Świadkowie zeznali, że obudził ich przeszywający krzyk. Proces oskarżonej o zabójstwo młodzieżowego radnego

Źródło:
PAP
Do zabójstwa doszło w Wilanowie Artur Węgrzynowicz, tvnwarszawa.pl

Przed Sądem Okręgowym w Warszawie toczy się proces Karoliny B., oskarżonej o zabójstwo swojego partnera, młodzieżowego radnego z Lublina. W środę zeznawali świadkowie, m.in.: sąsiedzi, policjant i ratownik medyczny.

Na drugiej rozprawie (odbyła się w środę), zeznawali świadkowie wydarzeń, które rozegrały się między 3 a 4 nad ranem 30 kwietnia 2021 roku. Przed sądem stawili się pracownik ochrony, ratownik medyczny i policjant oraz sąsiedzi: ci, którzy zeszli do wykrwawiającego się mężczyzny, również ci, którzy śledzili wydarzenia z balkonu, a nawet ci, którzy jedynie słyszeli różne odgłosy. Większość świadków twierdziła, że obudził ich przeszywający krzyk.

- Nie wiem, kto krzyczał ani co. To były jakieś słowa, które wyrwały mnie ze snu. Dopiero potem słyszałam tupot nóg i głos powtarzający: "nie, nie, nie" - mówiła kobieta, która zeznawała jako pierwsza spośród lokatorów apartamentowca.

Kolejni sąsiedzi słyszeli, że było to wołanie: "ratunku, pomocy, dłużej tak nie wytrzymam".

Jedną ręką trzymał się barierki, drugą za brzuch

- To był przeraźliwy krzyk - mówiła kolejna mieszkanka. Gdy wyjrzała przez okno, zobaczyła mężczyznę, który jedną ręką trzymał się barierki ogródka, drugą ręką za brzuch i był zgięty w pół.

- Założyliśmy szlafroki i poszliśmy na balkon, skąd powinno być lepiej widać. Ale wtedy mężczyzna już leżał - powiedziała.

Na pomoc pospieszył inny sąsiad, a jego żona zadzwoniła do ochrony. Z zeznań mężczyzny, który jako pierwszy, z przesłuchanych we wtorek osób, był na miejscu zdarzenia:

- Powiedziała (Karolina B.-red.), że przechodził przez plot i się nadział. Krwi nie było ani na rękach, ani obok. Pytałem, czy była wzywana karetka, powiedziała, że tak. Pytałem, czy nie trzeba go czymś przykryć, czegoś podłożyć pod głowę. Poszła do mieszkania, ale nic nie przyniosła - zeznawał mężczyzna.

Godzinę wcześniej mieli się zachowywać "jak to zakochani"

Chwilę później na miejsce przyszedł pracownik ochrony, który - jak przyznał - nie podejrzewał początkowo, że sytuacja jest tak dramatyczna. Zwłaszcza, że ledwie godzinę wcześniej widział na klatce Karolinę i Igora, którzy mieli "zachowywać się jak to zakochani".

- Gdy przyszedłem, pani Karolina nie potrafiła powiedzieć, co się stało. Chłopak był przykryty kurtką od pasa w dół. Ja to bardziej traktowałem jako uraz, rana była niewielka i krwi też nie było wiele. Ona rozmawiała przez telefon, myślałem, że z ratownikiem. Po kilku minutach, gdy nie pojawiała się ta karetka, zadzwoniłem jeszcze raz na 112, pytając czy było wezwanie - otrzymałem odpowiedź, że nie było - opowiadał.

Karetka przyjechała kilka minut później. Na miejsce przybyli też policjanci. Sąsiedzi, którzy wtedy już licznie zeszli na dół, zeznawali, że stan Igora był coraz cięższy. - Był już fioletowo-zielony - zeznała jedna z kobiet. - Dostrzegłem zmianę na jego twarzy - mówił inny świadek. On też relacjonował, że ostatnimi słowami Igora mogło być wyrażenie obawy, że traci wzrok.

Zmarł w szpitalu

Ratownik medyczny, który stawił się w środę przed sądem, twierdził, że u Igora W.-K. nie dało się już oznaczyć ciśnienia. - To oznacza, że był właściwie nieprzytomny, reagował tylko na bodźce bólowe - tłumaczył. Karetka odwiozła poszkodowanego na najbliższy SOR. Mężczyzna zmarł w szpitalu.

Na poprzedniej rozprawie wyjaśnienia składała Karolina B. Kobieta przekonywała, że zdarzenie było nieszczęśliwym wypadkiem. Podtrzymała wyjaśnienia, które złożyła w śledztwie - nie przyznając się do winy. Tłumaczyła, że tego wieczoru dostała ataku paniki. Jej partner chciał iść do apteki.

- Wybiegłam za nim, by mu powiedzieć, że jest nieczynna. Nie wiem, dlaczego miałam nóż w ręce - wyjaśniała Karolina B., tłumacząc, że "nie jest zabójczynią". Przyznała natomiast, że była pod wpływem substancji psychotropowych. W pierwszą noc długiego majowego weekendu piła alkohol i paliła papierosy z zawartością substancji psychoaktywnych.

"Raz była spokojna, raz wpadała w szał"

- Na polecenia reagowała agresywnie i wulgarnie. Raz była spokojna, raz wpadała w szał. Zbadano zawartość alkoholu we krwi. Za pierwszym razem było to 0,19 mg/l a potem 0,16 mg/l - zeznał w postępowaniu przygotowawczym policjant, który stawił się w środę przed sądem, ale w większości kwestii zasłaniał się niepamięcią.

Pełnomocniczki Karoliny B. złożyły do akt prywatną opinię toksykologiczną. Jak powiedziały PAP, zastrzeżenia ich biegłego dotyczą zarówno profilu badań, czyli pod kątem jakich substancji je wykonano, jak i pobrania i traktowania próbek.

- Zasadniczo, jeśli chodzi o kwestie zabezpieczenia śladów, policja i prokuratura się nie spisały - uważa obrona. Wytykając choćby kwestie narzędzia zbrodni, którego śledczy mieli nie zabezpieczyć.

Przeprosiła matkę ofiary i sama zadawała świadkom pytania

Przed rozprawą Karolina B. łamiącym się głosem przeprosiła nieobecną na pierwszej rozprawie matkę ofiary. - Nie ma słów, które mogłyby to wyrazić. Gdybym mogła przywrócić życie Igorowi zrobiłabym to nawet kosztem własnego życia - mówiła.

Oskarżona, co nie jest standardem na polskich salach sądowych, zdecydowała się sama zadawać pytania świadkom: Czy wyglądałam na przejętą, na przestraszoną, na załamaną? Czy wyglądałam jak osoba, która jest w szoku? Czy wyglądałam, jakbym żywiła jakieś negatywne uczucia?

Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do sądu 8 kwietnia 2022 roku. Prokuratura postanowiła kobiecie zarzut zabójstwa w zamiarze bezpośrednim.

- Za to przestępstwo grozi nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności - poinformowała wówczas Aleksandra Skrzyniarz z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Młoda prawniczka na rozprawy doprowadzana jest z aresztu, w którym przebywa od momentu zatrzymania zaraz po zabójstwie.

On: wiceprzewodniczący młodzieżowej radny, ona: obiecująca prawniczka

21-letni Igor K. zginął w mieszkaniu swojej dziewczyny w Wilanowie. Na co dzień mieszkał w Lublinie. Był wiceprzewodniczącym Młodzieżowej Rady Miasta Lublin. Studiował na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Pełnił też funkcję marszałka Parlamentu Dzieci i Młodzieży Województwa Lubelskiego. Był również członkiem Rady Dialogu z Młodym Pokoleniem i posłem na Sejm Dzieci i Młodzieży.

Także Karolinie B. wróżono karierę. Zasiadała w Parlamencie Studentów RP. Potem skończyła prawo, zdobyła też licencjaty z kryminologii i historii. Była na stażu w kilku instytucjach centralnych, pracowała w gabinecie jednego z dyrektorów Kancelarii Premiera. Prezesowała fundacji Portia, była wpływową działaczką stowarzyszenia KoLiber. Trenowała szermierkę i brała udział w turniejach szpady sportowej.

Czytaj również: Ciało 36-latka na chodniku przed nocnym klubem. Zarzuty dla ochroniarzy, tancerki i barmanki:

Ciało mężczyzny znaleziono nad ranem w Śródmieściu
Ciało mężczyzny znaleziono nad ranem w Śródmieściu Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl

Autorka/Autor:katke

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz, tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Przedstawiciele władz dzielnicy i ośrodka sportu zabrali głos po masowym zatruciu chlorem na basenie na warszawskim Targówku. Urzędnicy przyznają, że na razie nie wiadomo, co było przyczyną zbyt wysokiego stężenia chloru. Basen pozostaje zamknięty, a sprawie przyjrzy się także prokuratura.

Żółta woda w basenie, 23 osoby podtrute. "Nie wiemy, co było przyczyną"

Żółta woda w basenie, 23 osoby podtrute. "Nie wiemy, co było przyczyną"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na ulicy Wspólnej w dzielnicy Śródmieście kobieta w wieku około 28 lat została dźgnięta ostrym narzędziem - przekazało stołeczne pogotowie. Do ataku doszło w piątek wieczorem. Policja potwierdza, że poszkodowana została przewieziona do szpitala. Jak ustaliliśmy, kobieta nie chce jednak współpracować z policją.

Kobieta raniona nożem w centrum. "Sprawca zbiegł"

Kobieta raniona nożem w centrum. "Sprawca zbiegł"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Już za kilka dni uroczystości 80. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. "W jak Wolność" będzie hasłem przewodnim tegorocznych obchodów i ma symbolizować główną wartość, która inspirowała warszawiaków do heroicznej walki. Darmowe przypinki z tym hasłem będą do odebrania na wybranych słupach reklamowych w całym mieście.

60 tysięcy darmowych przypinek na rocznicę Powstania Warszawskiego 

60 tysięcy darmowych przypinek na rocznicę Powstania Warszawskiego 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W miejscowości Przypki pod Piasecznem doszło w sobotę do pożaru domku letniskowego na terenie ogródków działkowych. Poszkodowany został 80-letni mężczyzna.

Pożar domku letniskowego, poszkodowany starszy mężczyzna

Pożar domku letniskowego, poszkodowany starszy mężczyzna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na pływalni Polonez OSiR Targówek korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Jego poziom przekraczał normę nawet kilkunastokrotnie. W piątek do szpitala trafiło 21 osób, w sobotę przebywało w nim nadal osiem osób, w tym czwórka dzieci. Policja przekazała, że do sprawy zatrzymano trzy osoby - to pracownicy pływalni. Przyczyny zdarzenia zbada prokuratura.

Masowe zatrucie na basenie. Zatrzymano pracowników pływalni

Masowe zatrucie na basenie. Zatrzymano pracowników pływalni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

46-latek jest podejrzany o znęcanie się psychiczne i fizycznie nad żoną. Awantury miał wszczynać wielokrotnie. Podczas ostatniej uderzył żonę talerzem w głowę. Grozi mu pięć lat więzienia, został tymczasowo aresztowany.

"Uderzył żonę talerzem w głowę"

"Uderzył żonę talerzem w głowę"

Źródło:
tvn24.pl

Od trzeciego sierpnia przy ulicy Marywilskiej miało działać tymczasowe targowisko z 800 kontenerami i parkingiem na 400 samochodów. Tak się nie stanie. Nowy termin nie jest znany. Spółka Marywilska 44 zamieściła w tej sprawie komunikat.

Zła wiadomość dla kupców z Marywilskiej 44. Powstanie tymczasowego targowiska opóźnione

Zła wiadomość dla kupców z Marywilskiej 44. Powstanie tymczasowego targowiska opóźnione

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Para policjantów po służbie zauważyła mężczyznę, który wybiegł ze sklepu z pełnym koszykiem i bardzo nerwowo się zachowywał. Funkcjonariusze próbowali dowiedzieć się dlaczego, a wtedy odepchnął koszyk i rzucił się do ucieczki.

Wybiegł z koszykiem pełnym zakupów i trafił na parę policjantów

Wybiegł z koszykiem pełnym zakupów i trafił na parę policjantów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Siedlcach doszło do pościgu niczym z filmów akcji. Jego bilans to poszkodowany policjant i dwa zniszczone radiowozy. Kierowca bmw zatrzymał się dopiero na blokadzie. Okazało się, że miał się czego obawiać.

Nocny pościg, dwa zniszczone radiowozy i ranny policjant

Nocny pościg, dwa zniszczone radiowozy i ranny policjant

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Łazienki Królewskie zostały częściowo otwarte, polecają się do odwiedzania. Zobaczyć można wystawę czasową, a także wysłuchać koncertów chopinowskich czy wziąć udział w Festiwalu Strefa Ciszy. Muzeum wprowadziło czasowo niższe ceny za wstęp.

Usuwanie zniszczeń trwa, ale Łazienki Królewskie są otwarte. Bilety są tańsze

Usuwanie zniszczeń trwa, ale Łazienki Królewskie są otwarte. Bilety są tańsze

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Do stołecznego ogrodu zoologicznego zawitali nowi mieszkańcy. To dwie pary zwisogłówek koroniastych. Są jednymi z najmniejszych papug na świecie. Odpoczywają i śpią w specyficzny sposób. W kwestii żywienia nie pogardzą owocami.

Odpoczywają i śpią, zwisając głowami w dół. To jedne z najmniejszych papug na świecie

Odpoczywają i śpią, zwisając głowami w dół. To jedne z najmniejszych papug na świecie

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Strażnicy miejscy pomogli 15-latkowi, który zatruł się alkoholem. Miał dwa promile we krwi. Po ocuceniu awanturował się, odebrała go matka.

15-latek zatruł się alkoholem, znaleźli go na ławce w parku

15-latek zatruł się alkoholem, znaleźli go na ławce w parku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragedii doszło pod Płockiem. Na drodze krajowej numer 60 dachował lexus. Autem podróżowały cztery osoby. Kierowca zginął na miejscu. Troje pasażerów, w tym kobieta i dwoje dzieci, z obrażeniami trafiło do szpitala. Trasa jest całkowicie zablokowana. Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące spowodowania wypadku komunikacyjnego ze skutkiem śmiertelnym.

Kierowca nie żyje, roczny chłopiec i siedmioletnia dziewczynka są ranni. Śledztwo w sprawie wypadku

Kierowca nie żyje, roczny chłopiec i siedmioletnia dziewczynka są ranni. Śledztwo w sprawie wypadku

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Wyszedł z więzienia, gdzie odbywał wyrok za kradzież i jeszcze tego samego dnia ukradł rower należący do 14-letniego chłopca i został zatrzymany.

Wolnością cieszył się kilka godzin

Wolnością cieszył się kilka godzin

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na trasie S2, w pobliżu węzła Opacz, doszło do zderzenia busa i samochodu ciężarowego. "Jedna osoba poszkodowana" - poinformowano w komunikacie, opublikowanym w mediach społecznościowych OSP Raszyn.

Zderzenie busa z ciężarówką na S2

Zderzenie busa z ciężarówką na S2

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Podczas patrolowania rejonu ulicy Gołkowskiej strażnicy miejscy zauważyli, że ktoś skacze do Jeziorka Czerniakowskiego z mostu. Okazało się, że chętnych do kąpieli w niedozwolonym miejscu było więcej.

Weszli po obudowie drabinki, skakali z mostu do wody. Niebezpieczna zabawa nastolatków

Weszli po obudowie drabinki, skakali z mostu do wody. Niebezpieczna zabawa nastolatków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W miejscowości Sielice koło Sochaczewa tir z naczepą zablokował drogę krajową numer 50. Służby miały problem z usunięciem pojazdu.

Tir utknął w rowie. Był problem, by go wydostać

Tir utknął w rowie. Był problem, by go wydostać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Cierpliwość mieszkańców Górnego Mokotowa po raz kolejny zostaje wystawiona na próbę. Tramwaje znikną z ulicy Puławskiej na cały miesiąc. To przez rozpoczynającą się budowę torowiska Rakowieckiej. W tym czasie zawieszona zostanie także oddana w maju linia na Sielce.

Męczarnia mieszkańców Mokotowa. Puławska znów bez tramwajów

Męczarnia mieszkańców Mokotowa. Puławska znów bez tramwajów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Agresywne zachowanie 45-latka na pokładzie samolotu z Londynu do Kowna sprawiło, że kapitan podjął decyzję o lądowaniu na lotnisku w Modlinie. Interweniowali strażnicy graniczni.

Wulgaryzmy i alkohol. Nieplanowane lądowanie przez agresywnego pasażera

Wulgaryzmy i alkohol. Nieplanowane lądowanie przez agresywnego pasażera

Źródło:
PAP

Rozpoczęły się prace związane z likwidacją tunelu pod ulicą Marszałkowską. To pierwszy etap przebudowy rejonu Złotej i Zgody. Urzędnicy deklarują, że za dwa lata to miejsce zmieni się nie do poznania - auta zastąpią szpalery drzew i ogródki restauracyjne.

Zasypują tunel w centrum Warszawy

Zasypują tunel w centrum Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24