Wiceburmistrzów na Bemowie wybrano nielegalnie? "Te zarzuty to bzdura"

Radosław Kulikowski i Jakub Gręziaktvnwarszawa.pl

Nie widać końca powyborczych problemom na Bemowie. Radni PiS przekonują, że wiceburmistrzów wybrano nielegalnie. Zarząd dzielnicy twierdzi, że to "bzdura", a ratusz analizuje sytuację. Czy nie sparaliżuje to pracy urzędu?

18 grudnia rada dzielnicy Bemowo wybrała nowy zarząd. Burmistrzem został były rzecznik i zastępca Jarosława Dąbrowskiego Krzysztof Zygrzak. Poparli go radni klubu Dla Bemowa, którego liderem jest Dąbrowski, oraz piątka radnych wybranych z list PO. Wystąpili oni z klubu, tłumacząc to protestem wobec planowanej koalicji z Prawem i Sprawiedliwością. Na wiceburmistrzów wybrano wówczas Jakuba Gręziaka oraz Radosława Kulikowskiego.

Opozycja z PiS twierdzi, że wybór wiceburmistrzów był nielegalny. W ich opinii, podczas głosowania nad kandydatami na wiceburmistrzów, na sali nie było wymaganego kworum. Wcześniej salę opuściło 7 radnych PiS, dwóch radnych PO i dwóch z Bemowskiej Wspólnoty Samorządowej (razem to 11 osób). Na sesji zostało 14 radnych koalicji, ale dwóch nie brało udziału w głosowaniu (byli kandydatami do zarządu). Według opozycji, oznacza to, że nie było niezbędnego kworum, które wynosi 13 radnych.

"Te zarzuty to bzdura"

- Te zarzuty to bzdura. Na sesji było kworum - komentuje Krzysztof Zygrzak, nowy burmistrz Bemowa i przekonuje i przekonuje, że sesja z 18 grudnia odbyła się zgodnie z prawem. - Nie mamy najmniejszych wątpliwości, że sesja i wybór wiceburmistrzów odbył się zgodnie z prawem - dodaje.

W opinii dzielnicy, podczas sesji rady dzielnicy kworum było zachowane. - Radny Gręziak wyłączył się z głosowania nad własną kandydaturą wiceburmistrza, ale był obecny jako radny. Dlatego kworum nie zostało zachwiane, a zastępcy zostali wybrany zwykłą większością głosów - tłumaczy Zygrzak.

Wpłynęła skarga

Do stołecznego ratusza wpłynęła oficjalna skarga PiS dotycząca wyboru zastępców burmistrza na Bemowie. – Dlatego poza uchwałą dotyczącą wyboru zastępców, poprosiliśmy też dzielnicę o dosłanie protokołów z głosowań oraz stenogramu sesji. Dokumenty otrzymaliśmy 31 grudnia – tłumaczy Agnieszka Kłąb, rzeczniczka ratusza.

Jak dodaje, prawnicy i eksperci analizują teraz dokumenty. – Dopiero po rzetelnej analizie będzie można stwierdzić ważność uchwały o wyborze wiceburmistrzów – mówi Kłąb.

Pełnomocnictwa niepewne...

By skutecznie i sprawnie rządzić, niezbędne jest uzyskanie przez zarząd dzielnicy pełnomocnictw od prezydent stolicy. Do czasu ich uzyskania, każda podjęta przez zarząd decyzja musi zostać przesłana do ratusza i podpisana przez prezydent lub osobę do tego upoważnioną.

Jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia Hanna Gronkiewicz-Waltz zapowiedziała, że nie przekaże nowemu zarządowi dzielnicy Bemowa pełnomocnictw.

- Straciłam całkowicie zaufanie do Jarosława Dąbrowskiego, w związku z tym Bemowo to nie jest dzielnica, która będzie miała swobodę działania. Wyniki kontroli działań pana Dąbrowskiego były druzgocące. Ze względu na brak zaufania na pewno nie dostaną moich pełnomocnictw. Jeśli (współpracownicy Dąbrowskiego - przyp. red.) by się wybrali jako nowy zarząd, to wtedy pełnomocnictwa otrzyma ode mnie wskazany przeze mnie tzw. komisarz, mój pełnomocnik – mówiła 19 grudnia Hanna Gronkiewicz-Waltz.

...ale Zygrzak się nie boi

Burmistrz dzielnicy w taki scenariusz nie wierzy. - Moim zdaniem to tylko medialne zapowiedzi. Z moim informacji wynika, że do tej pory w innych dzielnicach też zarządy nie otrzymały pełnomocnictw - twierdzi Zygrzak. Co więcej, według burmistrza prezydent nie ma podstaw prawnych by nie udzielić pełnomocnictw zarządowi. - To byłaby decyzja zupełnie uznaniowa, podyktowana sympatiami pani prezydent - mówi burmistrz.

Zygrzak twierdzi, że nie udzielenie pełnomocnictw byłoby jednoznaczne ze złamaniem prawa przez Hannę Gronkiewicz-Waltz. - Doszłoby wówczas do przekroczenia uprawnień przez panią prezydent. Uniemożliwiłaby nam wykonywanie funkcji publicznej. Mamy na to ekspertyzę - zapewnia Krzysztof Zygrzak.

"Nie ma mowy o paraliżu"

Jak zapewnia urząd dzielnicy funkcjonuje normalnie. Zarząd podejmuje decyzje i przesyła dokumenty do ratusza. - Nasze prace są delikatnie utrudnione, ale nie ma mowy o paraliżu. Mieszkańcy nie muszą się o nic martwić. Już pierwszego dnia urzędowania podjęliśmy decyzję o przyznaniu 1400 osobom zasiłków przedświątecznych. Ratusz to potwierdził - opowiada burmistrz.

W sprawie pełnomocnictw w ratuszu nie zapadła jeszcze jednoznaczna decyzja. – Cały czas trwają analizy. Decyzja nie jest jednak przesądzona. Poczekajmy na opinie prawników – ucina Agnieszka Kłąb.

jb/b

Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

W ciągu jednej doby w województwie mazowieckim utonęły cztery osoby. Wśród ofiar jest mężczyzna, który nie wypłynął po skoku z mola na Jeziorze Zegrzyńskim.

W ciągu jednej doby na Mazowszu utonęły cztery osoby

W ciągu jednej doby na Mazowszu utonęły cztery osoby

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W poniedziałek rano nie działały cztery stacje na centralnym odcinku pierwszej linii metra. Powodem był pozostawiony bagaż. Uruchomiono komunikację zastępczą.

Utrudnienia w metrze przez pozostawiony bagaż

Utrudnienia w metrze przez pozostawiony bagaż

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Woda z wodociągu w miejscowości Brok nie nadaje się do spożycia ani do celów sanitarnych - poinformował miejscowy sanepid. Urząd gminy zapewnia wodę butelkowaną oraz z beczkowozu.

Bakterie kałowe w wodzie, komunikat sanepidu

Bakterie kałowe w wodzie, komunikat sanepidu

Źródło:
PAP

W poniedziałek, 22 lipca po raz kolejny ulicami Warszawy przejdzie Marsz Pamięci. To hołd dla ofiar akcji deportacyjnej przeprowadzonej w getcie warszawskim.

Marsz Pamięci przejdzie ulicami Warszawy

Marsz Pamięci przejdzie ulicami Warszawy

Źródło:
PAP

"Sprawcy uderzali i kopali 32-latka, powodując obrażenia twarzy" - opisuje wydarzenia z soboty Komenda Stołeczna Policji. Powodem bandyckiego ataku było zwrócenie uwagi na zbyt głośne zachowanie w tramwaju.

Bili i kopali po głowie, bo zwrócił im uwagę, że są zbyt głośno

Bili i kopali po głowie, bo zwrócił im uwagę, że są zbyt głośno

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Panoramę Warszawy z 46. piętra można podziwiać z budynku Varso Tower, wchodzącego w skład kompleksu biurowo-usługowego Varso Place. Na tvnwarszawa.pl pokazujemy najświeższe zdjęcia.

Tak wygląda Warszawa z 46. piętra

Tak wygląda Warszawa z 46. piętra

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Skala tej inwestycji - jak na owe czasy - była potężna. Powstały o niej piosenki, zagrała też w wielu filmach. Właśnie mija pół wieku odkąd warszawiacy po raz pierwszy przejechali Trasą Łazienkowską.

"Jasna, długa, prosta, szeroka jak morze". Trasa Łazienkowska kończy 50 lat

"Jasna, długa, prosta, szeroka jak morze". Trasa Łazienkowska kończy 50 lat

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W niedzielę strażacy prowadzili poszukiwania 32-latka na Wiśle w okolicy Nowego Dworu Mazowieckiego. Niestety odnalezionego mężczyzny nie udało się uratować. Równie tragicznie zakończyła się akcja ratunkowa na jeziorze Zegrzyńskim w Nieporęcie, podczas której z wody wyciągnięto 33-letniego mężczyznę.

Jednego porwał nurt Wisły, drugi zniknął w jeziorze koło mola. Młodzi mężczyźni utonęli

Jednego porwał nurt Wisły, drugi zniknął w jeziorze koło mola. Młodzi mężczyźni utonęli

Aktualizacja:
Źródło:
tvnnwarszawa.pl, PAP

Na Czerniakowskiej zderzyły się dwa samochody. Jeden przeleciał przez barierę energochłonną i zakończył jazdę na poręczy kładki dla pieszych. Jedna osoba trafiła do szpitala.

Po zderzeniu wypadł z drogi i wjechał w kładkę dla pieszych

Po zderzeniu wypadł z drogi i wjechał w kładkę dla pieszych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W niedzielę w alei Krakowskiej doszczętnie spłonął samochód osobowy. Na szczęście podróżującym osobom udało się opuścić pojazd, przed rozwinięciem się pożaru.

"Zobaczył dym wydobywający się z komory silnika". Auto doszczętnie spłonęło

"Zobaczył dym wydobywający się z komory silnika". Auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na autostradzie A2 pod Grodziskiem Mazowieckim zapaliła się ciężarówka, przewożąca warzywa. Pojazd stanął w płomieniach, a nad okolicą unosił się gęsty dym. Do akcji gaśniczej ruszyli strażacy.

Ciężarówka w ogniu. Buchające płomienie i gęsty dym na autostradzie

Ciężarówka w ogniu. Buchające płomienie i gęsty dym na autostradzie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkaniec Garwolina przejął się losem małego dzika. Przygarnął do mieszkania w bloku zwierzę, która błąkało się po lesie. Sąsiedzi wezwali policję. Mężczyźnie grozi odpowiedzialność karna.

Przygarnął do mieszkania małego dzika. Sąsiedzi wezwali policję

Przygarnął do mieszkania małego dzika. Sąsiedzi wezwali policję

Źródło:
PAP

Stołeczni policjanci skontrolowali przewoźników na aplikację. Wykryli 11 naruszeń ustawy o transporcie drogowym lub przepisów porządkowych. Posypały się mandaty, zatrzymano siedem dowodów rejestracyjnych.

Policja kontrolowała taksówki na aplikację, posypały się mandaty

Policja kontrolowała taksówki na aplikację, posypały się mandaty

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Jest pierwsza wizualizacja toru łyżwiarskiego Stegny. Wiceprezydentka Warszawy Renata Kaznowska pokazała ją w mediach społecznościowych, informując jednocześnie o ogłoszonym przetargu na wybór wykonawcy modernizowanego obiektu.

Tak ma wyglądać tor łyżwiarski Stegny. Jest przetarg

Tak ma wyglądać tor łyżwiarski Stegny. Jest przetarg

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura Rejonowa w Otwocku bada okoliczności śmierci 11-miesięcznej dziewczynki, która zmarła w tamtejszym szpitalu. Z ustaleń reportera tvnwarszawa.pl wynikało, że w szpitalu zabrakło specjalistycznego sprzętu, dlatego do placówki wezwano zespół ratownictwa medycznego. Wykonana została już sekcja, ale śledczy wciąż czekają na jej wyniki.

W szpitalu nie było sprzętu, zmarła 11-miesięczna dziewczynka. Prokuratura zabezpieczyła monitoring

W szpitalu nie było sprzętu, zmarła 11-miesięczna dziewczynka. Prokuratura zabezpieczyła monitoring

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dokładnie w trzecią rocznicę tragicznego wypadku w samym centrum Warszawy zapadł wyrok na kierowcę porsche. Mężczyzna pojednał się z rodziną ofiary, a ta zgodziła na karę w zawieszeniu. Sędzia był jednak innego zdania i uznał, że Patryk D., który pędził Marszałkowską prawie 140 kilometrów na godzinę, musi trafić za kratki.

Pędził białym porsche, uderzył w pieszego o kulach. Wyrok w sprawie śmiertelnego wypadku

Pędził białym porsche, uderzył w pieszego o kulach. Wyrok w sprawie śmiertelnego wypadku

Źródło:
tvnwarszawa.pl