Strażnicy sprawdzą stan czystości placów zabaw. Skontrolują czy nie ma psich kup, puszek pozostawionych przez młodzież, butelek i niedopałków papierosów oraz czy na zabawkach nie ma wulgarnych napisów. Sprawdzą też stan techniczny elementów zabawowych oraz zabezpieczeń.
"Wyeliminować i zmobilizować"
- Kontrole mają wyeliminować ewentualne nieprawidłowości i zmobilizować administratorów do przeprowadzenia niezbędnych napraw po zimowej przerwie, co bez wątpienia wpłynie na bezpieczeństwo dzieci - wyjaśnia straż miejska.
Jeśli strażnicy zauważą jakąś nieprawidłowość, która może zagrażać zdrowiu i życiu dzieci, zostaje to odnotowane w kwestionariuszu oraz przekazane administratorowi. Jest on zobowiązany do jej usunięcia w wyznaczonym terminie.
Coroczne wiosenne kontrole przeprowadzone przez strażników nie zwalniają administratora z obowiązku prowadzenia systematycznego monitoringu placu.
W co piątym nieprawidłowość
W 2014 r. strażnicy skontrolowali 1034 place zabaw. - W co piątym przypadku w trakcie prowadzonych kontroli stwierdziliśmy nieprawidłowości, w 85 proc. przypadków zostały one bezzwłocznie usunięte przez administratorów - informują.
Nieprawidłowości dotyczyły najczęściej niewymienianego piasku w piaskownicach, zniszczonych bądź nieczytelnych tablic informacyjnych, uszkodzonych urządzeń zabawowych np. nierównej bądź uszkodzonej gładzi zjeżdżalni, pękniętych ogniw w łańcuchach huśtawek, ubytków w elementach metalowych.
Około 90 placów, ze względu na ograniczenia finansowe, została zlikwidowana.
Strażnicy miejscy kontrole placów zabawa prowadzą od kilku lat.
Mówi Monika Niżniak, rzeczniczka straży miejskiej
su/b
Źródło zdjęcia głównego: strazmiejska.waw.pl