Lewica już w kwietniu interweniowała w sprawie Arrivy. Chodziło o obniżkę pensji kierowców

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl
Trzaskowski: poczekajmy na wyniki badań kierowcy
Trzaskowski: poczekajmy na wyniki badań kierowcyTVN24
wideo 2/8
Zderzenie autobusu linii 181 na Bielanach

Posłowie Lewicy Adrian Zandberg i Magdalena Biejat już w kwietniu interweniowali w sprawie pogorszenia warunków pracy kierowców ze spółki Arriva, których zarobki obcięto o 10-20 procent. Wiceprezydent stolicy odpowiedział, że umowa miasta z przewoźnikiem nie reguluje tych kwestii. A przewoźnik tłumaczy się, że decyzja była podyktowana skutkami pandemii.

Posłowie Lewicy poinformowali, że 20 kwietnia tego roku zwrócili się z pytaniami do Rafała Trzaskowskiego w związku z tym, że otrzymali niepokojącą informację o pogorszeniu się warunków pracy kierowców zatrudnionych spółce Arriva Bus Transport Polska, świadczącej usługi transportowe dla miasta.

"Z naszej wiedzy wynika, że części pracowników obniżono wynagrodzenia o 10 proc. bez zmiany wymiaru czas pracy, innym o 20 proc. z jednoczesnym obniżeniem wymiaru czasu pracy o 20 proc. lub wysłaniem pracownika na przestój ekonomiczny" - czytamy w liście Zandberga i Biejat do prezydenta stolicy.

Z informacji posłów wynikało ponadto, że kierowcom - niezgodnie z prawem - miał zostać wydłużony okres rozliczeniowy do 12 miesięcy. W liście posłowie przytoczyli zapis ustawy o czasie pracy kierowców, w którym stwierdzono, że obowiązujący tych pracowników okres rozliczeniowy nie może przekroczyć czterech miesięcy. Jak podkreślili, celem tego zapisu jest troska nie tylko o kierowców, lecz także o pasażerów i bezpieczeństwo ruchu drogowego.

"Władze Arrivy nie informowały stołecznego ZTM o zmianach"

Posłowie zapytali między innymi, czy władze Warszawy miały wiedzę o cięciach pensji kierowców, a także czy były świadome zmian w okresie rozliczeniowym i tolerowały tym samym łamanie przepisów. Zapytali również, czy ratusz wyciągnie konsekwencje wobec spółki w związku z tymi informacjami.

Jak podała Biejat, odpowiedź ratusza datowana na 8 czerwca do biura posłów wpłynęła w tym tygodniu. Na przełomie czerwca i lipca doszło natomiast do dwóch wypadków miejskich autobusów, których kierowcami byli pracownicy Arrivy.

Zastępca prezydenta Warszawy Robert Soszyński w odpowiedzi napisał, że władze Arrivy nie informowały stołecznego Zarządu Transportu Miejskiego o zmianach w sposobie wynagrodzeń i rozliczania czasu pracy pracowników. "Z treści zawartych umów nie wynika, aby władze tej spółki miały obowiązek uzyskiwania zgody ZTM na takie działania. Zawarte umowy nie regulują zasad wynikających ze stosunku pracy pomiędzy pracodawcą a pracownikiem" - wskazał.

Warto jednak przypomnieć, że jeszcze pięć lat temu miasto wręcz chwaliło się, że na ten stosunek wpływa. Jak? Zapisując w warunkach umowy z przewoźnikami zatrudnianie kierowców na etat, nie na tzw. umowy śmieciowy. Dlaczego dziś ratusz twierdzi, nie ma wpływu na "stosunek pracy pomiędzy pracodawcą a pracownikiem"?

Rzeczniczka ratusza Karolina Gałecka potwierdza, że zgodnie z zapisami umów (także tej z Arrivą), przewoźnik zobowiązany jest do zatrudnienia na etat kierowców czy dyspozytorów. Zapewnia, że ten obowiązek jest weryfikowany przez ZTM na dwa sposoby. - Po pierwsze, operatorzy cyklicznie informują o zawarciu oraz rozwiązaniu umów o pracę. Dokonywany jest też przegląd samych dokumentów umów – udostępnianych w zanonimizowanej (usunięte dane osobowe oraz informacje o wynagrodzeniach) formie przez przewoźnika - informuje.

- Należy zauważyć, że zawarte w kontrakcie przewozowym regulacje zobowiązują operatora do zatrudnienia pracowników w konkretnym trybie (umowy o pracę), jednak nie narzucają wysokości ani sposobu naliczania wynagrodzenia pracownika. Szczegółowe warunki zatrudnienia, wynikające z samej umowy o pracę, są przedmiotem uzgodnień między pracodawcą i pracownikiem – relacji, w której Zarząd Transportu Miejskiego nie jest stroną – i która podlega kontroli ze strony innych instytucji (na przykład Państwowej Inspekcji Pracy) - zastrzega.

Wiceprezydent zaznaczył jednocześnie, że przewoźnikowi nie zmieniono stawek za wozokilometr ani wielkości pracy w związku z ograniczeniami wynikającymi ze stanu epidemii.

"Miasto uchyla się od odpowiedzialności"

Biejat zwróciła uwagę, że spółka obcięła pensje kierowców i wydłużyła im czas pracy pod pretekstem kryzysu, a tymczasem z odpowiedzi Soszyńskiego wynika, że nie było ku temu podstaw, bo miasto wypłaca Arrivie należności zgodnie z umową.

Jednocześnie, jak oceniła posłanka, z tej odpowiedzi wynika, że "miasto uchyla się od odpowiedzialności za łamanie praw pracowniczych w firmie, której zleca wykonanie usług publicznych".

Katastrofa autobusu miejskiego w Warszawie

Straż pożarna: około 22 osoby poszkodowane w wypadku autobusu, jedna osoba nie żyje
Straż pożarna: około 22 osoby poszkodowane w wypadku autobusu, jedna osoba nie żyje TVN24
wideo 2/20

Biejat przypomniała, że kierowcy Arrivy, którzy spowodowali dwa wspomniane wypadki, zażywali środki psychoaktywne. Wskazała, że miasto podjęło zatem działania w kwestii używania narkotyków, ale już nie w kwestii warunków pracy kierowców. - Tymczasem z licznych doniesień prasowych wiemy, że jedno jest rezultatem drugiego. Zbyt długie godziny pracy, zbyt małe zarobki i konieczność dorabiania na drugim etacie powodują, że aby sprostać pracy ponad siły, pracownicy sięgają po środki psychoaktywne - powiedziała.

- Odpowiedzialność ponosi tu zarówno ratusz i Rafał Trzaskowski, który przerzuca na prywatną firmę winę za narażanie mieszkańców Warszawy na niebezpieczeństwo, jak i Prawo i Sprawiedliwość - to ze względu na antypracownicze rozwiązania przyjęte w tarczach Morawieckiego możliwe było narzucenie złych warunków pracy kierowców - oceniła posłanka Lewicy.

Spółka tłumaczy obniżki koronawirusem

W odpowiedzi na zarzuty posłów Lewicy Arriva poinformowała, że spółka - podobnie jak cała branża transportowa - przez pandemię koronawirusa została postawiona w sytuacji, której "skali i skutków nie sposób było przewidzieć i miał wpływ na wszystkie działalności przewozowe, w tym komunikację miejską".

Rzeczniczka Arrivy Joanna Parzniewska podkreśliła, że obniżki wynagrodzeń zostały uzgodnione na bazie porozumienia podpisanego przez wszystkie organizacje związkowe w firmie i dotyczyły wszystkich pracowników Arrivy w Polsce, w każdej realizowanej działalności, zarówno regionalnej, miejskiej, jak i kolejowej oraz całej administracji.

Parzniewska przekazała, że każdy pracownik spółki w Polsce został objęty jednym z trzech rozwiązań, czyli: obniżeniem wynagrodzenia o 10 proc. z zachowaniem wymiaru etatu, co dotyczyło m.in. kierowców Arrivy w komunikacji miejskiej w Warszawie; obniżeniem wymiaru etatu o 20 proc. z proporcjonalnym obniżeniem wynagrodzenia; przestojem ekonomicznym z obniżeniem wynagrodzenia do 50 proc.

"W ramach porozumienia ze związkami, wprowadzony został równoważny czas pracy oraz wydłużony okres rozliczeniowy do 12 miesięcy. Zmiana dotycząca wydłużenia okresu rozliczeniowego do 12 miesięcy, nie została jednak wdrożona – cały czas obowiązywał i nadal obowiązuje 3-miesięczny okres rozliczeniowy" - podkreśliła Parzniewska.

Pensje mają wrócić do normy 1 sierpnia

Dodała również, że "w żadnym wypadku zmiana okresu rozliczeniowego nie oznacza wydłużenia czasu pracy kierowców, ponad dopuszczalne przepisami normy czasu pracy".

Parzniewska zapewniła również, że czas pracy kierowców w Warszawie jest monitorowany i ściśle przestrzegany. "Analiza czasu pracy kierowców, którzy spowodowali wypadki 25 czerwca i 7 lipca pokazała, że wszystkie normy czasu były zachowane, w tym również czas na odpoczynek" - przekazała.

Podkreśliła również, że spółka "stanowczo sprzeciwia się prezentowaniu krzywdzącego osądu wobec kierowców jako osób zażywających narkotyki". Z informacji przekazanych przez spółkę wynika, że na polecenie Arrivy, zewnętrzne laboratorium medyczne wykonało badania prawie pół tysiąca kierowców. Jak zapewniono, testy nie wykryły u żadnego z przebadanych kierowców jakichkolwiek śladów substancji zakazanych.

Spółka zaznacza również, że tymczasowe regulacje w zakresie wynagrodzeń wprowadzono ze względu na trudną sytuację całej firmy, na podstawie przepisów wprowadzonych w Tarczy Antykryzysowej. Rzeczniczka Arrivy zaakcentowała, że przewozy w czasie trwania pandemii realizowane były w mniejszym zakresie. Zwróciła także uwagę, że firma poniosła znaczne wydatki na utrzymanie podwyższonego reżimu sanitarnego, m.in. codzienne dezynfekcje autobusów.

"Zmiany w warunkach wynagrodzeń na kilkumiesięczny okres, to jeden z elementów szerokiego programu oszczędnościowego w całej firmie, który pozwolił m.in. na utrzymanie miejsc pracy" - przekazała Parzniewska. Poinformowała również, że dzięki wsparciu otrzymanemu w ramach programu antykryzysowego, wysokość wynagrodzeń od 1 sierpnia wróci do stanu sprzed pandemii.

Kierowca pod wpływem narkotyków

W wypadku spowodowanym przez kierowcę autobusu tej firmy na moście Grota-Roweckiego zginęła pasażerka, a ok. 20 osób zostało rannych. Jak ustaliła prokuratura, mężczyzna prowadził pod wpływem amfetaminy.

Dwa tygodnie później na Bielanach autobus miejski tej samej firmy uderzył w zaparkowane przy jezdni samochody. Lekko poszkodowana została jedna z jego pasażerek. Policja zatrzymała kierowcę, bo wstępne badanie testerem narkotykowym wskazało na obecność metamfetaminy w jego organizmie. Ostatecznie okazało się, że mężczyzna nie prowadził "pod wpływem", ale był "po spożyciu". Usłyszał zarzut spowodowania zagrożenia w ruchu lądowym. 

Miasto zawiesiło czasowo współpracę z Arrivą, ale jej autobusy wróciły już na stołeczne ulice.

Autorka/Autor:kz/b

Źródło: PAP, tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

W dniu 80. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego nad stolicą odbędzie się honorowy przelot sił powietrznych. Utworzą go cztery F16 oraz Herkules. - Oddadzą cześć powstańcom warszawskim - podkreślił wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

Cztery F16 i Herkules przelecą nad Warszawą. "Oddadzą cześć powstańcom warszawskim"

Cztery F16 i Herkules przelecą nad Warszawą. "Oddadzą cześć powstańcom warszawskim"

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Luksusowe auto uczestniczyło w kolizji na ulicy Czerniakowskiej. Jak ustalił nasz reporter, kierowca McLarena, którym jest znany artysta, zderzył się z dwoma innymi autami.

Kolizja z udziałem McLarena wartego blisko dwa miliony złotych. Za kierownicą znany artysta

Kolizja z udziałem McLarena wartego blisko dwa miliony złotych. Za kierownicą znany artysta

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Żołnierze 1. Warszawskiej Brygady Pancernej upamiętnili swojego kolegę - zabitego podczas służby na granicy Mateusza Sitka. Na jego cześć imię Sitek-21 otrzymał jeden z czołgów Abrams należących do brygady.

Jeden z Abramsów otrzymał imię Sitek-21

Jeden z Abramsów otrzymał imię Sitek-21

Źródło:
PAP

Policjanci zostali wezwani do uszkodzonego szlabanu, strzegącego wjazdu na jedno z osiedli na Mokotowie. W kolejnym kroku złożyli wizytę 46-latkowi. "Przyznał się i dodał, że teraz tego żałuje" - opisała policja.

Zniszczył szlaban. Teraz żałuje i obiecuje, że wszystko naprawi

Zniszczył szlaban. Teraz żałuje i obiecuje, że wszystko naprawi

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kontrolowali kierowców aut przewozu osób przy dworcach Centralnym i Zachodnim. Trzech z 11 jedenastu przebywało w Polsce nielegalnie.

Sprawdzili kierowców przewozu osób, trzech musi opuścić Polskę

Sprawdzili kierowców przewozu osób, trzech musi opuścić Polskę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę na uroczystej sesji Rady Warszawy, zwołanej z okazji Dnia Pamięci Warszawy, wręczono oznaki Honorowego Obywatela Miasta Stołecznego Warszawy pięciu osobom. To czworo powstańców warszawskich, a także osadzony w kolonii karnej dziennikarz i działacz mniejszości polskiej na Białorusi Andrzej Poczobut.

Warszawa ma pięciu nowych honorowych obywateli

Warszawa ma pięciu nowych honorowych obywateli

Źródło:
PAP

Przy pomniku Żołnierzy "Żywiciela" na Żoliborzu odbyły się uroczystości z okazji 80. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. - Sądzę, że pamięć o naszym wysiłku zbrojnym będzie kontynuowana, w historii, w jej opowiadaniu - powiedział powstaniec Bogusław Kamola ps. Hipek. Odczytano również "Żoliborskie Credo", w którym nawiązano do ocen powstania.

Uroczystości na Żoliborzu. "My niedługo odejdziemy z tej ziemi, a wy zostaniecie. Dbajcie o tradycję, dbajcie o historię"

Uroczystości na Żoliborzu. "My niedługo odejdziemy z tej ziemi, a wy zostaniecie. Dbajcie o tradycję, dbajcie o historię"

Źródło:
PAP

Ogień na kopcu Powstania Warszawskiego będzie płonął 63 dni, a nie - jak zapowiadano - trzy dni. Taką decyzję podjął prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Ogień na kopcu Powstania Warszawskiego będzie płonął 63 dni

Ogień na kopcu Powstania Warszawskiego będzie płonął 63 dni

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

- Powstanie długo oczekiwane przejście łączące Dworzec Centralny i Varso Tower - poinformowali w środę kolejarze. Spółka PKP wskazała, że otwarcie nastąpi w ciągu czterech miesięcy. Stare przejście zostało zamknięte w 2017 roku ze względu na budowę najwyższego biurowca stolicy.

Przejście łączące Dworzec Centralny i Varso Tower, są konkrety

Przejście łączące Dworzec Centralny i Varso Tower, są konkrety

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Nielegalnie handlował w niedzielę przy Parku Moczydło. Swoje stoisko rozłożył na pasie zieleni i chodniku utrudniając przejście przechodniom. Gdy strażniczki miejskie podjęły interwencję, obrzucił je stekiem wyzwisk. Sprawa trafi do sądu.

"Miotając przekleństwami, nie liczył się nawet z obecnością rodziców z małymi dziećmi"

"Miotając przekleństwami, nie liczył się nawet z obecnością rodziców z małymi dziećmi"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W drodze na ryby strzelał z wiatrówki gazowej do wiat przystankowych w Sochaczewie - informuje policja. Zniszczył 11 szyb, a szkody wynikające z działania 31-latka oszacowano na ponad 20 tysięcy złotych.

"Auto przejeżdża obok przystanku, szyba rozpada się na drobne kawałki"

"Auto przejeżdża obok przystanku, szyba rozpada się na drobne kawałki"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Być może wydarzą się wspaniałe, przypadkowe spotkania, kiedy szlaki tłumu fanów i fanek Taylor Swift, którzy przyjadą do Warszawy z całego regionu, także z zagranicy, przetną się w drodze na stadion z ludźmi idącymi na marsze pamięci. Osoby stojące w kolejce do bramek na stadionie, usłyszą te syreny. Tam też na pewno zapadnie milczenie, padną pytania o ten czas. To mogą być paradoksalnie konteksty niezwykle sprzyjające głębokiemu przeżyciu tego momentu -  powiedział o koincydencji obchodów Powstania Warszawskiego i koncertu Taylor Swift, dr. hab. Marcin Napiórkowski, semiotyk kultury, współscenarzysta spektaklu "1989".

Godzina "W" w kolejce na koncert Taylor Swift. "Pamięć i teraźniejszość zawsze się przeplatają"

Godzina "W" w kolejce na koncert Taylor Swift. "Pamięć i teraźniejszość zawsze się przeplatają"

Źródło:
PAP

Akcja służb w przejściu podziemnym na Puławskiej. Płonęły drzwi do pomieszczeń technicznych. Nagranie oraz pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Z przejścia podziemnego zaczęły się wydostawać kłęby dymu

Z przejścia podziemnego zaczęły się wydostawać kłęby dymu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do poważnie wyglądającego wypadku doszło w porannym szczycie na trasie wylotowej z Warszawy. Ucierpiała jedna osoba.

Traktor zderzył się z autem osobowym. Jedna osoba w szpitalu

Traktor zderzył się z autem osobowym. Jedna osoba w szpitalu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W wieku 102 lat zmarł Ireneusz Rudnicki ps. "Emir", żołnierz batalionu "Kiliński". Był jednym z powstańców, którzy zawiesili polską flagę na zdobytym budynku "PAST-y.

"Bardzo smutna wiadomość w przededniu 80. rocznicy Powstania Warszawskiego. Nie żyje "Emir"

"Bardzo smutna wiadomość w przededniu 80. rocznicy Powstania Warszawskiego. Nie żyje "Emir"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Z okazji 20. rocznicy Muzeum Powstania Warszawskiego przygotowano wystawę 80 wyjątkowych przedmiotów. Dziś tworzą muzealną kolekcją, wczoraj należały do żołnierzy, sanitariuszek czy zwykłych mieszkańców walczącej Warszawy. Wszystkie trafiły do muzeum dzięki darczyńcom, dlatego wystawa jest także hołdem dla nich.

Puderniczka, która ocaliła życie, konspiracyjny aparat, rewolwer przemycony w gorsecie

Puderniczka, która ocaliła życie, konspiracyjny aparat, rewolwer przemycony w gorsecie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Po pięciu blisko latach nieprzerwanej i twardej walki prowadzonej w podziemiach konspiracji stajecie dziś otwarcie z bronią w ręku" – pisał dowódca AK. 80 lat temu, 31 lipca 1944 roku rano jeszcze nikt nie wiedział, że powstanie wybuchnie następnego dnia. Decyzja zapadła późnym popołudniem. Na podstawie niesprawdzonych i - jak się później okazało - nieprecyzyjnych informacji przekazanych gen. "Borowi" Komorowskiemu przez gen. Antoniego Chruściela "Montera".

31 lipca 1944 rano jeszcze nikt nie wiedział, że powstanie wybuchnie następnego dnia

31 lipca 1944 rano jeszcze nikt nie wiedział, że powstanie wybuchnie następnego dnia

Źródło:
PAP/Onet

W środę kierowcy i pasażerowie komunikacji miejskiej muszą się liczyć z utrudnieniami. Powód? W Śródmieściu odbędą się obchody 80. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.

80. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Środowe utrudnienia

80. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Środowe utrudnienia

Źródło:
PAP

Jest nowy termin otwarcia tymczasowego targowiska przy Marywilskiej - przekazała prezes spółki Marywilska 44 Małgorzata Konarska. Mowa o drugiej połowie sierpnia.

Kiedy otwarcie tymczasowego targowiska na Marywilskiej? Podano nowy termin

Kiedy otwarcie tymczasowego targowiska na Marywilskiej? Podano nowy termin

Źródło:
PAP

51-latek z powiatu żuromińskiego wdał się w awanturę, podczas której zaatakował pięściami i kaskiem innego mężczyznę. Potem kierował motocyklem po pijanemu i wylądował w polu kukurydzy. Finalnie trafił do szpitala, gdzie zaatakował personel - informuje żuromińska policja.

Po pijanemu wjechał motocyklem w pole kukurydzy, "w szpitalu wpadł w furię"

Po pijanemu wjechał motocyklem w pole kukurydzy, "w szpitalu wpadł w furię"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W niedzielę kierowca wjechał autem w zabytkowy kandelabr. Okazało się, że to policjant, który prowadził pod wpływem alkoholu. Taki też usłyszał zarzut. Jak informuje prokuratura, do zarzucanego czynu się nie przyznał. Śledczy pochylą się nad linią obrony prezentowaną przez podejrzanego.

Pijany policjant drogówki wjechał w kandelabr, usłyszał prokuratorski zarzut. "Nie przyznał się"

Pijany policjant drogówki wjechał w kandelabr, usłyszał prokuratorski zarzut. "Nie przyznał się"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do końca sierpnia potrwa ostatni etap prac na dworcu Warszawa Zachodnia. Specjalna maszyna szlifuje nowe tory. Po tym zabiegu przejazdy pociągów będą cichsze.

Szlifują 31 kilometrów torów na stacji Warszawa Zachodnia

Szlifują 31 kilometrów torów na stacji Warszawa Zachodnia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tysiące fanów przyjadą na koncerty Taylor Swift w Warszawie. Wokalistka wystąpi 1, 2 i 3 sierpnia na PGE Narodowym – w ramach światowej trasy "The Eras Tour". W tych dniach w stolicy będą odbywały się obchody rocznicy Powstania Warszawskiego, co wiąże się z zamkniętymi ulicami i zakazami parkowania. Stołeczny ratusz zachęca, by w związku z kumulacją utrudnień na koncerty Swift wybrać się komunikację miejską. Metro dowiezie pod sam stadion, podobnie tramwaje i autobusy czy kolej.

Taylor Swift w Warszawie. Jak dojechać i wrócić z koncertów? Miasto przygotowało poradnik komunikacyjny

Taylor Swift w Warszawie. Jak dojechać i wrócić z koncertów? Miasto przygotowało poradnik komunikacyjny

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Muzeum Powstania Warszawskiego rozpoczęły się obchody 80. rocznicy zrywu z 1944 roku. - 80 lat temu Warszawa stanęła do walki w obronie wolności. Powstańcy walczyli nie tylko o swoją ukochaną stolicę, ale o wolność Rzeczpospolitej - mówił podczas uroczystości dyrektor MPW Jan Ołdakowski.

"Swoim bohaterstwem dali dowód, że wolność jest wartością najwyższą"

"Swoim bohaterstwem dali dowód, że wolność jest wartością najwyższą"

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

W pobliżu Spichlerza Twierdzy Modlin z wody wyłowiono dłubankę. To archaiczna forma łodzi. Badacze mówią o sensacyjnym znalezisku.

Z dna Wisły wydobyli dłubankę. "Może być największa w Polsce"

Z dna Wisły wydobyli dłubankę. "Może być największa w Polsce"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Oglądałem wielką stertę tych zdjęć i musiałem wybrać. Miałem wybrać te zdjęcia i ułożyć w jakąś historię, ale historię wszyscy znamy. Tutaj nie chodzi o pokazanie samej walki - mówił fotoreporter Chris Niedenthal w programie "Wstajesz i wiesz" w TVN24, opowiadając o nowym albumie, który pokazuje 100 pokolorowanych fotografii z 1944 roku.

"Nie ma tutaj żadnego lukrowania. To jest po prostu kolor"

"Nie ma tutaj żadnego lukrowania. To jest po prostu kolor"

Źródło:
TVN24, tvnwarszawa.pl

W związku z 80. rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego w Muzeum Warszawy otwarta zostanie wystawa "Sylwester 'Kris' Braun. Fotograf od powstania". Wydarzeniu towarzyszy premiera albumu o takim samym tytule. Poznajemy w nim szczegóły biografii wybitnego fotografa, a także historię jego asystentki Berty Weissberger. Jej udział w dokumentacji powstania został przez Brauna przemilczany.

"Fotograf od powstania" i przemilczana asystentka

"Fotograf od powstania" i przemilczana asystentka

Źródło:
tvnwarszawa.pl