Historia jak z "Białego" Krzysztofa Kieślowskiego. 48-letni obywatel Francji, którzy pociągiem relacji Warszawa Wschodnia-Berlin przemierzał nasz kraj, wiózł w walizce innego mężczyznę - podaje portal tvn24.pl. Nie wiadomo, dlaczego, wiadomo jednak, że pasażer na gapę nie miał przy sobie dokumentów. Wspólników zdemaskowano w Kutnie.
O godz. 11:10 na stacji Kutno funkcjonariusze miejscowego Posterunku Straży Ochrony Kolei, patrolujący międzynarodowy pociąg, otrzymali informację od jednego z podróżnych, że mężczyzna jadący obok w walizce przewozi innego człowieka.
Nie miał dokumentów
SOK-iści informację postanowili sprawdzić i wielkiej walizce odkryli czarnoskórego mężczyznę bez dokumentów.
Właściciel pakunku i jego "użytkownik" zostali przekazani policjantom z Kutna, a ci doprowadzili ich do funkcjonariuszy Straży Granicznej, którzy teraz ustalają tożsamość nieznajomego.
adso/fac//tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu