Policjanci z warszawskich Bielan zatrzymali 38-latka podejrzanego o namalowanie w wagonie metra napisów nawołujących do nienawiści na tle różnic narodowościowych. Mężczyźnie grozi za to do trzech lat więzienia.
Jak informuje Elwira Kozłowska z bielańskiej policji, do zdarzenia doszło na początku maja. Pasażer miał dokonać dewastacji wagonu metra. "Podczas jazdy naniósł, wewnątrz wagonu, napisy nawołujące do nienawiści na tle różnic narodowościowych. Po umieszczeniu napisów, mężczyzna jak gdyby nigdy nic wyszedł z podziemnej kolejki. Jeszcze tego samego dnia Metro Warszawskie powiadomiło policję o umieszczeniu napisów wewnątrz wagonu, które wyczerpują znamiona przestępstwa znieważenia na tle narodowościowym" - zrelacjonowała Kozłowska.
Funkcjonariusze z bielańskiej komendy ustalili mężczyznę, który miał zdewastować wagon.
Grozi mu do trzech lat więzienia
Kilka dni temu 38-latek został zatrzymany na terenie Warszawy. "Został przewieziony do komendy przy ulicy Żeromskiego. Po zebraniu materiału dowodowego w Prokuratorze Rejonowej Warszawa Żoliborz usłyszał zarzut znieważenia z powodu przynależności narodowej i nawoływania do nienawiści na tle narodowościowym" - przekazała Kozłowska.
38-latek został objęty policyjnym dozorem. Grozi mu do trzech lat więzienia.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KRP V