Mieszkańcy nie mogli doprosić się remontu od administratora budynku, więc postanowili poprosić o pomoc fundację, która specjalizuje się w pomocy mieszkańcom krajów Trzeciego Świata. Postanowili jednak pomóc prażanom. W ciągu dwóch dni jej wolontariusze, wśród Polaków, także Izraelczycy, pojawili się w kamienicy.
Spontaniczny remont zmobilizował także administrację. Na klatce schodowej pojawili się także wynajęci przez nią robotnicy, zakasali rękawy i wzięli się do pracy.
ep/b