Chodziło nie tylko o jednorazowe sprzątnięcie liście, lecz także o zachęcenie zarządców zadrzewionych terenów do takiego sprzątania.
Dlaczego grabienie liści i usuwanie ich wraz z poczwarkami szrotówka jest tak ważne? Tłumaczą ekolodzy. - Wygryzając liście, poczwarki osłabiają drzewa. Liście dla roślin są jak płuca i skóra dla człowieka - mówił Sławek Brzózek, wiceprezes fundacji Nasza Ziemia. Naruszone drzewa chorują, a czasem nawet umierają.
Jak się ich pozbyć
Jak wyjaśnił ekspert, istotne jest, by zgrabione liście trafiły do utylizacji, a jeśli zostaną użyte jako kompost - by nie używać go od razu na wiosnę, bo poczwarki przetrwają i dalej mogą niszczyć drzewa. Liście można też zakopać, jednak należy to zrobić na głębokość większą niż 30 cm, gdyż spod płytszego wykopu poczwarki szrotówka mogą się wydostać na powierzchnię. Na wiosnę mogą przepoczwarzyć się w motyla, który zacznie się rozmnażać, powodując kolejne zagrożenie dla drzew.
KASZTANOWCE PRZY ŁAZIENKACH CHORUJĄ - ZOBACZ WIĘCEJ
Szrotówek opanował kontynent
Szrotówek kasztanowcowiaczek to mały motyl z rzędu kibitnikowatych. Mimo wprowadzania coraz nowych sposobów walki, szrotówek opanował niemal cały kontynent.
Jego larwy zżerają miękisz liści kasztanowców, uszkadzając bardzo poważnie cały aparat asymilacyjny. Na jednym liściu potrafią utworzyć wiele pustych korytarzy, ogołoconych z tkanki. W efekcie ich ataku liście na drzewach brązowieją już w sierpniu. W październiku kasztanowce zostają bez liści. Ubytek zdrowych liści doprowadza drzewa do poważnego osłabienia, chorób, a czasami do uschnięcia.
Z jednego kilograma pozostawionych liści wylatuje na wiosnę ok. 5 tysięcy motyli. Najskuteczniejszą metodą walki ze szkodnikiem jest sumienne wygrabianie, wywożenie i palenie jesienią liści, w których zimą wegetują poczwarki.
Akcję "Pomóżmy kasztanowcom" organizują Kancelaria Prezydenta RP, Fundacja Nasza Ziemia oraz Lasy Państwowe.
PAP/mz/ec