Założycielka Cafe Kulturalna w Pałacu Kultury i Nauki jest podejrzana m.in. o wyłudzenia dotacji przeznaczonych na pomoc dla uchodźców wojennych, oszustwa oraz udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Jak informuje prokuratura, wartość mienia, którego dotyczą zarzuty, to około 7 milionów złotych.
O zarzutach i areszcie dla założycielki Cafe Kulturalna w Warszawie Agnieszki Ł. informowała w ubiegłym tygodniu "Gazeta Stołeczna". Te informację potwierdził nam prokurator Marcin Lorenc, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Szczecinie. To właśnie tam prowadzone jest postępowanie w tej sprawie.
Wartość mienia to około 7 mln zł
"Jedną z podejrzanych w tej sprawie jest Agnieszka Ł., wobec której sąd zastosował tymczasowe aresztowanie na okres 3 miesięcy, a Sąd Okręgowy w Szczecinie utrzymał w mocy tę decyzję, co oznacza, że prokurator wykazał na tym etapie postępowania wysokie prawdopodobieństwo popełnienia przez nią zarzucanych jej czynów" - zaznaczył Lorenc.
"Obecnie postawiono jej zarzuty dotyczące posługiwania się nierzetelną dokumentacją, wyłudzenia dotacji przeznaczonych na pomoc dla uchodźców wojennych, oszustwa oraz udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Na obecnym etapie sprawy można przyjąć, że wartość mienia, będąca przedmiotem zarzutów postawionych podejrzanej wynosiła około 7 mln zł" - wskazał rzecznik prasowy szczecińskiej prokuratury.
Marcin Lorenc przekazał również, że w toku śledztwa sąd zdecydował się aresztować jeszcze dwie osoby. Natomiast wobec dwóch kolejnych podejrzanych zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji, poręczenia majątkowego oraz zakazu kontaktowania się z niektórymi osobami. "Z uwagi na dobro trwającego śledztwa, prokurator nadzorujący je, nie zgodził się na przekazanie do publicznej wiadomości szczegółów tego śledztwa" - podkreślił Lorenc.
Kontrola ratusza nic nie wykazała
Jak informuje "Gazeta Stołeczna" Agnieszka Ł. założyła fundację, która otrzymywała dotacje na cele związane m.in. z wyżywieniem uchodźców z Ukrainy. Takiej dotacji Ł. udzieliło również miasto, w wysokości 430 tysięcy złotych. Jak przekazał w rozmowie ze "Stołeczną" zastępca rzecznika prasowego warszawskiego ratusza Jakub Leduchowski, podczas kontroli nie wykazano nieprawidłowości. "Standardowa kontrola realizacji zadania - mająca formę niezapowiedzianej wizytacji - została przez nas przeprowadzona 12 listopada 2022 r. Kontrola nie wykazała nieprawidłowości. Fundacja złożyła sprawozdanie z wykonania zadania. Od 14 kwietnia br. prowadzona jest kontrola finansowa i merytoryczna realizacji zadania. O jej wyniku, a także ewentualnych dalszych krokach będziemy mogli mówić po jej zakończeniu" - powiedział Leduchowski.
Sama Cafe Kulturalna odcina się od sprawy i zapewnia, że nie ma ona związku z działalnością lokalu.
Cafe Kulturalna to klub i kawiarnia z wieloletnią historią. Miejsce, jak mało które, ociepla dość ponury wizerunek Pałacu Kultury. Jej znakami rozpoznawczymi są m.in. bogata oferta kulturalna, a także angażowanie się w pomoc uchodźcom. Szczególnie aktywnie działała w pierwszych dniach wojny. To m.in. z Cafe Kulturalna docierały posiłki do uciekających przed rosyjską agresją Ukraińców.
Jak zauważa "Gazeta Stołeczna", Prokuratura Regionalna w Szczecinie często zajmuje się sprawami, o których jest głośno w mediach i mają polityczne tło. Tutaj toczą się sprawy m.in. prokurator Ewy Wrzosek.
Źródło: tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"
Źródło zdjęcia głównego: Robert Plociennik/Shutterstock