Przebudowa dziedzińca - prowadzona na zlecenie wojewody mazowieckiego - pochłonie ponad 2,7 mln złotych. Zakłada całkowite odnowienie dziedzińca, na którym granitowa kostka zastąpi nawierzchnię z płyt.
Pod placykiem położone zostaną nowe linie wodociągowe, a po zakończeniu prac pojawi się też zieleń - w centrum dziedzińca posadzone mają być bukszpanowe żywopłoty i graby. Placyk ma też zostać dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych.
Remont będzie podzielony na etapy tak, by zachować dostęp zarówno do ratusza, jak i do biur wojewody ma się zakończyć w październiku.
A co z głazem?
Nie wiadomo natomiast, co stanie się z ustawionym w zeszłym roku, bez zgody konserwatora zabytków głazem upamiętniającym Lecha Kaczyńskiego. Zapytany o to urząd wojewódzki napisał tylko: "Projekt budowlany remontu dziedzińca był zaakceptowany przez Stołecznego Konserwatora Zabytków, a miejsce upamiętnienia śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego zostanie przesunięte w południowo-zachodni narożnik centrum dziedzińca".
Nie wynika z tego jednak, czy w narożniku stanie ten sam głaz, czy też pojawi się tam nowy pomnik. Gdy pojawiły się zarzuty, że obecny jest samowolą budowlaną, urząd przekonywał, że jest on tymczasowy i jako taki zgody nie potrzebuje.
jr/r/jb
Remont urzędu wojewódzkiego