"Cenny dokument industrialnej przeszłości Mokotowa" trafił do rejestru zabytków

PZL-WZM w rejestrze zabytków
Budynek został wpisany do rejestru
Źródło: Lech Marcinczak / tvnwarszawa.pl
Do rejestru zabytków wpisany został dawny zespół budowlany Warszawskich Zakładów Mechanicznych (PZL-WZM). Decyzję podjął Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków. 

Zespół położony jest na działce w obrębie ulic Czerniakowska, Kaszubska i Czerska.

"Rozplanowany jest na grzebieniowym planie z dłuższą elewacją wzdłuż ulicy Kaszubskiej, czterema skrzydłami poprzecznymi i trzema otwartymi dziedzińcami od strony południowej. Główny korpus uzupełniony jest parterową halą produkcyjną. W południowo-wschodniej części działki znajduje się parterowa portiernia. Zespół poprzedzony jest od strony wschodniej obszernym terenem zagospodarowanym jako utwardzony podjazd i zieleń" - czytamy w komunikacie MWKZ.

"Oparty na pierwotnej koncepcji"

Jak podaje konserwator zabytków, PZL-WZM zachował się w pierwotnej formie nadanej mu od schyłku lat 40. do poł. lat 60. XX w. Choć cały projekt realizowany był na przestrzeni kilkunastu lat, oparty został na pierwotnej koncepcji autorstwa Stefana Zielińskiego i Witolda Stępnia, opracowanej w 1948 roku. Została ona w niewielkim stopniu zmodyfikowana w późniejszych latach.

Do 1953 roku powstały główne elementy zespołu, a do lat 60. - pozostałe części należące do głównego korpusu. Uzupełnione zostały później o mniejsze obiekty, takie jak portiernia.

"Przedmiotowy zespół budowlany dokumentuje zamknięty epizod w budownictwie przemysłowym okresu powojennego, którego charakterystycznymi cechami były: wielopiętrowy układ wąskich długich hal produkcyjnych, zastosowanie dużych partii okien, wykończenie elewacji jednorodnym materiałem o walorach fakturowych, zastosowanie żelbetowej szkieletowej konstrukcji" - informuje MWKZ.

Takie obiekty, często wznoszone w okresie powojennym, w dobie transformacji ustrojowej traciły rację bytu ze względu na lokalizację, charakter produkcji i warunki ekonomiczne. W kolejnych dziesięcioleciach wiele z nich ulegało przebudowie lub rozbiórce (zwłaszcza na terenie Mokotowa i Woli). "Istnieje zatem realna potrzeba zachowania ostatnich reliktów zabudowy poprzemysłowej, dokumentującej w tym zakresie myśl projektową i architektoniczną" - ocenia konserwator zabytków.

"Relikt powojennych przekształceń"

Jak czytamy w komunikacie Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, zakłady przy ulicy Czerniakowskiej "posiadają samoistne wartości artystyczne". Składają się na nie: indywidualny plan oparty na grzebieniowym układzie, urozmaicony układ całej bryły wzbogacony o zewnętrzną parterową halę, przejazdy bramne i wewnętrzne dziedzińce, charakterystyczne wykończenie elewacji z rytmicznym układem indywidualnie zaprojektowanych otworów okiennych oraz zaakcentowanie klatek schodowych wielopodziałowymi oknami.

"Zachowana zabudowa fabryczna posiada walory historyczne, jako dokument funkcjonowania jednego z największych zakładów mechanicznych na terenie Warszawy oraz kilku pokoleń jego pracowników i kadr zarządzających. Społeczna skala oddziaływania Zakładów była na tyle duża, iż na jego potrzeby powołano między innymi placówkę oświatową i klub sportowy. Zespół jest też cennym dokumentem industrialnej przeszłości Mokotowa. Jednocześnie jest to relikt powojennych przekształceń przestrzennych i urbanistycznych dzielnicy oraz ważny dokument jej zróżnicowania funkcjonalnego. Obiekt posiada też istotny walor naukowy jako przedmiot badań budownictwa fabrycznego projektowanego i wznoszonego w warunkach gospodarki socjalistycznej" - dodaje MWKZ.

Decyzja konserwatora nie jest ostateczna. Stronom przysługuje odwołanie do ministra kultury i dziedzictwa narodowego.

Czytaj także: