Przepraszają, dziękują za miłe słowa i krytykę, ale zaraz też zaznaczają: - jesteśmy jedną z niewielu inwestycji w Polsce, którą udało się uruchomić zgodnie z planem. Władze lotniska w Modlinie postanowiły wytłumaczyć się swoim pasażerom z wpadek, które miały miejsce od momentu otwarcia portu. Przekonują, że będzie już tylko lepiej. Lotnisko w Modlinie działa już ponad 3 tygodnie. Przez ten czas zaliczyło kilka mniejszych lub większych wpadek. Już dzień po oficjalnej inauguracji portu kilkunastu pasażerów nie weszło na pokład samolotu do Londynu, chociaż mieli bilety. Z kolei bagaże grupy kolejnych osób dolatywały do nich innym samolotem.
"Eliminowane lub poprawiane" Do uwag i pretensji pasażerów władze lotniska postanowiły odnieść się na swoim profilu na facebooku Podziękowali za miłe słowa i krytykę - "którą zawsze bierzemy sobie do serca (nawet, jeśli nie zawsze na nią odpowiadamy), i dzięki której możemy skuteczniej zapobiegać różnego rodzaju błędom lotniska i pracującym tutaj służb" – czytamy w wyjaśnieniu. "Cieszą nas zwłaszcza słowa zrozumienia tych z Was, którzy mają świadomość, że uruchamiając tak dużą inwestycję jak powstanie zupełnie nowego lotniska, trzeba się liczyć (właśnie na samym starcie) z brakiem idealnie funkcjonującej obsługi oraz niedociągnięciami, które w miarę upływu czasu (w interesie lotniska leży, aby jak najkrótszym), są eliminowane lub poprawiane" - piszą dalej. I obiecują, że zajmą się m.in. sprawami, na które uwagę zwracali na naszych łamach internauci. Chodzi o oznakowanie prowadzące na lotnisko. Jak się okazało, musiało być zdemontowane, bo w sensie prawnym było po prostu reklamami. Inni internauci z kolei punktowali brak klimatyzacji czy sklepów, gdzie można by zaopatrzyć się chociażby w wodę.
Będzie klimatyzacja "Do końca sierpnia ma powstać nowa strona internetowa z kompleksową informacją dla podróżnych. Wkrótce pojawią się sklepy wolnocłowe oraz barki. Jeszcze przed zimą b.r. planowana jest budowa zadaszenia od strony płyty postojowej. Jedną z pierwszych inwestycji spółki po uruchomieniu lotniska będzie klimatyzacja. Robimy również wszystko, aby jak najszybciej przy drogach dojazdowych pojawiło się odpowiednie oznakowanie” – zapewniają przedstawiciele portu. Przypominają przy okazji, że port jest pierwszym w Polsce lotniskiem stricte lowcostowym, czyli przeznaczonym dla tanich linii lotniczych i ich pasażerów. "Na całym świecie lotniska dedykowane tanim przewoźnikom, pozbawione są niektórych komfortowych elementów, generujących dodatkowe koszty, takich jak rękawy, ekskluzywne poczekalnie, autobusy dowożące pasażerów do samolotów itp." – przekonują. Ale zaraz dodają, że nie można porównywać dopiero co otwartego lotniska z w Modlinie z istniejącymi od lat 50. Czy 60. lotnisk Stansted, czy Luton pod Londynem, które nie były szyte na miarę przewoźników niskokosztowych. "Przepraszamy naszych pasażerów za wszelkie niedogodności i prosimy o jeszcze chwilę cierpliwości. Z drugiej strony jesteśmy jedną z niewielu inwestycji w Polsce, którą udało się uruchomić zgodnie z planem. Mamy nadzieję, że już w niedługim czasie przekonacie się do naszego lotniska!" – podsumowują. Z Modlina do 26 miast
Lotnisko Modlin oficjalnie wystartowało 15 lipca. Port ma działać 24 godziny na dobę. Limit operacji to 66 startów i lądowań dziennie. W początkowym okresie będzie to jednak około 35 operacji dziennie, a od przyszłego sezonu - ponad 40. Przepustowość lotniska to 2 mln do 2,5 mln osób rocznie. Koszt budowy to 382 mln złotych.
Z Modlina można polecieć do 26 miast europejskich: Barcelony, Glasgow, Brukseli, Paryża, Eindhoven, Mediolanu, Liverpoolu, Sztokholmu, Budapesztu, Oslo, Londynu, Rzymu, Bolonii, Bristolu, Manchesteru, East Midlands, Frankfurtu, Dusseldorfu, Dublina, Stavanger, Bourgas, Cork, Madrytu, Doncaster, Malmo oraz Goteborga.
ran
Źródło zdjęcia głównego: facebook.com/LotniskoWarszawaModlin