Stołeczni taksówkarze chcą, aby w Warszawie obowiązywała jedna strefa TAXI. Przekonują, że negatywnie drugą strefę odbierają również klienci. Miasto poinformowało, że "trwają intensywne prace zmierzające do dokonania kompleksowej zmiany".
- Zależy nam na ujednoliceniu stref w mieście. Proponujemy, aby pierwsza strefa obowiązywała w granicach miasta – powiedział Szymon Komorowski ze związku "Warszawski Taksówkarz". Wyjaśnił, że obecnie kierowcy, szczególnie młodzi, mają problemy z określeniem, gdzie zaczyna się druga strefa, a gdzie kończy. - Nie wiadomo, dlaczego druga strefa rozpoczyna się w połowie Wału Miedzeszyńskiego czy na Marywilskiej - stwierdził. Zwrócił uwagę, że zamieszanie z granicami stref jest również negatywnie odbierane przez klientów. - Są zaskoczeni i nie wiedzą, dlaczego akurat jadąc określoną trasą, muszą płacić więcej – wyjaśnił.
Jak wskazał też Komorowski, druga strefa miałaby się rozpoczynać za zielonymi tablicami z przekreśloną nazwą miasta.
Władze miasta zadeklarowały ujednolicenie stref taxi. W odpowiedzi na interpelację radnej Renaty Królak ratusz napisał, że "trwają intensywne prace zmierzające do dokonania kompleksowej zmiany aktów prawa miejscowego dotyczących transportu drogowego taksówką".
Dziś w Warszawie obowiązują dwie strefy opłat za przewozy taksówkami. Opłata za 1 kilometr drogi (od godziny 6 do 22 w dni powszednie) w pierwszej strefie to 3 złote. Stawka 6 zł za 1 km drogi obowiązuje przy wyjazdach poza granice I strefy opłat taryfowych bez wykorzystania jazdy w kierunku powrotnym (w dni powszednie w godz. 6.00-22.00). Granice drugiej strefy nie pokrywają się z granicami miasta. Często też nie uwzględniają kierunków, w jakich rozwija się miasto i zabudowa mieszkaniowa.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24