Prezes miejskiej spółki zdobył mandat posła. Deklaruje, że nie będzie brał pensji

pkw 2
PKW podała oficjalne wyniki wyborów parlamentarnych
Źródło: TVN24
Prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania w Warszawie Zdzisław Gawlik uzyskał mandat posła, startując w jednym z okręgów na Podkarpaciu. Jak deklaruje, w najbliższych miesiącach zamierza pozostać na stanowisku i dopilnować zakończenia inwestycji realizowanych przez miejską spółkę.

Jak wynika z danych Państwowej Komisji Wyborczej, kandydujący z okręgu numer 23 obejmującego Rzeszów i Tarnobrzeg Zdzisław Gawlik uzyskał 7054 głosy. Startował z ostatniego, 30. miejsca i miał trzeci wynik na liście Koalicji Obywatelskiej.

Prezes chce dopilnować inwestycji

Gawlik jest przewodniczącym Platformy Obywatelskiej na Podkarpaciu oraz wykładowcą akademickim. W 2007 roku został profesorem nadzwyczajnym w Instytucie Prawa Cywilnego Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Jednocześnie pełni funkcję prezesa zarządu Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania w Warszawie. Na to stanowisko mianował go prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski w 2021 roku.

Pomimo zdobycia mandatu posła zamierza, przynajmniej w najbliższych miesiącach, pozostać na stanowisku. - Na dzisiaj chcę zadbać, żeby nic nie zakłóciło procesów inwestycyjnych, które są przez MPO realizowane. To jest dla mnie najważniejsze - wyjaśnił w rozmowie z tvnwarszawa.pl poseł elekt. - Na pewno nie naruszę żadnych przepisów obowiązującego prawa. Są mi znane - podkreślił prezes Gawlik.

Najważniejszą inwestycją, którą obecnie realizuje MPO, jest budowa spalarni odpadów przy ulicy Zabranieckiej na Targówku. Budowa jest na zaawansowanym etapie. Według ostatnich zapowiedzi zakład ma rozpocząć działalność w pierwszym kwartale przyszłego roku.

Deklaruje, że nie będzie brał pensji

Zdzisław Gawlik w latach 2015-2019 był posłem na Sejm. W wyborach w 2019 roku nie zdobył mandatu. Jak deklarował w trakcie kampanii wyborczej, zamierza zrezygnować z pobierania poselskiego wynagrodzenia.

"Jeśli wejdę do Sejmu, nie będę pobierał wynagrodzenia poselskiego. Nie pobierałem wynagrodzenia będąc posłem w latach 2015-2019. W Sejmie RP pracujemy dla Polaków, nie zaś dla własnych korzyści" - napisał 27 września na platformie X (dawny Twitter) Gawlik.

- To, co wtedy napisałem, pozostaje w mocy - zapewnił nas Gawlik.

Czytaj także: