23-latek wił się na podłodze poczekalni warszawskiego Dworca Centralnego. Pracownicy ochrony wezwali strażników miejskich. Ci znaleźli przy mężczyźnie narkotyki.
W sobotę po godzinie 22 strażnicy miejscy otrzymali wezwanie na Dworzec Centralny. Mieli zabrać na Kolską do Stołecznego Ośrodka dla Osób Nietrzeźwych młodego mężczyznę. Ochroniarze dworca zaprowadzili funkcjonariuszy do poczekalni i wskazali na leżącego na podłodze człowieka.
"Mężczyzna przez sen wił się, jakby w konwulsjach i sprawiał wrażenie, że jest pod wpływem narkotyków. Po dobudzeniu był zdezorientowany i mówił nieskładnie, ale po chwili doszedł do siebie. Ustalono, że jest 23-letnim mieszkańcem Białegostoku" - czytamy w komunikacie straży miejskiej.
"Mefka" z ogłoszenia
Podczas kontroli torby funkcjonariusze natrafili na zawiniątko aluminiowej folii. Dodatkowo było ono owinięte plastikową folią. "Na pytanie, co to jest mężczyzna odparł, że 'mefka, czyli mefedron. Jej posiadacz twierdził, że kupił narkotyk za pośrednictwem ogłoszenia" - informują strażnicy.
Narkotyk wraz z 23-latkiem zostali przekazani policjantom z komisariatu kolejowego.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Straż miejska Warszawa