Ucieczka i pościg przez pół Europy

Droga ucieczki Kajetana P.TVN24

Tylko 14 dni potrzebowali policjanci, żeby odnaleźć Kajetana P. Bez ich pracy oskarżony nie stanąłby przed sądem.

Kajetan P. na początku nie zamierzał uciekać. Zmienił zdanie, gdy precyzyjny plan zbrodni się posypał.

Zrozumiał to, jak sam potem przyznał w rozmowie ze śledczymi, kiedy popełnił pierwsze błędy. Po zabójstwie w mieszkaniu na Woli zamówił taksówkę, by przewieźć zwłoki do swojego lokum na Żoliborzu. Przez niedopatrzenie podał swoje prawdziwe nazwisko. To był pierwszy błąd. Taksówkarzowi, który zaniepokoił się krwią cieknącą z torby w bagażniku, wyjaśnił, że to tusza dzika. To był błąd numer dwa.

Po przyjeździe ze Skierniewickiej na Potocką zdecydował, że spali ciało. Strażacy wezwani do pożaru odkryli rozczłonkowane zwłoki 30-letniej Katarzyny. Gdy policjanci zabezpieczali przy Potockiej pierwsze ślady, P. był już na Dworcu Centralnym.

Rodzice na podsłuchu

Wsiadł do pociągu jadącego do Zielonej Góry, ale wysiadł wcześniej, w rodzinnym Poznaniu. Przez dwie godziny kręcił się po tamtejszym dworcu i w jego okolicach. Kupił jedzenie, okulary, plecak i charakterystyczną zieloną kurtkę z futerkiem przy kapturze.

Do domu nie poszedł. Od dawna nie utrzymywał kontaktów z rodziną. Jednak policjanci dowiedzieli się o tym znacznie później. Gdy już wiedzieli, kto jest sprawcą zabójstwa, na wszelki wypadek gruntownie przeszukali dom jego rodziców, a im samym założono podsłuch, mimo że matka jest prokuratorem.

Jeszcze w dniu zabójstwa, czyli 3 lutego 2016 roku wieczorem, wsiadł do kolejnego pociągu, tym razem do Berlina.

Mężczyznę w charakterystycznej kurtce zarejestrowały kamery monitoringu na stacji Berlin Hauptbahnhof. Ale potem zniknął.

"Odnalazł się" we Włoszech. Nocował pod Rzymem. Ale gdy policjanci dotarli do Italii, Kajetana już tam nie było.

Gdy wydawało się, że znów go zgubili, dostali informację, że jest na Malcie. Z kontynentalnych Włoch promem dostał się na Sycylię, a stamtąd, też promem, właśnie na Maltę.

Ślady telekomunikacyjne

Jak śledczy na to wpadli? To tajemnica, ale ówczesny rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie przyznał już po zatrzymaniu, że policjanci podążali tropem "śladów telekomunikacyjnych". Oznacza to, że monitorowali wszystko, co się dało: sprzęt elektroniczny (np. komórkę), ale też aktywność w sieci, która wymaga logowania, czyli np. dostęp do poczty czy konta bankowego.

Już na Malcie polskim policjantom pomagali tamtejsi funkcjonariusze. Odnaleźli hostel, w którym nocował P. Od właścicielki dowiedzieli się, że młody, sympatyczny mężczyzna wymeldował się trzy godziny wcześniej.

Ustalili też, że choć P. nie miał paszportu, najprawdopodobniej będzie próbował dostać się do Tunezji. Dlatego grupa pościgowa zdecydowała się pilnować trzech miejsc: dwóch konsulatów (polskiego i tunezyjskiego) oraz głównego dworca autobusowego na wyspie, w Valletcie, stolicy Malty.

Ten ostatni punkt był strzałem w dziesiątkę. Polscy policjanci rozpoznali Kajetana P., gdy wysiadał z autobusu i dali maltańskim kolegom znak do zatrzymania mężczyzny.

Była godz. 15, 17 lutego 2016 roku. Od odkrycia zabójstwa 30-letniej Katarzyny minęły dokładnie dwa tygodnie. Dziewięć dni później na pokładzie wojskowej casy Kajetan P. przyleciał do Polski.

Tak ścigano Kajetana P.:

[object Object]
Kulisy zatrzymania Kajetana P. TVN 24
wideo 2/3

Piotr Machajski

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Postępowania dyscyplinarne, zwolnienia, procesy cywilne i doniesienia do prokuratury - to okoliczności, w jakich przebiegają wybory nowego rektora Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Teoretycznie mają się odbyć w poniedziałek, 6 maja. Choć zostało tak mało czasu, to wcale nie jest to pewne.

Wybory w poniedziałek, rektor wydaje "polecenie służbowe" wyłączenia systemu do głosowania

Wybory w poniedziałek, rektor wydaje "polecenie służbowe" wyłączenia systemu do głosowania

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura przekazała pierwsze ustalenia dotyczące wypadku na ulicy Vogla w warszawskim Wilanowie. Dotyczą tożsamości ofiar i prawdodopodobnej przyczyny tragedii. Śledztwo będzie prowadzone w kierunku nieumyślnego spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym.

Spłonęli w rozbitym aucie. Prokuratura o ofiarach i prawdopodobnej przyczynie tragedii

Spłonęli w rozbitym aucie. Prokuratura o ofiarach i prawdopodobnej przyczynie tragedii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zadzwoniła pod numer alarmowy w obawie o swoje życie. Okazało się, że bała się własnego syna. Sprawą zajęli się policjanci z Targówka. 39-latek usłyszał zarzuty i ma zakaz zbliżania się do bliskich.

Wezwała pomoc, bo bała się własnego syna

Wezwała pomoc, bo bała się własnego syna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W samolocie PLL LOT z Zurychu do Warszawy wykryto usterkę podwozia. Pasażerowie musieli opuścić pokład, a lot został ostatecznie odwołany. Informację o tym zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Zablokowała się część podwozia, pasażerowie musieli wysiąść

Zablokowała się część podwozia, pasażerowie musieli wysiąść

Źródło:
Kontakt 24, tvnwarszawa.pl

Policjanci z Radomia zatrzymali 46-latka, który miał ugodzić nożem swojego kolegę. Między mężczyznami doszło do nieporozumienia. Przedmiotem sporu była kurtka.

Cios nożem w plecy podczas kłótni o kurtkę

Cios nożem w plecy podczas kłótni o kurtkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński przemawiał w czasie obchodów Dnia Strażaka na placu Piłsudskiego w Warszawie. To jak brzmiał, wzbudziło pytania o jego stan. Minister w rozmowie z reporterką TVN24 tłumaczył, że winny był "straszny pogłos".

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Marcin Kierwiński tłumaczy

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Marcin Kierwiński tłumaczy

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Ulice Rudnickiego, Perzyńskiego i Podczaszyńskiego na Bielanach wzbogacą się o 170 drzew. Nie zabraknie też nowych krzewów i bylin. Wszystko w ramach dwukilometrowego parku linearnego, który tam powstanie. Zarząd Dróg Miejskich wybrał wykonawcę prac. Ma na ich wykonanie 60 dni. 

Dwukilometrowy park linearny na Bielanach jeszcze przed wakacjami. Wybrali wykonawcę prac

Dwukilometrowy park linearny na Bielanach jeszcze przed wakacjami. Wybrali wykonawcę prac

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Po zderzeniu auta osobowego z ciężarną klępą (samicą łosia) na świat przy drodze przyszły cielęta. Policjanci zadbali o specjalistyczną opiekę dla nich. Dwie samiczki przebywają teraz w Fundacji Wzajemnie Pomocni, na terenie gminy Pomiechówek.

Ich matkę potrącił samochód, na świat przyszły przy drodze

Ich matkę potrącił samochód, na świat przyszły przy drodze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z relacji pracowników sklepu wynikało, że kobieta ze sklepowych półek wzięła banany oraz awokado i zapakowała je do trzech toreb, nabijając przy kasie jako jabłka. W torbach miała w sumie 30 sztuk awokado i ponad trzy kilogramy bananów.

"Kupiła" awokado i banany w cenie jabłek, grozi jej nawet osiem lat więzienia

"Kupiła" awokado i banany w cenie jabłek, grozi jej nawet osiem lat więzienia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się 9 czerwca. Komitety wyborcze ogłosiły już listy kandydatów. Kto wystartuje w stolicy?

Wybory do Parlamentu Europejskiego. Warszawskie "jedynki"

Wybory do Parlamentu Europejskiego. Warszawskie "jedynki"

Źródło:
PAP

Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się 9 czerwca. Komitety wyborcze ogłosiły już listy kandydatów. Kto wystartuje na Mazowszu?

Wybory do Parlamentu Europejskiego. Kto otworzy listy na Mazowszu?

Wybory do Parlamentu Europejskiego. Kto otworzy listy na Mazowszu?

Źródło:
PAP

Niebezpieczna sytuacja na drodze krajowej numer 50 w miejscowości Zawiszyn. Kierowca ciężarówki wyprzedzał, gdy z przeciwka jechał samochód osobowy. Gdyby kierujący autem nie zjechał z jezdni w ostatniej chwili, doszłoby do tragedii.

Ciężarówką wyprzedzał "na czołówkę". Nagranie

Ciężarówką wyprzedzał "na czołówkę". Nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wybudowana pod koniec XIX wieku jednopiętrowa czynszówka przy ulicy Kawęczyńskiej na Starej Pradze przejdzie generalny remont. To pozwoli uratować jedyny zachowany w tej okolicy drewniany budynek.

W niezmienionej formie przetrwał 120 lat. Doczekał remontu

W niezmienionej formie przetrwał 120 lat. Doczekał remontu

Źródło:
PAP

Za pięć lat Lotnisko Chopina ma być gotowe do obsługi 30 milionów pasażerów rocznie. Wymaga to dużych inwestycji. Ale jaka nie byłaby ich skala stołeczny port lotniczy nie ma możliwości technicznych do przyjęcia większej liczby podróżnych. Z zapewnień przedstawiciela rządu jasno wynika, że po uruchomieniu Centralnego Portu Komunikacyjnego, warszawskie lotnisko powinno zostać zamknięte. 

Przyszłość Lotniska Chopina. 700 samolotów w ciągu doby, na więcej brakuje miejsca

Przyszłość Lotniska Chopina. 700 samolotów w ciągu doby, na więcej brakuje miejsca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stołeczny ratusz poinformował o postępach w budowie zachodniego odcinka linii metra M2. Trwają prace konstrukcyjne. Niedługo rozpocznie się łączenie stacji techniczno-postojowej z pasażerską Karolin.

Budowa linii metra M2. "Prace przeniosły się pod ziemię"

Budowa linii metra M2. "Prace przeniosły się pod ziemię"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sześć firm chce się podjąć przebudowy i zazielenienia 2,5 hektara ulic i placów w rejonie Złotej i Zgody. Miasto analizuje oferty, które wpłynęły. - Najkorzystniejszą złożyła firma Skanska - podał ratusz.

Sześć firm chce przebudować Złotą i jej okolicę

Sześć firm chce przebudować Złotą i jej okolicę

Źródło:
tvnwarszawa.pl