Maszynista zauważył zadymienie w tunelu. Zamknięto 10 stacji metra

9094499a-7276-4563-837a-b2d19d2e7d5d
Utrudnienia w metrze. Maszynista zauważył zadymienie
Źródło: Mateusz Szmelter, tvnwarszawa.pl
Utrudnienia na pierwszej linii metra. Po tym, jak maszynista zauważył dym w tunelu, zamknięto 10 stacji od Kabat do Pola Mokotowskiego. Z kierunku Młocin można było dojechać tylko do Politechniki. Uruchomiono autobusową linię zastępczą. Straż pożarna uspokaja, że nie doszło do pożaru.

Informację przekazał nam Maciej Czerski z Metra Warszawskiego. Powiedział, że po informacji o zadymieniu, z przyczyn bezpieczeństwa, wyłączono 10 stacji: Kabaty, Natolin, Imielin, Stokłosy, Ursynów, Służew, Wilanowska, Wierzbno, Racławicka, Pole Mokotowskie. Linia kursuje wyłącznie w pętli na odcinku Politechnika - Młociny.

Michał Kopka ze straży pożarnej sprecyzował, że zadymienie pojawiło się w tunelu na odcinku od stacji Służew do stacji Ursynów. Na miejsce przyjechały trzy zastępy straży. - Sprawdzono wspomniany odcinek tunelu. Strażacy wyczuli woń spalenizny, ale nie było tam pożaru - powiedział.

Jak dodał, na stacji Służew prowadzone są prace budowlane. - W ich okolicy wydobywa się podobna woń spalenizny - zaznaczył. Działania strażaków zakończyły się przed godziną 12. Po 12 Zarząd Transportu Miejskiego poinformował o przywróceniu ruchu.

Zastępcza linia autobusowa kursowała na trasie pierwszej linii metra od Politechniki do Kabat.

Czytaj także: