Twarda 8/12 (czyli dawny adres Twarda 10) to nieruchomość, w której jeszcze rok temu działało elitarne dwujęzyczne gimnazjum. Uczniowie musieli opuścić budynek, bo okazało się, że do gruntu na jakim stoi są roszczenia. Ich właścicielem był znany biznesmen Maciej M.
M. ma już prokuratorskie zarzuty związane między innymi z tą reprywatyzacją. Obecnie przebywa w areszcie. Według nieoficjalnych informacji PAP, komisja ma go przesłuchać we wrocławskim areszcie we wtorek, wraz z dwoma innymi osobami już aresztowanymi w tej sprawie. Przedstawiciele komisji jeszcze w czwartek informowali jednak, że M. zostanie przesłuchany w czwartek 29 czerwca.
Lista świadków
Jak poinformował rzecznik komisji weryfikacyjnej Oliwer Kubicki, na poniedziałkowej rozprawie mają być przesłuchiwani jako świadkowie byli urzędnicy ratusza: Krzysztof Ś., Jerzy M. (wydał decyzję reprywatyzacyjną dla Macieja M.), Gertruda J-F. oraz pełnomocnicy Edith S. - domniemanej spadkobierczyni, pominiętej w ustalaniu udziału w spadku - Marcin Kosiorkiewicz i Artur Bobrowski.
Rozprawa, która odbędzie się w gmachu Ministerstwa Sprawiedliwości, będzie jawna dla mediów. Mają też być na niej członkowie Rady Społecznej - organu doradczego komisji.
Zastępca za Gronkiewicz-Waltz?
Z kolei na rozprawie w najbliższy czwartek ma zeznawać Marcin Bajko, były szef Biura Gospodarki Nieruchomościami, który został zwolniony po wybuchu afery z Chmielną 70. Oprócz Bajki, na czwartkowe przesłuchanie wezwana została też Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Prezydent Warszawy wielokrotnie deklarowała, że nie stawi się osobiście przed komisją. Zapowiadała, że może wysłać swojego zastępcę. Kubicki pytany przez tvnwarszawa.pl czy zastępstwo za świadka jest dopuszczalne odpowiedział: - O tym komisja będzie decydować na bieżąco.
Kulisy zwrotu Twardej
Działka przy Twardej – przez wzgląd na wyprowadzkę gimnazjum – stała się jednym z symboli warszawskiej reprywatyzacji. W 1945 roku właścicielami nieruchomości Twarda 10 byli obywatele RP pochodzenia żydowskiego. Od rodziny jednego z nich Maciej M. w 2009 roku nabył prawa do 3/22 części nieruchomości, a potem odsprzedał za 66 tys. zł swemu synowi Maksymilianowi M. (ten również ma zarzuty; jest w areszcie).
W 2010 roku warszawski sąd ustanowił kuratora dla pozostałych spadkobierców, których los od lat 40. jest nieznany - została nim mec. Grażyna K.-B. (ma zarzuty; jest w areszcie).
Sąd wyraził też zgodę na zniesienie wspólności praw i roszczeń do nieruchomości pozostałych spadkobierców - na rzecz Maksymiliana M. za kwotę 489 tys. zł. Potem wszelkie prawa do nieruchomości Maksymilian M. zbył na rzecz ojca.
Maciej M. – wyposażony w pełnię praw zwrócił się więc do miasta o ustanowienie użytkowania wieczystego, co stało się 29 lipca 2014 roku. Według komisji weryfikacyjnej, miało dojść do pominięcia praw jednej ze spadkobierczyń Edith S. (jej pełnomocnik będzie zeznawał na poniedziałkowej rozprawie).
Wartość nieruchomości szacuje się na 20 mln zł.
Zatrzymania i zarzuty
W maju CBA zatrzymało osiem osób, które miały wyrządzić Skarbowi Państwa i spadkobiercom szkodę na ponad 46 mln zł. To Maciej M. i Maksymilian M., ich adwokat Andrzej M., dwoje adwokatów występujących jako kuratorzy Grażyna K.-B. i Tomasz Ż., dwóch rzeczoznawców majątkowych Michał Sz. i Jacek R. oraz Andrzej K.
Postawiono im zarzuty oszustwa na mieniu znacznej wartości, za co grozi do 10 lat więzienia. Zdaniem Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu, w wyniku tego procederu adwokat Andrzej M. przejął za zaniżoną cenę prawa i roszczenia do nieruchomości. Miał tego dokonać na rzecz reprezentowanych przez niego spadkobierców, a faktycznie na rzecz Macieja M. i Maksymiliana M.
Co po rozprawie?
Jak mówił Patryk Jaki, przewodniczący komisji weryfikacyjnej, po zaplanowanych rozprawach w sprawie Twardej 8 i 10 zostanie zamknięte postępowanie administracyjne, a strony będą miały czas na złożenie uwag.
- Następnie zostanie wydana decyzja - zapowiadał. W międzyczasie mają też toczyć się postępowania dotyczące innych nieruchomości. - Przewiduję, że pierwsze „twarde” decyzje zostaną podjęte w lipcu – powiedział Jaki.
Przypomnijmy, w skład komisji obok przewodniczącego Jakiego wchodzą kandydaci: PiS - Łukasz Kondratko, Jan Mosiński, Paweł Lisiecki i Sebastian Kaleta; PO - Robert Kropiwnicki; Nowoczesnej - Paweł Rabiej; Kukiz'15 - Adam Zieliński i PSL - Bartłomiej Opaliński.
Komisja bada zgodność z prawem decyzji administracyjnych w sprawie reprywatyzacji warszawskich nieruchomości.
Po zbadaniu danej sprawy będzie mogła utrzymać w mocy decyzję reprywatyzacyjną (uznać słuszność zwrotu nieruchomości) albo uchylić ją i podjąć decyzję merytoryczną, która pozwoli odebrać bezprawnie pozyskaną nieruchomość. Będzie też mogła uchylić decyzję reprywatyzacyjną i przekazać sprawę do ponownego rozpatrzenia organowi, który ją wydał, wraz z wiążącymi wskazaniami co do dalszego postępowania. Od decyzji komisji przysługuje skarga do sądu administracyjnego.
Obecnie trwa 175 postępowań prokuratorskich w sprawie stołecznej reprywatyzacji. Prokuratorzy wnoszą także tzw. sprzeciwy wobec reprywatyzacji do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Warszawie. Występują też na drogę cywilną do sądów by unieważniać niezgodne z prawem umowy sprzedaży roszczeń. Wnoszą ponadto o wykreślanie z Krajowego Rejestru Sądowego "reaktywowanych" przedwojennych spółek, których członkowie "nowych władz" występowali z roszczeniami o zwrot dawnych nieruchomości tych firm.
Polska - jako jedyny kraj postkomunistyczny - nie ma ustawy reprywatyzacyjnej, która całościowo rozwiązałaby kwestię mienia odebranego po wojnie przez komunistów.
PAP/kw/gp