem
Protesty anarchistów i lokatorów przed budynkiem
Teraz oglądasz
Demonstranci krytycznie o policji
Demonstranci krytycznie o policji
Teraz oglądasz
Protesty w obronie pana Stefana
Protesty w obronie pana Stefana
Teraz oglądasz

Zajścia przy Marszałkowskiej 1

md/r/jb

Czytaj także: