Policjanci zatrzymali mężczyznę, który - wedle ich relacji - ukradł ze sklepu alkohol, a później zaatakował nożem interweniującego ochroniarza. Miesiąc wcześniej zatrzymany wyszedł z aresztu.
Bemowscy policjanci otrzymali informację, że w jednym ze sklepów w dzielnicy doszło do napaści na pracowników ochrony. - Na miejscu funkcjonariusze ustalili okoliczności zdarzenia. Okazało się, że mężczyzna skradł dwie butelki alkoholu i wyszedł ze sklepu, nie płacąc za towar. Dalej akcja potoczyła się dynamicznie – mówi Marta Sulowska, rzecznika komendy rejonowej dla Woli i Bemowa.
Jak dodaje, na jego zachowanie zareagował pracownik ochrony, który wybiegł za mężczyzną na parking. - Napastnik, trzymając w ręku alkohol, groził mu pozbawieniem życia. Został jednak ujęty. 45-latek nie dawał za wygraną i w pomieszczeniu służbowym wyjął nóż, wymachiwał nim w kierunku ochroniarzy krzycząc, że ich zabije. Chwilę po tym mężczyzna został zatrzymany przez policjantów i trafił do policyjnej celi – przekazuje policjantka.
Dochodzeniowcy z komisariatu na Bemowie zgromadzili materiał dowodowy. Okazało się, że mężczyzna w sierpniu tego roku opuścił areszt śledczy, a łącznie spędził 12 lat w więzieniu.
- W prokuraturze rejonowej podejrzany usłyszał zarzut za kradzież rozbójniczą w warunkach recydywy. Prokurator poparł wniosek policjantów o zastosowanie wobec mężczyzny środka izolacyjnego i decyzją sądu został on tymczasowo aresztowany na trzy miesiące – podsumowuje Sulowska.
Odczytanie aktu oskarżenia
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KSP