Protest zaplanowano na sobotę. Organizują go pracownicy warszawskich żłobków, ale nie sposób dowiedzieć się tego oficjalnie. Nie da się też z nimi skontaktować. O wszystkim dowiedzieliśmy się od rodziców dzieci chodzących do miejskich żłobków, którzy poparli protest.
- Po podwyżce ani złotówka więcej nie trafia do żłobków. Pracownicy placówek zarabiają skandalicznie mało za swoją ciężką pracę i ogromne serce, jakie okazują naszym dzieciom. W proteście udział wezmą oburzeni marnotrawieniem środków uzyskanych z podwyżek opłat - pisze stowarzyszenie "Głos rodziców".
Cenzura na forum?
Pracownicy żłobków rozmawiać nie chcą. Boją się, odkąd urzędnicy zaczęli walczyć z nimi w internecie. Na oficjalnym forum warszawskiego zespołu żłobków ktoś kasuje krytyczne wpisy i profile autorów. Rodzice alarmują też, że pracownikom grożono utratą pracy, jeśli wezmą udział w sobotnim proteście. - Pacownikom zabrania się rozmów z mediami - piszą rodzice.
- Od kilku dni kasowane są posty nawiązujące do mającego się odbyć w najbliższą sobotę protestu. Posty rodziców proszących o wyjaśnienie przyczyny takiej cenzury także są usuwane, a ich konta blokowane. Administratorzy forum zasłaniają się regulaminem forum, jednak jego zapisy w żaden sposób nie zabraniają dzielenia się informacjami o akcjach społecznych ani zadawania na forum pytań – zwraca uwagę Anna, która napisała na Kontakt 24.
Ani śladu po wpisach
Internautka przesłał nam także kilka zdjęć forum internetowego, na których widać, jak rodzice dzieci uczęszczających do stołecznych żłobków umawiają się na sobotni protest. Można też znaleźć pytania, dlaczego informacje o proteście są usuwane. - Rodzice są oburzeni takimi działaniami samorządu, który wykorzystuje publiczne instytucje w sposób godzący w prawa obywatelskie mieszkańców – pisze Anna.
Jedna z mam napisała zawiadomienie do Rzecznika Praw Obywatelskich na temat ograniczania wolności wypowiedzi przez publiczną instytucję, jaką jest Zespół Żłobków m.st. Warszawy.
Ratusz sprawdza
Bartosz Milczarczyk, rzecznik ratusza przekonuje, że o cenzurze mowy nie ma. - To forum służy temu, żeby internauci mogli kontaktować się ze sobą w sprawach żłobkowych - tłumaczy rzecznik. - Jest zapisane w regulaminie, że to forum nie służy do omawiania spraw pracowniczych. Jeżeli takie posty są, to moderator je usuwa - dodaje.
- Rada Warszawy zobowiązała stołeczny ratusz do przeznaczania pieniędzy z podwyżek za opłaty na tworzenie nowych miejsc "żłobkowych" w różnych formach. Na takie miejsce w stolicy oczekuje 6,5 tysiąca dzieci. Oczywiście, miasto zwiększa tę liczbę miejsc także w inny sposób. W tym roku pozyskaliśmy środki z rządowego programu "Maluch" na ponad 570 tys. zł. dla 4 żłobków na utworzenie dodatkowych 133 miejsc. W tym roku miasto przeznaczy ponad 50 mln zł na utrzymanie żłobków (bez inwestycji i remontów). W 2007 roku było to 37 mln zł. W ciągu pięciu lat nastąpił wzrost wydatków o 1/3 - odpowiada na zarzuty pracowników żłobków i rodziców Katarzyna Pieńkowska z biura prasowego ratusza.
Protest odbędzie się w sobotę. Początek o godz. 10.00.
ran/par