Tramwaje wróciły na Bemowo. Cztery linie na podstawowych trasach

Tramwaje wróciły na Bemowo
Źródło: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl
W poniedziałek rano na podstawowe trasy wróciły tramwaje linii 6, 23, 24 i 28. Tramwajarze oddali do ruchu wyremontowane torowisko między pętlami Nowe Bemowo a Koło.

Ruch tramwajowy wrócił na ten odcinek po trzech miesiącach remontu. – Tramwaje jeżdżą bez problemów. Wiaty są dobrze oznakowane. Mieszkańcy ochoczo wsiadają do tramwajów – mówi reporter tvnwarszawa.pl, Artur Węgrzynowicz.

Na swoje podstawowe trasy wróciły cztery linie tramwajowe: 6, 23, 24 i 28. ZTM zlikwidował zastępcze linie Z-2 i Z-3.

Miesiąc opóźniania

Tramwaje wróciły na ten odcinek z miesięcznym opóźnieniem.

– Mieliśmy bardzo dużo problemów przy pracach na skrzyżowaniu Radiowej i Powstańców Śląskich – przyznawał Michał Powałka, rzecznik Tramwajów Warszawskich. Na opóźnienie złożyły się miedzy innymi problemy z instalacjami podziemnymi. – Musieliśmy też zdemontować podbudowę jednej z jezdni czy wymienić niestabilny grunt pod torowiskiem – wymieniał Powałka.

Kluczowy odcinek

Dobiegają końca prace przy budowie torowiska tramwajowego między Górczewską a Radiową. - W poniedziałek wykonawca powinien poinformować nas o zakończeniu prac. Wtedy rozpoczną się odbiory i testy – tłumaczył Powałka.

Torowisko sprawdzać będą sanepid, straż pożarna i Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego. Kiedy pojawią się tam tramwaje? – Trudno podać konkretny termin, chcemy by stało się to jak najszybciej, ale wszystko zależy od wyników kontroli służb – przyznawał rzecznik Tramwajów Warszawskich.

20 lat walki

Walka o brakującą linię na Powstańców Śląskich trwała od około 20 lat. Pod koniec 2010 roku urzędnicy podawali, że jeśli dopisze pogoda, a inwestycji nie zatrzymają procedury, to pierwszy tramwaj pojedzie nowymi torami pod koniec 2011 roku. Później termin przesunięto na wiosnę 2012 ze względu na przedłużające się prace projektowe.

Potem Tramwaje Warszawskie czekały na drugą decyzję środowiskową, która wydana została 15 marca ubiegłego roku. Urzędnicy musieli starać się o kolejny dokument, bo swoje uwagi zgłosili urzędnicy bemowskiego ratusza i miejski inżynier ruchu. Wybrany w grudniu 2010 roku wykonawca, który miał zaprojektować i wybudować trasę - konsorcjum ZUE SA i TOR-KAR-SSON - chciał za to więcej pieniędzy. Na to jednak nie zgodzili się tramwajarze. W związku z tym przetarg na budowę trzeba było ogłosić na nowo.

Tramwaje wróciły na Bemowo

jb/r

Czytaj także: