Na osiedlu Dudziarska nikt już nie mieszka. Został tylko ochroniarz

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Przy Dudziarskiej nikt już nie mieszka
Przy Dudziarskiej nikt już nie mieszkaMateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl
wideo 2/3
Owiane złą sławą osiedle Dudziarska

To miejsce cieszyło się przez lata jak najgorszą sławą. Od niedawna w trzech blokach na Olszynce Grochowskiej nie ma już lokatorów. Zakończenie "eksperymentu społecznego" przeszło niemal bez echa.

Likwidacja osiedla, o którym przez lata powstały dziesiątki artykułów, audycji i programów, przeszła po cichu. Jeszcze przed końcem ubiegłego roku wyprowadzili się stamtąd ostatni lokatorzy.

- Przy Dudziarskiej nie mieszka już nikt - potwierdza Andrzej Opala, rzecznik Pragi Południe. Dodaje, że Zarząd Gospodarowania Nieruchomościami został zobowiązany do dbania o stan budynków do końca 2020 roku. Dlatego na stałe urzędują tam ochroniarze. To dla nich na Dudziarskiej został jeszcze prąd. Ale tylko jeden licznik.

Na Dudziarskiej trudno spotkać nawet osoby bezdomne. Ochroniarze pilnują, żeby się nie pojawiały.

Daleko od centrum

Wcześniej było niewiele lepiej. Nie było gazu, centralnego ogrzewania i ciepłej wody. W trzech czterokondygnacyjnych budynkach mieszkało kilkaset osób. Trafiały tu po tym, jak sądy eksmitowały ich z innych mieszkań, najczęściej z powodu problemów finansowych.

Żeby dojechać samochodem do położonej na Olszynce Grochowskiej ulicy, trzeba wybrać okrężną trasę. Na piechotę jest krócej - z sąsiedniego Grochowa można dojść przez tory kolejowe, ale to nielegalne i niebezpieczne.

Z powodu problemów społecznych Dudziarska była uważana za "najgorszy adres w Warszawie", za getto. Gdy media pisały o osiedlu, to głównie w negatywnym kontekście. Urzędnicy najpierw stworzyli to getto, potem próbowali coś z nim zrobić. W blokach kwaterowano policjantów, uruchomiono linię autobusową. Ludziom z Dudziarskiej próbowali też pomóc społecznicy i artyści. Towarzystwo Przyjaciół Dzieci Ulicy im. Kazimierza Lisieckiego "Dziadka" prowadziło tam ognisko wychowawcze dla najmłodszych. Na Dudziarskiej odbywał się Festiwal Lata, w trakcie którego organizowano naukę tańca, rysowania, gotowania oraz zawody sportowe. Po artystach zostały czarne kwadraty na bocznych ścianach bloków. Miały być krzykiem o wsparcie dla tego miejsca.

Nie udało się. Po latach miasto uznało osiedle za "nieudany eksperyment społeczny". I zdecydowało o przeniesieniu lokatorów do innych dzielnic.

Wozi powietrze

Historię osiedla przypomnieli dziennikarze "Gazety Stołecznej", a stało się to za sprawą autobusu, który, jak się okazuje, wciąż kursuje na Dudziarską, choć nikt nim już nie jeździ, bo nikt tam już nie mieszka.

Uruchomiona w 2007 roku linia autobusowa (najpierw jako 137, obecnie 245) wozi, jak mówią urzędnicy, powietrze. - Autobus stracił rację bytu - przyznaje Andrzej Opala.

Jak pisze "Stołeczna" wiceburmistrz dzielnicy Karol Kowalczyk chciałby, żeby "przerzucić" kierowcę z "wożącej powietrze" linii 245 na bardzo obciążoną trasę autobusu 151. I przytacza straszno-śmieszną anegdotę. Gdy wiceburmistrz postanowił przejechać się autobusem na Dudziarską, zaskoczony obecnością pasażera kierowca zabarykadował się w kabinie, najprawdopodobniej przekonany, że szykuje się napad.

Co z budynkami i autobusem?

Co dalej z trzema opuszczonymi blokami? Zapytaliśmy o to w czwartek w stołecznym ratuszu. Chcieliśmy wiedzieć, czy miasto planuje wyburzyć budynki, czy też coś w nich stworzyć. I dlaczego właściwie zapadła decyzja o wykwaterowaniu ludzi z Dudziarskiej.

Odpowiedź otrzymaliśmy w piątek wczesnym popołudniem, już po publikacji tego artykułu.

"Decyzja w sprawie sposobu zagospodarowania terenu przy ul. Dudziarskiej nie została jeszcze podjęta. Wygaszenie funkcji mieszkalnej osiedla i wykwaterowanie wszystkich lokatorów było spowodowane m.in. planowanym przez PKP na koniec 2020 r. zakończeniem eksploatacji sieci wodociągowo-kanalizacyjnej zasilającej osiedle, ale także względami społecznymi: lokale były wyposażone jedynie w sieć elektryczną i wodociągowo-kanalizacyjną, lokalizacja znacznie oddalona od infrastruktury miasta, utrudniająca dostęp do osiedla" - czytamy w informacji przekazanej przez Marzenę Wojewódzką z wydziału prasowego stołecznego ratusza.

Nie wiadomo też, co będzie dalej z linią 245. Zarząd Transportu Miejskiego chce się przyjrzeć jej funkcjonowaniu po feriach i po analizie podjąć decyzję.

Autorka/Autor:pm/ec

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego lądował w Wesołej, gdzie doszło do potrącenia dziewięcioletniej dziewczynki i kobiety przez kierowcę samochodu ciężarowego. Na miejscu pracują służby.

Kobieta i dziewięcioletnia dziewczynka potrącone przez ciężarówkę

Kobieta i dziewięcioletnia dziewczynka potrącone przez ciężarówkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W miejscowości Czaplinek kierujący autem osobowym zjechał z drogi i uderzył w betonowy przepust. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Do wypadku doszło niedaleko miejsca, w którym chwilę wcześniej dwa samochody po zderzeniu stanęły w płomieniach.

Na krajowej "50" kierowca uderzył w przepust, trzy kilometry od tragicznego zdarzenia na tej trasie

Na krajowej "50" kierowca uderzył w przepust, trzy kilometry od tragicznego zdarzenia na tej trasie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pod Górą Kalwarią zderzyły się samochody ciężarowy i osobowy. Oba stanęły w ogniu. Jedna osoba nie żyje.

Po zderzeniu dwa auta stanęły w ogniu. Jeden z kierowców nie żyje

Po zderzeniu dwa auta stanęły w ogniu. Jeden z kierowców nie żyje

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sąd Rejonowy w Sierpcu zdecydował o tymczasowym areszcie na okres trzech miesięcy dla 40-letniego sprawcy śmiertelnego wypadku w Gorzewie. Z ustaleń policji wynika, że kierowca bmw, będąc w stanie nietrzeźwości, zderzył się z motocyklistą, który zginął na miejscu.

Był pijany, wyprzedzał kolumnę pojazdów. Odpowie za śmierć motocyklisty

Był pijany, wyprzedzał kolumnę pojazdów. Odpowie za śmierć motocyklisty

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poszukiwali mężczyzny skazanego za przestępstwa narkotykowe. Dotarli do jego kryjówki, a tam zastali też innego poszukiwanego, skazanego za przywłaszczenie. Obaj trafili do więzienia, gdzie odbędą kary, których próbowali uniknąć.

Przyszli po jednego, w kryjówce znaleźli dwóch

Przyszli po jednego, w kryjówce znaleźli dwóch

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal wszyscy mieszkańcy Warszawy słyszeli o Powstaniu Warszawskim i jednocześnie dwie trzecie badanych podało dokładną, prawidłową datę jego wybuchu - wynika z badania opinii mieszkańców na temat obchodów Powstania Warszawskiego przeprowadzonego przez miasto.

"Warszawiacy są zgodni, że upamiętnienie Powstania Warszawskiego jest ważne"

"Warszawiacy są zgodni, że upamiętnienie Powstania Warszawskiego jest ważne"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

30 lipca rozpoczną się główne obchody 80. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. W tym roku pod hasłem "W jak wolność". "Kochali Warszawę, kochali Polskę, ale przede wszystkim byli solidarni i nade wszystko cenili wolność" - napisali organizatorzy o powstańcach.

80. rocznica Powstania Warszawskiego pod hasłem "W jak wolność"

80. rocznica Powstania Warszawskiego pod hasłem "W jak wolność"

Źródło:
tvnwarszawa.pl/PAP

Ktoś powybijał szklane panele w ponad 20 barierkach przy Wisłostradzie, na wysokości Zamku Królewskiego.

Powybijane szyby na tyłach zamku. Ponad 20 barierek uszkodzonych

Powybijane szyby na tyłach zamku. Ponad 20 barierek uszkodzonych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

We wtorek pod hasłem "Aborcja! Tak!" odbyła się przed Sejmem manifestacja Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. To reakcja zwolenniczek liberalizacji prawa do przerywania ciąży na odrzucenie przez Sejm ustawy dekryminalizującej aborcję.

