Mechanicy mieli wymienić olej w aucie, ale kiedy otworzyli maskę, zobaczyli tam jaszczurkę. Strażnicy miejscy podejrzewają, że gad na Żerań trafił z Sycylii.
Do nietypowego odkrycia doszło w poniedziałek późnym wieczorem. Ekopatrol wezwał mężczyzna, który właśnie wrócił z Włoch.
"Uciekinier trafił do pudła"
"Wiele wskazuje na to, że jaszczurka odbyła podróż na gapę. Zwierzątko prawdopodobnie ukryło się pod osłoną silnika, gdzie w cieple, prawdopodobnie przespało całą drogę. Być może nie niepokojone spałoby nadal, lecz właściciel auta postanowił wymienić w nim olej" – podaje straż miejska.
W warsztacie samochodowym kryjówka jaszczurki została zdekonspirowana. "W konfrontacji ze zwinnym gadem zmieniający olej musieli wykazać się nie lada zręcznością – sycylijski uciekinier trafił do pudła" – opisują dalej funkcjonariusze.
I właśnie to pudło strażnicy odebrali z rąk właściciela obsługiwanego przez warsztat samochodu. Jaszczurka trafiła do ośrodka CITES w ogrodzie zoologicznym.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Straż miejska