Policja zatrzymała kierowcę opla, który prowadził samochód auto bez prawa jazdy, a do tego był pod wpływem alkoholu i narkotyków. Uciekając przed radiowozem potrącił pieszego, a później uszkodził znak drogowy i 5 zaparkowanych pojazdów - informuje stołeczna komenda.
W niedzielę wieczorem przejeżdżający ulicami Grochowa patrol policji zauważył, że kierowca opla wyraźnie przyspieszył na widok policjantów. Pojechali za nim, by zatrzymać go do kontroli.Jak relacjonują funkcjonariusze, kierowca zaczął jednak uciekać z dużą prędkością. W pewnym momencie kierujący oplem gwałtownie zjechał z jezdni na chodnik, potrącił pieszego, a potem uszkodził pięć zaparkowanych samochodów i znak drogowy. Auto zatrzymało się w końcu na klombie z kwiatami.Miał 0,5 promila we krwiPolicjanci zatrzymali 34-letniego Rafała K. i zajęli się pokrzywdzonym mężczyzną. Zatrzymany kierowca miał blisko 0,5 promila alkoholu we krwi, był też pod wpływem narkotyków. Nie posiadał też prawa jazdy.W poniedziałek sprawą zajmą się dochodzeniowcy, którzy mają przesłucha świadków, zebrać dowody i najprawdopodobniej doprowadzą zatrzymanego do prokuratury.Na Grochowie dwa tygodnie temu doszło też do zderzenia motocykla z osobówką. Motocykl wbił się w bok peugeota:kś/ran
Poznajesz tego mężczyznę? Szuka go policja
Wypadek na Grochowskiej
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24