Kierownik zespołu karetki miał 1,5 promila. Prokuratura uznała, że nie naraził życia pacjentów na niebezpieczeństwo

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie pijanego ratownika (zdj. ilustracyjne)TVN

Prokuratura umorzyła postępowanie w sprawie nietrzeźwego kierownika zespołu ratownictwa medycznego z Żoliborza. Śledczy ustalili, że żaden z pacjentów nie zauważył, by mężczyzna był pijany, gdy udzielano im pomocy. Ratownik nie odpowie przed sądem za narażenie ich na niebezpieczeństwo, ale wciąż może zostać ukarany za spożywanie alkoholu w pracy. Sprawą powtórnie zajmie się policja.

Sprawę opisywaliśmy jesienią na tvnwarszawa.pl. Policjanci zatrzymali pod koniec października kierownika zespołu ratownictwa medycznego ze stacji wyczekiwania Żoliborz - Marymont przy Włościańskiej. Interweniowali po anonimowym zgłoszeniu o tym, że jeden członków załogi karetki jest nietrzeźwy. Badanie alkomatem potwierdziło te przypuszczenia. Jak przekazała nam wówczas Elwira Kozłowska z Komendy Rejonowej Policji Warszawa V, mężczyzna miał w wydychanym powietrzu 0,77 miligrama alkoholu na litr, czyli ponad półtora promila.

Policjanci pod nadzorem prokuratury próbowali wyjaśnić, w jakim momencie ratownik spożywał alkohol oraz czy mógł pod jego wpływem udzielać pomocy pacjentom, a tym samym narazić ich na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Dochodzenie toczyło się w kierunku czynu opisanego w artykule 160 paragraf 2 Kodeksu karnego, który mówi: "jeżeli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo, podlega karze pozbawienia wolności od trzech miesięcy do lat pięciu".

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Prokuratura: pacjenci nie zgłaszali zastrzeżeń do zachowania ratownika

Jak ustaliliśmy, prokuratura wydała 11 lutego postanowienie o umorzeniu postępowania. - Postanowienie to zapadło po przeprowadzeniu szczegółowego dochodzenia, w toku którego przesłuchano szereg świadków, jak również zabezpieczono dokumentację medyczną w celu oceny, czy doszło do narażenia pacjentów na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - informuje prokurator Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

- W toku dochodzenia ustalono, że załoga karetki uczestniczyła w sześciu interwencjach, zaś żadna z nich nie była bezpośrednio ratującą życie. Żadna z osób, którym udzielana była pomoc medyczna, nie zgłaszała zastrzeżeń do zachowania ratownika, podejmowanych czynności, jak i nie zauważyła, aby znajdował się on w stanie nietrzeźwości - wskazuje Skrzyniarz.

Śledczy ustalili, że ratownik zamierzał zakończyć dyżur około godziny 19, a  chwilę przed tym spożył alkohol. Do interwencji policji doszło około godziny 19.50. Pierwszy pomiar alkomatem wykazał 0,26 miligrama na litr alkoholu w wydychanym powietrzu (nieco ponad pół promila), a późniejsze pomiary, dokonane już na komisariacie, podawały wyższe wartości - dlatego w informacjach przekazywanych nam początkowo przez policję pojawił się wynik półtora promila.

Policja ponownie zajmie się sprawą nietrzeźwego ratownika

- Po przeanalizowaniu całokształtu materiału dowodowego uznano, że ratownik ten swoim zachowaniem nie wyczerpał znamion czynu z artykułu 160 paragraf 2 Kodeksu karnego. Jednakże powyższe nie wyklucza jego odpowiedzialności za wykroczenie z artykułu 70 paragraf 2 Kodeksu wykroczeń - zaznacza Skrzyniarz.

Artykuł wskazany przez prokurator dotyczy "wykonywania czynności przez osobę do tego niezdolną". Osobie, która wbrew "obowiązkowi zachowania trzeźwości znajduje się w stanie po użyciu alkoholu" i podejmuje w tym stanie czynności zawodowe lub służbowe, grozi kara aresztu lub grzywny.

Jak zapowiada rzeczniczka prokuratury, po uprawomocnieniu się postanowienia o umorzeniu dochodzenia materiały sprawy zostaną przekazane policji w celu przeprowadzenia postępowania o wykroczenie.

Mężczyzna nie współpracuje już ze stołecznym pogotowiem

Przypomnijmy, że po październikowym incydencie stołeczne pogotowie zawiesiło ratownika medycznego w pełnieniu obowiązków zawodowych. Naszej redakcji przekazano również, że został skierowany do psychologa zakładowego. Za jego zgodą objęto go "specjalnym programem terapeutycznym, adresowanym między innymi do osób, które mają problemy z alkoholem, ale też znajdują się w sytuacji kryzysowej lub są ofiarami wypalenia zawodowego".

Tym razem zapytaliśmy pogotowie, czy ratownik został przywrócony do pracy, a jeśli tak, to na jakim stanowisku.

- Mężczyzna od dłuższego czasu nie świadczy już usług dla potrzeb Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego "Meditrans" SPZOZ w Warszawie - przekazał nam Piotr Owczarski, rzecznik prasowy stołecznego pogotowia.

Informowaliśmy również o pijanym mężczyźnie, który ukradł karetkę w okolicy Grójca i wjechał nią do rowu:

31-latek ukradł karetkę i wjechał nią do rowu (materiał z 16.02.2022)
31-latek ukradł karetkę i wjechał nią do rowuPolicja Grójec

Autorka/Autor:Klaudia Kamieniarz

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN

Pozostałe wiadomości

Stołeczna policja poinformowała o zatrzymaniu obywatela Chin podejrzewanego o zabójstwo 42-letniego Litwina. Do zdarzenia doszło w poniedziałek. Strzał padł w barze w Wólce Kosowskiej, ofiara zmarła w Nadarzynie.

Podejrzewany o oddanie śmiertelnego strzału w Wólce Kosowskiej w rękach policji

Podejrzewany o oddanie śmiertelnego strzału w Wólce Kosowskiej w rękach policji

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Zmiana regulaminu korzystania z ogrodów Łazienek Królewskich. Dyrekcja wprowadziła zakaz korzystania z tamtejszych trawników. "Już niebawem kapcie na zmianę będzie trzeba brać ze sobą" - komentują oburzeni decyzją warszawiacy. W sprawie interweniował też stołeczny radny.

W ogrodach Łazienek Królewskich nie wolno już siadać na trawie

W ogrodach Łazienek Królewskich nie wolno już siadać na trawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Policjanci zatrzymali 52-latka, który, zjeżdżając z drogi ekspresowej S7, wjechał na węźle pod prąd i uderzył w bariery. Mężczyzna miał prawie cztery promile alkoholu w organizmie.

Wjechał pod prąd i uderzył w bariery. Miał prawie cztery promile

Wjechał pod prąd i uderzył w bariery. Miał prawie cztery promile

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek Zarząd Dróg Miejskich wprowadził nową organizację ruchu w rejonie ulic Złotej i Zgoda. Ma to związek z ich kompleksową przebudową.

Początek metamorfozy Złotej i Zgody. Spore  zmiany dla kierowców

Początek metamorfozy Złotej i Zgody. Spore zmiany dla kierowców

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W tirze, który był poza systemem elektronicznego nadzoru transportu, znaleźli 14 milionów nielegalnych papierosów. Tego samego dnia przejęli też mniejszy transport wyrobów tytoniowych i zlikwidowali małą bimbrownię.

Ciężarówka poza systemem nadzoru, a w niej miliony nielegalnych papierosów

Ciężarówka poza systemem nadzoru, a w niej miliony nielegalnych papierosów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowca po potrąceniu kobiety zatrzymał się, ale tylko na chwilę, by spojrzeć, co się stało i odjechał. Zarzuty w tej sprawie usłyszał 18-latek. Grozi mu surowa kara. 

Potrącił kobietę, zatrzymał się, spojrzał i odjechał

Potrącił kobietę, zatrzymał się, spojrzał i odjechał

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na przejeździe kolejowym w Ołtarzewie, gdzie na początku lipca zginął maszynista, nie ma już ograniczenia prędkości do 20 km/h dla pociągów. Wdrożono rozwiązanie, które ma upłynnić ruch na drodze prowadzącej przez tory.

Na tym przejeździe zginął maszynista. Miał być zamknięty, ale pociągi znów jeżdżą szybciej

Na tym przejeździe zginął maszynista. Miał być zamknięty, ale pociągi znów jeżdżą szybciej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Instalacja z maków na placu Piłsudskiego miała upamiętniać poległych żołnierzy polskich pod Monte Cassino i konie w służbie Wojska Polskiego. Podczas czwartkowych uroczystości kwiaty zostały powyrywane. Właściciele apelują o ich zwrot.

Powyrywali maki z placu Piłsudskiego. "Przykro, że ktoś bezrefleksyjnie zniszczył naszą pracę"

Powyrywali maki z placu Piłsudskiego. "Przykro, że ktoś bezrefleksyjnie zniszczył naszą pracę"

Źródło:
PAP

W piątek rano pątnicy z Praskiej Pielgrzymki Pieszej wyruszyli z Warszawy w drogę na Jasną Górę w Częstochowie. Tradycja tej pielgrzymki sięga XVII wieku.

Uczestnicy najstarszej pielgrzymki na Jasną Górę są już w drodze

Uczestnicy najstarszej pielgrzymki na Jasną Górę są już w drodze

Źródło:
PAP

Po długim weekendzie wykonawca linii tramwajowej do Miasteczka Wilanów otworzy wschodnią jezdnię ulicy Sobieskiego. To oznacza zmiany w kursowaniu kilku linii autobusowych.

Otworzą fragment Sobieskiego, duże zmiany na Mokotowie

Otworzą fragment Sobieskiego, duże zmiany na Mokotowie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Śpiącą na ławce na Pradze Południe 28-latkę obudzili strażnicy miejscy. Okazało się, że mieszkanka Wawra była kompletnie pijana. Wynik badania alkomatem to aż blisko pięć promili.

Pięć promili 28-latki, przed południem zasnęła na ławce

Pięć promili 28-latki, przed południem zasnęła na ławce

Źródło:
tvnwarszawa.pl

27-latek zgłosił kradzież auta, które - jak się okazało - stało na policyjnym parkingu w innym powiecie. W jego historii były luki. W końcu przyznał się, że sam porzucił samochód, bo chciał uniknąć kary. Teraz ma jeszcze większe problemy.

Zgłosił kradzież auta, ale w jego historii coś się nie zgadzało

Zgłosił kradzież auta, ale w jego historii coś się nie zgadzało

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Drogowcy wykorzystują długi weekend na wymianę nawierzchni ulicy Czerniakowskiej. Zamknięta pozostaje jezdnia w kierunku Śródmieścia, pomiędzy Trasą Siekierkowską a Gagarina. Kierowcy jeżdżą objazdami, trasy zmieniły też autobusy.

Długi weekend bez fragmentu Wisłostrady

Długi weekend bez fragmentu Wisłostrady

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci zlikwidowali nielegalną uprawę konopi pod Warką (Mazowieckie). Rośliny skrywał foliowy tunel, były między rosnącymi tam pomidorami. Zatrzymano 44-latka.

Między pomidorami uprawiał konopie

Między pomidorami uprawiał konopie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Radomia "zapolowali" na piratów drogowych i pochwalili się efektami swojej pracy. Jeden z kierowców pędził 204 kilometry na godzinę drogą ekspresową, drugi 126 w obszarze zabudowanym. Pośpiech kosztował ich po pięć tysięcy złotych i 15 punktów karnych.

Jeden miał na liczniku ponad 200, drugi 126 w terenie zabudowanym

Jeden miał na liczniku ponad 200, drugi 126 w terenie zabudowanym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwie rowerzystki zderzyły się na bulwarach nad Wisłą. Jedna uciekła z miejsca zdarzenia, nie udzielając pomocy drugiej, która z potłuczeniami i zawrotami głowy trafiła do szpitala.

Rowerzystki zderzyły się na bulwarach. Jedna uciekła, druga ranna

Rowerzystki zderzyły się na bulwarach. Jedna uciekła, druga ranna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na drodze krajowej numer 62 pod Legionowem (Mazowieckie) doszło do zderzenia auta osobowego z ciężarówką. Jak podali strażacy, do szpitala trafiły cztery osoby. Jak ustaliliśmy, wśród rannych jest roczne dziecko. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Ciężarówka na boku, auto w rowie. Cztery osoby ranne

Ciężarówka na boku, auto w rowie. Cztery osoby ranne

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 36-letniego mężczyznę z Wyszkowa, który po pijanemu zjechał z drogi na pobocze i uderzył w drzewo. Z kierowcą, który miał w organizmie 2,5 promila alkoholu, podróżowały dwie nastolatki, też pijane. Tego samego dnia w tej samej okolicy zatrzymany został 34-latek, który wsiadł za kierownicę, mając aż 3,5 promila.

Jechał pijany, rozbił auto na drzewie. Podróżował z dwiema nastolatkami

Jechał pijany, rozbił auto na drzewie. Podróżował z dwiema nastolatkami

Źródło:
tvn24.pl

Ryanair ograniczy ruch lotniczy w porcie Warszawa-Modlin o 50 procent w tegorocznym sezonie zimowym - poinformowali przedstawiciele irlandzkiego przewoźnika. Zarząd portu w Modlinie na razie nie udziela komentarza w tej sprawie.

Ostre cięcie połączeń

Ostre cięcie połączeń

Źródło:
PAP