Jak przekazała Agnieszka Wiatrowicz-Grabowska z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI, kilka dni temu w nocy czterech mężczyzn zamówiło przejazd "na aplikację". - W czasie podróży pijani pasażerowie poprosili kierowcę o zatrzymanie się przed innym niż docelowe miejscem, tłumacząc, że muszą zastawić telefon w lombardzie, aby zapłacić mu za przejazd - podała Agnieszka Wiatrowicz-Grabowska.
Przekazała też, że w pewnym momencie jeden z mężczyzn zaczął zachowywać się agresywnie wobec kierowcy. - Kazał mu oddać pieniądze, jakie posiada. Wszyscy wyszli z samochodu. Jeden z pasażerów zagroził kierowcy nożem, pozostali kopali w jego samochód - poinformowała Wiatrowicz-Grabowska.
Kierowcy udało się uciec, ale oddalając się, zauważył, że mężczyźni odjeżdżają jego samochodem. - Ponieważ auto było wyposażone w sygnał GPS, już po paru chwilach pokrzywdzonemu udało się je namierzyć. Okazało się, że samochód jest spalony w środku, ma wybitą szybę, przebitą oponą i uszkodzony zderzak, a z pojazdu skradziono kilka tysięcy złotych - poinformowała Wiatrowicz-Grabowska.
Dodała, że policjanci zatrzymali napastników, którzy usłyszeli zarzuty. Decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące. Grozi im od 3 do 12 lat więzienia. Sprawą rozboju zajmuje się Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Północ.
Czytaj też: Nożownik napadł na sklep w Markach. Policja zatrzymała podejrzewanego
Autorka/Autor: dg
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock