Wbiegli na XXX piętro PKiN. Powtórzyli wyczyn Ryszarda Ochódzkiego

Wbiegli na XXX piętro PKiN-u
Źródło: TVN24

Start na pl. Defilad, meta na XXX piętrze Pałacu Kultury i Nauki - w stolicy rozegrano nietypowy bieg im. Stanisława Tyma. Zawodnicy ścigali się na schodach PKiN, śladem niezapomnianego Ryszarda Ochódzkiego z "Misia".

Mieli do pokonania trzydzieści pięter, czyli około 790 stopni schodów. Pobiegli tą samą trasą, którą w kultowym filmie "Miś" pokonał Stanisław Tym, który jako Ryszard Ochódzki spieszył się, aby dostarczyć ministrowi przetłumaczony list.

Tym razem biegacze nie musieli niczego dostarczać. Ważny był czas. Zawody rozpoczęły się o godz. 10. Przed godz. 14 biegacze stanęli do finałowego biegu. Najszybsi na pokonanie trzydziestu pięter potrzebowali około 4 minut. Wśród panów najlepszy okazał się Jakub Pudełko, zaś w kategorii kobiet triumfowała Iwona Wicha. Zwycięzcy otrzymali Puchar Prezydenta m. st. Warszawy.

Na mecie zameldowali się także reprezentanci straży pożarnej. Na XXX piętro wbiegli w pełnym wyposażeniu - z hełmami i butlami.

"To bieg do chmur"

- Na pewno to jest bieg bardziej siłowy, bo to jest bieganie w górę, do chmur. Trzeba podejść do tego bardziej pod względem wydolnościowym, bo cały czas biega się na pełnym bólu, np. przy dziesiątym piętrze łapiemy już pierwsze zakwasy - podkreśla Iwona Wicha, która na co dzień trenuje w klubie Ok! Sport Warszawa.

Zmaganiom zawodników przyglądał się także mistrz świata w bieganiu po schodach Piotr Łobodziński. Jak sam przyznaje, w PKiN już biegał, ale tym razem zamiast sportowej rywalizacji wybrał kibicowanie swojej dziewczynie. - To bardzo dobre miejsce, aby zacząć przygodę z bieganiem po schodach. Trzydzieści pięter to nie jest taki bardzo długi dystans. W sam raz do wypróbowania swoich sił - mówi mistrz świata.

Bieg śladem kultowego "Misia" był jedną z atrakcji obchodów 60-lecia PKiN.

CZYTAJ WIĘCEJ O JUBILEUSZU PKIN-U

Bieg jak w "Misiu"

jk

Czytaj także: