"To chodzenie po bandzie". Prezydent o podziale Mazowsza

"Podejmiemy rękawicę"
Źródło: TVN24

- To chodzenie po bandzie. PiS-owi chodzi o zmianę władz w Warszawie – tak pomysł oddzielenia stolicy od Mazowsza oceniła Hanna Gronkiewicz-Waltz, która była gościem TVN24. – Podejmiemy tę rękawicę – zadeklarowała.

- Widać, że wystarczającym powodem dla PiS-a, aby podzielić województwo zachodniopomorskie i wydzielić Warszawę z Mazowsza jest przegrana w tych rejonach – tak pomysł partii Jarosława Kaczyńskiego na nowy podział Polski skomentowała Hanna Gronkiewicz-Waltz. Prezydent Warszawy była gościem niedzielnych "Faktów po Faktach" w TVN24.

O propozycji Prawa i Sprawiedliwości informowaliśmy we wrześniu.

Czytaj więcej

Jak zwrócił uwagę prowadzący, Piotr Marciniak, zmiany zaproponowane przez PiS mogłyby doprowadzić do przedterminowych wyborów samorządowych w tych regionach, a według niektórych - może nawet w całej Polsce.

Zdaniem prezydent, nowe wybory ogólnokrajowe byłyby niezgodne z konstytucją.

- W przypadku rozpisania nowych wyborów samorządowych na Mazowszu byłoby to chodzenie po tzw. bandzie, bo przecież wszyscy by wiedzieli, że chodzi o to, żeby wzruszyć władzę w Warszawie, czyli to, że PO ma bezwzględną większość i to, że jestem prezydentem. Podejmiemy tę rękawicę, czemu nie - oświadczyła prezydent.

"Chętnie bym poszła z prezydentem Dudą pod rękę"

Jako prezydent Warszawy, Gronkiewicz-Waltz była też pytana o swój udział w zbliżających się obchodach Święta Niepodległości. Rok temu 11 listopada Bronisław Komorowski zorganizował w Warszawie marsz pod hasłem "Razem dla Niepodległej". Nie wiadomo, czy jego następca zdecyduje się w tym roku na podobną inicjatywę.

- Jeśli prezydent Duda by mnie zaprosił, to oczywiście bardzo chętnie bym poszła z prezydentem Dudą pod rękę - zadeklarowała Gronkiewicz-Waltz. Dodała jednak, że "rozdzieliłaby się z nim", gdyby prezydent przyjął inne zaproszenie i poszedł na organizowany przez środowiska prawicowe Marsz Niepodległości.

ts/rzw/jk/

Czytaj także: