Warszawa 2030: 30 stron, które zdecydują o przyszłości

[object Object]
Warszawa 2030, tak pracowano nad strategiąWarszawa / YouTube
wideo 2/3

- Chcieliśmy, żeby to był krótki dokument, który można po prostu usiąść i przeczytać - tak o strategii Warszawy do 2030 roku mówią urzędnicy odpowiedzialni za jej przygotowanie. Gotowy dokument, który ma być przyjęty na początku przyszłego roku, liczy 30 stron.

Strategia ma wskazać, jakie będzie miasto za 13 lat. Określić główne kierunki rozwoju i cele, do których powinny dążyć nie tylko władze Warszawy, ale też jej mieszkańcy.

Próżno szukać w niej jednak konkretnych projektów, takich jak liczba nowych dróg rowerowych czy zbudowanych żłobków. Zamiast tego znajdziemy tam na przykład deklarację, że wszystkie podstawowe usługi (w tym właśnie oświatowe) będą w promieniu jednego kilometra od miejsca zamieszkania.

- Odchodzi się od zapisywania w strategiach konkretnych projektów. Stawia się na określenie kierunku rozwoju, zmian, jakie mają się dokonać i efektu jaki chcemy osiągnąć. Takie podejście pozwala sprawniej zarządzać rozwojem dużego miasta - mówi Paulina Nowicka, która w urzędzie miasta koordynuje przygotowanie strategii.

- Nie mówimy więc, że chcemy zbudować pięć albo piętnaście przedszkoli, ale wskazujemy, jaka ma być z tego użyteczność, na przykład zapewnienie miejsc w przedszkolach blisko miejsca zamieszkania - dodaje.

Dokument zawiera cztery podstawowe składniki: wizję (opis pożądanego stanu), diagnozę (opis sytuacji społeczno-gospodarczej koncentrujący się na wyzwaniach), cele (jak osiągnąć opisaną wizję) i system realizacji (informacja o wdrażaniu dokumentu).

Jaka Warszawa w 2030 roku?

Wizję poznaliśmy już w marcu ubiegłego roku. Zawiera się w trzech prostych hasłach: aktywni mieszkańcy, przyjazne miejsce i otwarta metropolia.

Aktywni mieszkańcy to ci, którzy - jak czytamy w dokumencie - podążają własną drogą, rozwijają swoje pasje, realizują marzenia i przy okazji angażują się w życie miasta.

Przyjazne miejsce z kolei to takie, w którym "każdy czuje się jak u siebie, wolny i bezpieczny". Miejsce łączące tradycję z nowoczesnością, środowisko miejskie z lokalnością, "oferujące wygodę życia".

Natomiast trzeci aspekt, czyli otwarta metropolia ma wskazywać miasto będące ważnym ośrodkiem w Europie, przyciągające innych i tworzące nowe rozwiązania.

Diagnoza to nic innego, jak lista potencjałów Warszawy i stojących przed nią wyzwań. I tak w tej pierwszej grupie znajdujemy na przykład: wysoki poziom bezpieczeństwa, zróżnicowaną przestrzeń z ważną rolą Wisły czy też postrzeganie Warszawy jako miejsca do dobrego startu zawodowego.

Wyzwania natomiast to między innymi: małe zainteresowanie mieszkańców sprawami miasta, zmiany demograficzne takie jak starzenie się społeczeństwa czy też słynny smog.

Cele strategiczne i operacyjne

Oprócz wizji i diagnozy, w strategii Warszawa 2030 zapisano też cztery główne cele strategiczne: odpowiedzialna wspólnota, wygodna lokalność, funkcjonalna przestrzeń i innowacyjne środowisko. Każdy z nich dzieli się dodatkowo na tak zwane cele operacyjne. I tak w "wygodnej lokalności" znajdujemy informację, że w 2030 roku warszawiacy będą mieli m.in.: dostęp do szerokiej oferty mieszkań, usługi blisko domu czy warunki przyjazne biznesowi. Zaś w "funkcjonalnej przestrzeni" - czyste środowisko przyrodnicze i przyjazny system transportu.

O to, aby powyższe nie stało się niczym więcej, niż pobożną listą życzeń zadbać mają programy wykonawcze, które będą tworzone do strategii. Będą to dokumenty uszczegóławiające, pisane na okres od trzech do maksymalnie siedmiu lat i przyjmowane ostatecznie jako uchwały Rady Warszawy albo w formie zarządzenia prezydenta miasta.

Projekt strategii (bo prace nad nią jeszcze trwają) liczy nieco ponad 30 stron. - Chcieliśmy, żeby to był krótki dokument, który da się przeczytać - mówi Nowicka. - Kiedyś, 15-20 lat temu, wyznacznikiem "dobrej" strategii było to, ile ma stron. Uważano, że im grubsza tym lepsza, bardziej dopracowana. W efekcie 150-200 stron było standardem. Tylko kto był to w stanie przyswoić? Na szczęście w zarządzaniu strategicznym od tego się już odchodzi - dodaje z ulgą.

Cel;e zapisane w strategii Warszawa 20302030.um.warszawa.pl

Zaangażowanie mieszkańców

Praca nad tymi kilkudziesięcioma stronami zajęła ponad dwa lata. Zaczęło się od ewaluacji (czyli sprawdzenia tego, ile udało się zrobić) poprzedniej strategii, przyjętej w 2005 roku. Po jej zakończeniu przystąpiono do prac nad właściwym już dokumentem. "Tu bardzo ważną rolę odegrały opinie i spostrzeżenia społeczności lokalnej: mieszkańców, przedsiębiorców, organizacji. To na ich podstawie sformułowano wizję Warszawy w 2030 roku, diagnozę miasta i cele do realizacji" - przekonują twórcy strategii.

Przeprowadzano otwarte debaty, konferencje i badania opinii. Zachęcano do wypełniania ankiet, organizowano konkursy dla dzieci i młodzieży, i takie wydarzenia jak "Warszawska Burza Mózgów", na których mieszkańcy mogli dzielić się swoimi spostrzeżeniami. Regularnie tworzono mobilne punkty konsultacyjne, robiono też warsztaty skierowane do konkretnej grupy: uczniów, studentów, przedsiębiorców czy seniorów.

- Staraliśmy się przeprowadzić cały ten proces w maksymalnie uspołeczniony sposób - mówi Nowicka. I podkreśla, że opracowany na bazie tych wszystkich spotkań projekt strategii jeszcze raz oddano mieszkańcom do konsultacji. Te zakończyły się w czerwcu. Wpłynęło ponad 1600 uwag.

- Nie było propozycji, które by znacznie zmieniały wyznaczone cele czy zakres planowanych zmian. Zasugerowano pewne uzupełnienia, na przykład zwrócenie większej uwagi na dbałość o zdrowie. Sporo uwag dotyczyło kwestii samego wdrażania i rozliczania strategii. To nas bardzo cieszy, bo potwierdza, że wypracowany projekt strategii odpowiada na potrzeby i aspiracje mieszkańców. Co więcej mieszkańcy mają zamiar śledzić postępy realizacji strategii - informuje nasza rozmówczyni.

Finał w styczniu

Zgodnie z deklaracjami, prace nad projektem powinny zakończyć się na przełomie listopada i grudnia. Sam dokument - jak przewiduje Nowicka - będzie uchwalony przez Radę Warszawy najpewniej w styczniu. Teoretycznie ramy dokumentu sięgają 2030 roku. W praktyce może być zaktualizowany wcześniej.

- Co roku, w czerwcu, będzie publikowany raport prezentujący postępy w realizacji celów strategii. Jeśli będziemy osiągać nasze cele szybciej niż zakładaliśmy, to będzie znak, aby zastanowić się nad wyznaczeniem nowych. Może też wystąpić wiele innych czynników, które o tym przesądzą: zmiana ustawy o samorządzie czy całego ustroju miasta. Będziemy to monitorować na bieżąco - podsumowuje.

kw/gp

Pozostałe wiadomości

Sporo zmian szykuje się dla pasażerów Szybkiej Kolei Miejskiej od czerwca. Pociągi niektórych linii pojadą z większą częstotliwością, inne wrócą na swoje stałe, dłuższe trasy.

Dobre wieści dla pasażerów SKM: więcej pociągów i wydłużone trasy

Dobre wieści dla pasażerów SKM: więcej pociągów i wydłużone trasy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek rano na terenie zakładu piekarniczego w Nowym Dworze Mazowieckim doszło do wycieku amoniaku. Dwie osoby trafiły do szpitala.

W zakładzie piekarniczym wyciekł amoniak. Dwóch pracowników zabrano do szpitala

W zakładzie piekarniczym wyciekł amoniak. Dwóch pracowników zabrano do szpitala

Źródło:
PAP

W Wypędach koło Pruszkowa zderzyły się trzy samochody. Dwie osoby trafiły do szpitala.

Zderzenie trzech aut, lądował śmigłowiec ratowniczy

Zderzenie trzech aut, lądował śmigłowiec ratowniczy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jeden z policjantów biorących udział w wypadku radiowozu w podwarszawskich Dawidach Bankowych, miał stanąć w piątek przed sądem. Prokurator nie odczytała jednak aktu oskarżenia, ponieważ potrzebna będzie zmiana sędziego. Wobec drugiego z policjantów postępowanie zostało wcześniej umorzone.

Wieźli nastolatki, rozbili radiowóz. Były policjant stawił się w sądzie, ale aktu oskarżenia nie odczytano

Wieźli nastolatki, rozbili radiowóz. Były policjant stawił się w sądzie, ale aktu oskarżenia nie odczytano

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Dwoje nastolatków odpowie za zniszczenie pszczelich uli znajdujących się na terenie Muzeum Pałacu Króla III w Wilanowie. Chcieli spróbować świeżego miodu i rozbili gaśnicami pięć uli. Mieszkało tu 20 pszczelich rodzin.