Chcą legalnej aborcji. "Panowie, nie dlatego na was głosowałyśmy"

Chcą legalnej aborcji. "Panowie, nie dlatego na was głosowałyśmy"

Źródło:
PAP

1158 podrobionych zegarków znaleźli funkcjonariusze mazowieckiej Krajowej Administracji Skarbowej w przesyłkach kurierskich. W paczkach było również 19 tysięcy tabletek na potencję. Wszystkie zostały nadane przez jedną firmę.

Ponad 1600 paczek od jednego nadawcy, a w nich podróbki zegarków i leki na potencję

Ponad 1600 paczek od jednego nadawcy, a w nich podróbki zegarków i leki na potencję

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Są zarzuty dla dwóch opiekunek z Domu Pomocy Społecznej w Pułtusku, które nagrały nagą pensjonariuszkę podczas kąpieli. W sprawie podejrzany jest też mąż jednej z kobiet, który udostępnił wideo w sieci.

Nagrały nagą podopieczną domu pomocy społecznej podczas mycia. Zarzuty po pół roku śledztwa

Nagrały nagą podopieczną domu pomocy społecznej podczas mycia. Zarzuty po pół roku śledztwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

44-latek był poszukiwany listem gończym, ale wakacje spędzał za granicą. Został zatrzymany po powrocie do Polski. Inny urlopowicz wpadł z kolei w Łebie, gdzie pojechał wypocząć po ponad dwóch latach ukrywania się.

Jednego zatrzymali po powrocie z urlopu, drugiego po przyjeździe nad morze

Jednego zatrzymali po powrocie z urlopu, drugiego po przyjeździe nad morze

Źródło:
tvnwarszawa.pl/pl

W jednym z domów w Ciechanowie odnaleziono ciała małżeństwa. Na ciele kobiety i mężczyzny były rany zadane najprawdopodobniej nożem. Prokuratura przekazała pierwsze ustalenia w tej sprawie.

Śmierć kobiety i mężczyzny w Ciechanowie. Mieli rany kłute, w domu było ich trzyletnie dziecko

Śmierć kobiety i mężczyzny w Ciechanowie. Mieli rany kłute, w domu było ich trzyletnie dziecko

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwóch 15-latków trafiło w poniedziałek do szpitala po tym, jak zostali zranieni nożem w Lesie Bródnowskim. W sprawie zatrzymano 25-latka, który miał być agresorem, jednak teraz policja ma dowody, że pierwsi zaatakowali nastolatkowie. Zatrzymano łącznie czterech nieletnich. Wśród nich jest 13-latka.

Ranił nastolatków, bo się bronił? Zwrot w sprawie nożownika

Ranił nastolatków, bo się bronił? Zwrot w sprawie nożownika

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Nawałnica, która w weekend 13-14 lipca przeszła przez Warszawę, spowodowała duże zniszczenia w przyrodzie. Z większością skutków burz miejscy ogrodnicy już się uporali. Dokonali też bilansu wydarzeń sprzed ponad tygodnia.

34 drzewa wyrwane z korzeniami. Bilans nawałnicy w Warszawie

34 drzewa wyrwane z korzeniami. Bilans nawałnicy w Warszawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Stołeczna straż miejska ogłasza nabór na kolejną edycję darmowych szkoleń z samoobrony dla kobiet. "Wakacyjna Bezpieczna Warszawianka" to zajęcia prowadzone przez doświadczonych instruktorów, które zaplanowano na sierpień.

Druga edycja darmowych szkoleń z samoobrony dla warszawianek

Druga edycja darmowych szkoleń z samoobrony dla warszawianek

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stan przyczepki, której właściciel chciał przewieźć drewno do miejscowości oddalonej o prawie 10 kilometrów, wprawił policjantów w osłupienie. Koło było całkowicie zniszczone, a kierowca zdziwiony zatrzymaniem.

Opona w strzępach, na przyczepce drewno. Policjantom tłumaczył: nic się nie dzieje

Opona w strzępach, na przyczepce drewno. Policjantom tłumaczył: nic się nie dzieje

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mechaniczna zapora przy wjeździe na bulwary wiślane w okolicy mostu Poniatowskiego nie działa od kilku miesięcy. Koszt naprawy trzech chowanych słupów wyniesie aż 110 tysięcy złotych. Jak słyszymy w Zarządzie Zieleni, środki na ten cel są. Dlaczego więc słupki nadal tkwią w ziemi? - Czekamy na jedną z części - tłumaczy rzeczniczka Zarządu Zieleni.

Ktoś uszkodził słupki blokujące wjazd na bulwary. Naprawa będzie bardzo droga. Na razie czekają na część

Ktoś uszkodził słupki blokujące wjazd na bulwary. Naprawa będzie bardzo droga. Na razie czekają na część

Źródło:
tvnwarszawa.pl