"Oto żółw wyłowiony z Kanału Żerańskiego w okolicy portów. Złapany na wędkę na spławik, na białego robaka. Skorupa w długości ciut ponad 20cm. Zastanawiam się, co można jeszcze tam złapać? Może jakiś krokodyl, wąż wodny... Woda pełna atrakcji" napisał na Kontakt24 @ciuciek.
"Po kontakcie ze strażą miejską żółw został wpuszczony z powrotem do wody" - dodał internauta.
Żółwie odporne na niskie temperatury
Jak się okazuje robak, którego internauta wrzucił do wody to obok skorupiaków, ryb i płazów, a także roślin wodnych, przysmak żółwia czerwonolicego. Pierwotnym środowiskiem żółwi czerwonolicych jest południowo-wschodnia część Stanów Zjednoczonych, jednak ze względu na zdolności adaptacyjne gatunek ten spotykany jest także w Europie, Azji i na terenie obu Ameryk.
Gady upodobały sobie płytkie zbiorniki wodne, o niezmąconej toni. Pojawiły się tam najprawdopodobniej za sprawą niefrasobliwych hodowców, którzy pozbywali się żółwi wrzucając je do wody. Żółwie czerwonolice są doskonałymi pływakami, lubią wygrzewać się na powierzchni. Są także odporne na niskie temperatury, co tłumaczy możliwość przetrwania polskiej zimy.
Kontakt24//ec