Policja już wie, kto zniszczył muzealne ule. To dwoje nastolatków

Policja już wie, kto zniszczył muzealne ule. To dwoje nastolatków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W południe w Warszawie zawyły syreny w 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Przed Pomnikiem Bohaterów Getta rozpoczęły się jednocześnie oficjalne uroczystości, gdzie złożono wieńce i upamiętniono bohaterów zrywu. Na niedzielę, 21 kwietnia zaplanowano Marsz Modlitwy Szlakiem Pomników Getta Warszawskiego.

Bohaterski zryw był wyrazem sprzeciwu wobec pogardy dla ludzkiego życia

Bohaterski zryw był wyrazem sprzeciwu wobec pogardy dla ludzkiego życia

Źródło:
tvnwarzawa.pl, PAP

Incydent podczas piątkowych uroczystości upamiętniających 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Zakapturzony mężczyzna stanął przy Pomniku Bohaterów Getta, trzymając flagę Palestyny. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl, PAP

W chwili wybuchu granatnika w gabinecie ówczesnego komendanta policji generała Jarosława Szymczyka nie było innych osób. To nowe ustalenia śledczych po incydencie z grudnia 2022 roku. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Regionalna w Warszawie.

Nowe fakty w sprawie wybuchu granatnika w Komendzie Głównej Policji

Nowe fakty w sprawie wybuchu granatnika w Komendzie Głównej Policji

Źródło:
RMF RM, tvnwarszawa.pl

Kierująca peugeotem uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania. Do zdarzenia doszło na ulicy Broniewskiego. Policja poinformowała o jednej poszkodowanej osobie.

Uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania

Uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek przed południem na Pradze Południe doszło do potrącenia kobiety jadącej na hulajnodze. Poszkodowana została przewieziona do szpitala.

Jechała na hulajnodze, została potrącona

Jechała na hulajnodze, została potrącona

Źródło:
tvnwrszawa.pl

Cztery samochody osobowe zderzyły się na trasie S8 przed węzłem Konotopa. Policja przekazała, że nikomu nic się nie stało. Są jednak utrudnienia w kierunku Poznania.

Zderzenie czterech aut na S8

Zderzenie czterech aut na S8

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Wspominamy walki, śmierć, również ogromną, bardzo żywiołową, różnorodną społeczność żydowską, która mieszkała w Warszawie przez wieki - mówiła w programie "Wstajesz i wiesz" dr Justyna Majewska z Żydowskiego Instytutu Historycznego, zaznaczając, że każda rocznica obchodów powstania w getcie warszawskim jest bardzo ważna.

"Bojowcy dzięki swoim czujkom wiedzieli, że coś się wokół murów dzieje i byli przygotowani"

"Bojowcy dzięki swoim czujkom wiedzieli, że coś się wokół murów dzieje i byli przygotowani"

Źródło:
TVN24

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy informację o pożarze domu w zabudowie szeregowej na Mokotowie. Strażacy podali, że jedna osoba ewakuowała się przed ich przyjazdem.

Pożar szeregowca na Mokotowie

Pożar szeregowca na Mokotowie

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Dzielnicowy brał udział w lekcji w szkole podstawowej w Lutocinie pod Żurominem na Mazowszu. W pewnym momencie nauczycielka zaczęła dziwnie się zachowywać. Kobieta straciła zdolność mowy, a następnie zemdlała. Policjant początkowo przypuszczał, że dostała udaru. Symptomy i urządzenie do monitorowania parametrów wskazywały jednak na cukrzycę. Życie kobiety było zagrożone.

Policjant prowadził lekcję, nauczycielka nagle zemdlała

Policjant prowadził lekcję, nauczycielka nagle zemdlała

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pracownik, który na zlecenie administracji jednego z domów na Grochowie prowadził prace na terenie plenerowej siłowni i placu zabaw, zostawił otwartą skrzynkę elektryczną oraz niezabezpieczony dół z ostrymi krawędziami ciętego metalu.

Na placu zabaw zostawił groźną pułapkę

Na placu zabaw zostawił groźną pułapkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Królik błąkał się na jednym z osiedli na warszawskich Bielanach. Znalazł go jeden z mieszkańców, ale nie mógł zatrzymać. Zwierzaka przejął Ekopatrol stołecznej straży miejskiej. Do domu zabrała go jedna ze strażniczek miejskich. Zostanie tam na stałe, chyba że zgłosi się po niego prawowity właściciel.

Zagubiony Bugs "miał w oczach coś takiego", że zauroczył strażniczkę i zamieszkał w jej domu

Zagubiony Bugs "miał w oczach coś takiego", że zauroczył strażniczkę i zamieszkał w jej domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W jednym z dużych sklepów w Piasecznie mężczyzna wziął z półki różne rodzaje cukierków. Przy kasie samoobsługowej słodkości zważył jako... marchewkę. I choć kwota, na którą 32-latek oszukał sklep, jest niewielka, kara za przestępstwo może być znacznie dotkliwsza. Mężczyźnie grozi nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Cukierki zważył jako marchewkę. Grozi mu nawet osiem lat więzienia

Cukierki zważył jako marchewkę. Grozi mu nawet osiem lat więzienia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zabezpieczono monitoring, przesłuchano pierwszych świadków. Prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie zatrucia w jednej z podwarszawskich szkół. Ucierpiało tam 41 osób.

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl