Do ostatniego z wypadków doszło przed godziną 22. - Tramwaj linii 35 jadący w kierunku centrum potrącił mężczyznę w rejonie skrzyżowania Puławskiej z Narbutta - relacjonował Tomasz Zieliński z tvnwarszawa.pl.
Na miejscu pracowały dwa zastępy straży pożarnej, policja, pogotowie ratunkowe i służby Tramwajów Warszawskich.
- Przednia szyba tramwaju jest rozbita, widać na niej ślad po uderzeniu. Pieszy wpadł później pod pierwszy wagon. Strażacy jeszcze przed przybyciem dźwigu próbowali sami podnieść tramwaj - opisywał nasz reporter. - Użyli w tym celu poduszek pneumatycznych, służących do podnoszenia wielotonowych obiektów i rozpieraczy hydraulicznych - dodał.
Rannego udało się wydostać, został przewieziony do szpitala. - Niestety około godziny pierwszej dotarła o nas informacja, że mężczyzna zmarł - przekazała Magdalena Bieniak z Komendy Stołecznej Policji.
- Będziemy wyjaśniać okoliczności tego zdarzenia. Śledztwo będą prowadzić mokotowscy policjanci pod nadzorem prokuratury - zaznaczyła. Dodała też, że motorniczy był trzeźwy.
Trzy śmiertelne potrącenia
Wieczorny wypadek nie był niestety jedynym takim zdarzeniem w piątek. Rano pieszy został potrącony przez tramwaj na ulicy Broniewskiego na Żoliborzu. Jak relacjonował nasz reporter, doszło do tego na przejściu dla pieszych na wysokości ulicy Braci Załuskich. Pieszy zmarł w szpitalu.
Po godzinie 13 doszło do kolejnego tragicznego zdarzenia. Tramwaj linii 13 potrącił mężczyznę na ulicy Wolskiej przy przystanku Reduta Wolska. Mimo reanimacji poszkodowany zmarł.
W obu przypadkach do potrąceń dochodziło na przejściach dla pieszych bez sygnalizacji. Policja nie podaje na razie informacji, czy pieszy potrącony na Puławskiej także przechodził przez przejście dla pieszych.
Autorka/Autor: kk/ec
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl