Trzeba przewidzieć to, co nieprzewidywalne

[object Object]
Na placu stanie scena i dwie trybunyTVN24
wideo 2/4

Kilka tysięcy policjantów będzie pracować przy zabezpieczeniu wizyty Donalda Trumpa i innych przywódców, którzy przyjeżdżają na szczyt państw Trójmorza. Ale nie tylko policja postawiona jest w stan najwyższej gotowości.

Na przygotowanie tej wizyty służby miały wyjątkowo mało czasu. Przylot Donalda Trumpa, prezydenta Stanów Zjednoczonych, do Warszawy został oficjalnie potwierdzony dopiero 9 czerwca, czyli na niespełna miesiąc przed wizytą. Co więcej, szczyt państw Trójmorza, który miał się odbyć we Wrocławiu, został przeniesiony do stolicy. To dodatkowo utrudniło przygotowania.

- Standardy, które są brane pod uwagę, w przypadku wizyty prezydenta Stanów Zjednoczonych w Polsce, one nie odbiegają od ram poprzednich wizyt. Miejsca spotkań, noclegów czy trasy przejazdu były już rozpoznane podczas poprzednich wizyt. To ułatwia działanie - mówi jednak Andrzej Mroczek, były policjant, a obecnie wykładowca Centrum Badań nad Terroryzmem w Collegium Civitas.

Andrzej Mroczek był przed laty szefem tak zwanej sekcji bombowej w wydziale do walki z terrorem kryminalnym Komendy Stołecznej Policji. Pracował przy zabezpieczeniu wizyt między innymi prezydenta USA George’a W. Busha i papieża Jana Pawła II. W rozmowie z tvnwarszawa.pl opowiada o tym, jak służby przygotowują się do takich wizyt.

Odwiedzają mieszkania, spisują nazwiska

- Nad wszystkimi działaniami czuwa sztab, w którego skład wchodzą wszystkie służby. Zarówno te mundurowe, podległe ministrowi spraw wewnętrznych, jak i służby specjalne czy wojskowe - mówi ekspert.

Najważniejsza, z racji liczby zadań, jest policja. Według Komendy Stołecznej przy zabezpieczeniu szczytu państw Trójmorza brać udział będzie kilka tysięcy policjantów.

- Zadania policji możemy podzielić na dwie kategorie: prewencyjne i operacyjno-rozpoznawcze - zaznacza Andrzej Mroczek. - Prewencja to przede wszystkim to, co najbardziej widoczne. Policjanci będą odpowiedzialni za niedopuszczanie do stref zastrzeżonych osób postronnych, będą pilnować tras przejazdu vip-ów, kierować ruchem na ulicach, pilotować kolumny samochodów z gośćmi, prowadzić tak zwane rozpoznanie posesyjne - wyjaśnia.

Takie "rozpoznanie" polega na odwiedzeniu każdego prywatnego mieszkania czy biura w sąsiedztwie miejsc, w których znajdzie się prezydent Trump albo inni przywódcy. Policjanci spisują podczas wizyty nazwiska osób, które będą w tym czasie w lokalu. Potem sprawdzają, czy któreś z tych nazwisk nie pojawiło się w policyjnych rejestrach. Jeśli się pojawiło, obejmują takie miejsce szczególnym nadzorem.

Informacje wyprzedzające

Zadania prewencyjne, choć mniej widoczne, mają też nieumundurowani policjanci, których rolą jest wcielić się w tłum. Mają interweniować w sytuacji zagrożenia lub przekazywać dowódcom informacje o podejrzanych osobach.

- Zadania operacyjno-rozpoznawcze należą do służb kryminalnych. Mają one przede wszystkim zdobywać wyprzedzające informacje o możliwości zakłócenia porządku, ale również pod kątem zdarzeń kryminalnych, ale też możliwych aktów terroru. Te prace koordynuje specjalna komórka w Centralnym Biurze Śledczym Policji. Polega to na zdobywaniu, przetwarzaniu i analizie spływających do policji informacji i wyciąganiu z nich wniosków - mówi Andrzej Mroczek.

W pełnej gotowości pozostają też policyjni antyterroryści. Biorą oni udział w tak zwanych sprawdzeniach pirotechnicznych, czyli upewniają się, że w miejscach spotkań, noclegu czy na trasach przejazdów vip-ów nie pozostawiono ładunków wybuchowych. Tam, gdzie prezydent Trump będzie na wolnym powietrzu, czyli chociażby podczas przemówienia na placu Krasińskich, na dachach sąsiednich budynków rozstawią swoje stanowiska strzelcy wyborowi.

Policja ściśle współpracuje z Biurem Ochrony Rządu, które jest odpowiedzialne za bezpieczeństwo vip-ów. - BOR nie ma jednak uprawnień operacyjno-rozpoznawczych, dlatego musi korzystać z informacji zdobytych przez policję i inne służby - mówi Andrzej Mroczek. W przygotowanie wizyty zaangażowane są również Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencja Wywiadu, wojskowe służby specjalne, ale też chociażby straż graniczna. Wszystkie one mają przede wszystkim zdobywać informacje, które pozwolą zapobiec zakłóceniu wizyty. - Trzeba przewidzieć to, co nieprzewidywalne - podkreśla ekspert.

Dlatego właśnie zamiast jednej trasy przejazdu kolumny prezydenckiej z lotniska do hotelu, którą oficjalnie przekazano mediom (Żwirki i Wigury, Raszyńska, Aleje Jerozolimskie), przygotowana jest także trasa alternatywna i ewakuacyjna.

Dlatego dodatkowych patroli można spodziewać się na Wiśle (ze względu na bliskość Zamku Królewskiego, w którym odbędą się obrady szczytu, ale też Centrum Nauki Kopernik, które odwiedzi Melania Trump), a w gotowości będą też myśliwce z bazy lotniczej w Mińsku Mazowieckim, gdyby ktoś, mimo zakazu, próbował naruszyć przestrzeń powietrzną nad centrum Warszawy. - Eskadra z włączonymi silnikami będzie gotowa do wylotu w każdej chwili – dodaje Mroczek.

Z ulic zniknęło 1000 koszy i 700 donic

- Swoje zadania mają też służby typowo miejskie, odpowiedzialne za infrastrukturę drogową, energetyczną i tym podobne - mówi Andrzej Mroczek. Zarząd Dróg Miejskich musiał ustawić dodatkowe znaki zakazujące ruchu i parkowania na wyznaczonych ulicach. Straż miejska odpowiedzialna jest za jak najszybsze usuwanie samochodów, których kierowcy do tych znaków się nie dostosowali. Zarząd Transportu Miejskiego musiał przygotować objazdy dla komunikacji miejskiej związane z zamykaniem ulic, a Zarząd Oczyszczania Miasta usunąć elementy małej architektury, w których ktoś mógłby ukryć ładunek wybuchowy.

Z ulic Warszawy zniknęło w ostatnich dniach aż 1000 koszy i 700 donic. - Liczymy, że mieszkańcy ze zrozumieniem przyjmą tę chwilową niedogodność i zaśmiecenie drastycznie nie wzrośnie. Jednocześnie na czas mniejszej dostępności infrastruktury porządkowej Zarząd Oczyszczania Miasta zwiększył częstotliwość sprzątania chodników.

Na wielu trasach, z których zabrane zostały kosze, częściej pojawiają się patrole sprzątaczy. Po zakończeniu wizyty wszystkie kosze i donice będą stopniowo wracać na swoje miejsca. Ich ponowne rozstawianie rozpocznie się już w nocy z czwartku na piątek - informuje Magdalena Niedziałek z ZOM.

- Przy podobnych zabezpieczeniach istotne jest również to, że policja musi zapewnić bezpieczeństwo nie tylko w miejscach, w których przebywać będzie prezydent USA z małżonką, czy inni goście, ale w całym mieście - podkreśla Andrzej Mroczek. – W tym czasie oczy całego świata zwrócone są na Warszawę. Nawet najdrobniejszy incydent, którzy może mieć znamiona aktu terrorystycznego, a nie wydarzy się w bezpośredniej bliskości prezydenta Stanów Zjednoczonych, który jest człowiekiem numer jeden w światowej polityce, wywoła wystarczające poruszenie i efekt psychologiczny – zaznacza ekspert.

To dlatego konieczne będzie ściągnięcie do Warszawy dodatkowych funkcjonariuszy z innych województw. Ilu dokładnie? Tego policja nie zdradza.

[object Object]
Plan Melanii Trump w Warszawie dopięty na ostatni guzikTVN24
wideo 2/4

Piotr Machajski

Pozostałe wiadomości

Mamy pięciu kontrahentów, którzy dają nam towar na kreskę, z wydłużonym terminem płatności. Co oznacza, że długów jest na pół miliona złotych. Zastanawiam się, czy nie sprzedać mieszkania, które kupiłam za młodu, aby to wszystko pospłacać - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Barbara z warszawskiego tymczasowego miasteczka Marywilska 44. W październiku rusza konkurencyjny obiekt, Modlińska 6D, w którym kupcy mogą sprzedawać swoje towary. - Kopara mi opadła – mówi Andrzej, który urządził już tam swoje stoisko.

"Została nam tylko jedna sukienka". Wracamy do kupców z Marywilskiej 44

"Została nam tylko jedna sukienka". Wracamy do kupców z Marywilskiej 44

Źródło:
tvn24.pl

Zdezorientowany 88-latek jeździł autobusem po Warszawie. Zaniepokojony kierowca autobusu linii 517 zgłosił dziwne zachowanie pasażera, a na miejsce wezwano strażników miejskich. Okazało się, że jego zaginięcie zgłosiła rodzina.

88-latek bez celu jeździł autobusem, w tym czasie szukali go bliscy

88-latek bez celu jeździł autobusem, w tym czasie szukali go bliscy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W nocy z soboty na niedzielę tunel Południowej Obwodnicy Warszawy zostanie zamknięty. Powodem są ćwiczenia służb ratunkowych. Będzie to symulacja upadku masowego.

Dziś w nocy zamkną tunel Południowej Obwodnicy Warszawy

Dziś w nocy zamkną tunel Południowej Obwodnicy Warszawy

Źródło:
PAP

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski chce, by samorządy miały uprawnienia do stawiania fotoradarów. Jak podał, trwają rozmowy w tym zakresie z Ministerstwem Infrastruktury. Dyskusja o zwiększeniu liczby fotoradarów w mieście ma związek między innymi z tragicznym wypadkiem na Trasie Łazienkowskiej, do którego doszło w połowie września.

Fotoradary w rękach samorządów? "Przechodzimy od słów do czynów"

Fotoradary w rękach samorządów? "Przechodzimy od słów do czynów"

Źródło:
PAP

32-letni Piotr B. odpowie za zabicie swoich rodziców. Do zbrodni doszło w lutym w domu przy ulicy Wapiennej w Sosnowcu. Ofiary miały liczne rany cięte i kłute zadane nożem. B. po zbrodni uciekł do Warszawy. Tam na pętli autobusowej podszedł do kierowcy autobusu miejskiego i oznajmił mu, iż dopuścił się zabójstwa.

Zabił rodziców i uciekł. O tym, co zrobił, powiedział kierowcy autobusu

Zabił rodziców i uciekł. O tym, co zrobił, powiedział kierowcy autobusu

Źródło:
PAP

Na Kontakt24 otrzymaliśmy informację o pożarze mieszkania przy ulicy Łukowej. Strażacy przekazali, że poszkodowana została jedna osoba, która doznała poparzeń.

Pożar mieszkania na Mokotowie. Jedna osoba poparzona

Pożar mieszkania na Mokotowie. Jedna osoba poparzona

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Policjanci z Pragi Północ zatrzymali 25-latka podejrzanego o kradzież wazonów z otwartego opla. Odzyskali też ponad 17 tysięcy złotych, które mężczyzna ukradł z bmw zaparkowanego na tej samej ulicy. Podejrzany przyznał się do kradzieży i usłyszał zarzuty w obu sprawach.

Zatrzymali go w sprawie kradzieży wazonów, miał pakunek ze sporą gotówką

Zatrzymali go w sprawie kradzieży wazonów, miał pakunek ze sporą gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sąd Apelacyjny oddalił zażalenie Stowarzyszenia Marsz Niepodległości w sprawie zakazu marszu 11 listopada, który wydał stołeczny ratusz. Organizatorzy zapewniają jednak, że się nie poddają i nie wpływa to na planowane przez nich wydarzenie.

Narodowcy przegrali batalię sądową o marsz

Narodowcy przegrali batalię sądową o marsz

Źródło:
PAP

Najstarszy budynek dawnej FSO na Żeraniu trafił do rejestru zabytków. Wpisem objęty został budynek hali kolebkowej zlokalizowanej przy ul. Jagiellońskiej 88G w Warszawie, dzielnica Praga Północ - poinformował w piątek Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków.

Dawny budynek FSO trafił do rejestru zabytków

Dawny budynek FSO trafił do rejestru zabytków

Źródło:
tvnwarszawa.pl/PAP

W rejonie skrzyżowania ulicy Ryżowej z aleją 4 Czerwca 1989 roku we Włochach doszło do wypadku z udziałem dwóch aut osobowych i radiowozu. Do szpitala trafiły trzy osoby, w tym dwóch policjantów. Trwa wyjaśnianie przyczyn tego zdarzenia.

"Policjanci jechali na sygnale do interwencji". Tak doszło do zderzenia dwóch aut i radiowozu

"Policjanci jechali na sygnale do interwencji". Tak doszło do zderzenia dwóch aut i radiowozu

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

W bloku przy ulicy Kazimierza Sotta "Sokoła" na Ursynowie pękła ściana. Strażacy ewakuowali część mieszkańców. Na miejsce wezwano inspektora nadzoru budowlanego, który - po analizie - wydał zgodę na dalsze użytkowanie budynku.

Podczas rozbiórki budynku pękła ściana sąsiedniego bloku. Decyzja inspektora nadzoru budowlanego

Podczas rozbiórki budynku pękła ściana sąsiedniego bloku. Decyzja inspektora nadzoru budowlanego

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków bada sprawę rozbiórki dworu na Wyczółkach. Wewnętrzny audyt przeprowadzony w urzędzie wykazał, że w latach 2017-2024 wydawane były pozwolenia na rozbiórkę budynków figurujących w rejestrze zabytków.

"Bulwersująca rozbiórka dworu" i wnioski po audycie w urzędzie konserwatora zabytków

"Bulwersująca rozbiórka dworu" i wnioski po audycie w urzędzie konserwatora zabytków

Źródło:
PAP

Sześć zastępów strażaków wysłano na ulicę Lipową w Pruszkowie, gdzie wybuchł pożar w pustostanie. Służby zapewniają jednak, że nie ma zagrożenia dla mieszkańców okolicznych bloków.

Pożar pustostanu w pobliżu bloków w Pruszkowie

Pożar pustostanu w pobliżu bloków w Pruszkowie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek po południu doszło do czołowego zderzenia dwóch samochodów na Targówku. Trzy osoby wymagały opieki medycznej.

Czołowe zderzenie, trzy osoby poszkodowane

Czołowe zderzenie, trzy osoby poszkodowane

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na początku sierpnia aktywiści z Ostatniego Pokolenia blokowali ruch na moście Poniatowskiego oraz w okolicach Stadionu Narodowego przed jednym z koncertów amerykańskiej piosenkarki Taylor Swift. Sąd wydał wyrok nakazowy, wymierzając aktywistom karę nagany. Z karą nie zgadza się Komenda Rejonowa Policji Warszawa VII. Do sądu trafił sprzeciw w tej sprawie.

Ostatnie Pokolenie chwaliło się wyrokiem za blokowanie dróg. Policja złożyła sprzeciw

Ostatnie Pokolenie chwaliło się wyrokiem za blokowanie dróg. Policja złożyła sprzeciw

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać daniela biegającego po jezdni na warszawskim Żoliborzu. Kierowcy musieli omijać zagubione zwierzę. Autor nagrania pomógł je asekurować.

Daniel biegał po jezdni, wbiegł też na torowisko

Daniel biegał po jezdni, wbiegł też na torowisko

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Zadzwonił na policję i powiedział, że jest poszukiwany. Podał adres i poprosił o przyjazd patrolu. Trafił do aresztu, bo - jak powiedział - chciał zrobić "na złość" swojej partnerce.

"Na złość" partnerce trafił do aresztu

"Na złość" partnerce trafił do aresztu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W czwartek późnym wieczorem na warszawskich Bielanach zderzyły się dwa auta: karetka i taksówka. W wyniku uderzenia pojazd uprzywilejowany przewrócił się na bok.

Po zderzeniu z taksówką karetka przewróciła się na bok

Po zderzeniu z taksówką karetka przewróciła się na bok

Źródło:
tvnwarszawa.pl