Część chodnika wzdłuż ulicy Mokotowskiej do niedawna zajmowały samochody. Teraz piesi odzyskali całość tej przestrzeni, a kierowcy mają do dyspozycji miejsca parkingowe na jezdni. Mimo zmian ulica wciąż pozostaje dwukierunkowa.
W połowie kwietnia drogowcy wprowadzili zmiany na ulicy Mokotowskiej. "Piesi na chodniki, samochody na jezdnie – ta zasada od lat sprawdza się bardzo dobrze" - wyjaśnili w komunikacie. W myśl niej teraz na odcinku między placem Zbawiciela a Koszykową (poza krótkim fragmentem tuż przed skrzyżowaniem z ulicą Koszykową) samochody parkują już tylko na jezdni.
"Zmiany dotyczą strony zachodniej, gdzie do tej pory piesi mieli do dyspozycji tylko wąski kawałek chodnika. Było to zdecydowanie za mało, by wygodnie i swobodnie spacerować tą urokliwą ulicą" - opisał Zarząd Dróg Miejskich. Po wschodniej stronie parkowanie na jezdni obowiązuje już od kilku lat.
Dzięki zmianom piesi mają do dyspozycji cały chodnik, także w sezonie "ogródkowym". "W cieplejszych miesiącach ogródki restauracyjne zajmowały część chodnika przeznaczoną na parkowanie. Po zmianach nie będą już zajmować chodnika wcale" - podkreślił ZDM.
Jednak kierowcy nie mają powodów do zmartwień. Jak zapewnili drogowcy, liczba miejsc postojowych nie ulegnie zmianie. "Ponadto ulica Mokotowska na tym odcinku wciąż pozostaje dwukierunkowa. Można powiedzieć, że w tej sytuacji każdy wygrywa" - dodali.
Nie pierwsze takie zmiany i nie ostatnie
Takie same zmiany przeszła kilka lat temu ulica Odyńca. Tam również parkowanie zostało przeniesione z chodnika na jezdnię. "Wówczas piesi odzyskali swoją przestrzeń, a po zmianie powstały 64 legalne miejsca parkingowe" - dodał ZDM. Jeszcze wcześniej podobne zmiany przeszły ulice Dobra, Lindleya czy Madalińskiego.
Drogowcy zapewnili, że nie będą to ostatnie ulice, na których parkowanie zostanie przeniesione z chodników na jezdnię. "Tego typu zmiany to szereg korzyści. Przede wszystkim dla pieszych. Kierowcy też mogą jednak na tym skorzystać, bo nieraz dzięki takiemu zabiegowi zwiększa się liczba dostępnych miejsc" - wyliczyli.
Przeniesienie parkowania na jezdnię porządkuje też przestrzeń publiczną. To także okazja do zastąpienia połaci betonu zielenią, co stało się w przypadku ulicy Marszałkowskiej. "Dzięki przeniesieniu parkowania do nowo wybudowanych zatok na odcinku między placem Bankowym a placem Żelaznej Bramy zwiększyliśmy przestrzeń dla pieszych oraz wybudowaliśmy nową drogę dla rowerów, a do tego udało się wygospodarować miejsce na nowe drzewa" - podkreślili drogowcy.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Google Maps/ZDM