Mieszkańcy trzech kamienic, którzy musieli przenieść się do hotelu w związku z budową metra, wracają do mieszkań. Tarcza drążąca tunele podziemnej kolejki na Pradze przeszła pod starymi kamienicami. Obyło się bez komplikacji.
Prażanie, którzy musieli opuścić swoje mieszkania przy Strzeleckiej i Szwedzkiej, już mogą do nich wracać.
- Nie wszyscy wrócili, ale wszyscy już mogą to robić. To są indywidualne decyzje mieszkańców - mówi rzecznik wykonawcy rozbudowy II linii po praskiej stronie Mateusz Witczyński. - Do pierwszego budynku, przy Szwedzkiej 17 nie wrócili mieszkańcy jednego lokalu. Na Szwedzką 44 wróciło około 60 procent mieszkańców, nie mam wiedzy odnośnie Szwedzkiej 42, ale dużo mieszkańców wróciło - zapewnia.
Udało się bez komplikacji
Według rzecznika, roboty budowlane pod kamienicami przebiegły sprawnie.
- Jesteśmy zachwyceni wynikami pracy, ponieważ wyszły poniżej pewnych parametrów obliczonych przed ich wykonaniem. Dostaliśmy kilka zgłoszeń o pojawieniu się rys w kilku mieszkaniach, ale w trakcie tego typu prac miały prawo się one pojawić - twierdzi Mateusz Witczyński. - Wszystkie budynki zostały poddane analizie technicznej. Nie ma żadnych uszkodzeń - dodaje.
Szybciej niż zapowiadano
Według planu, prace pod każdym z budynków miały zająć około tygodnia, udało się skrócić ten okres.
- Prace przebiegły szybciej niż planowaliśmy. Miało być po siedem dni na budynek, a okazało się, że mieszkańcy mogą wracać do siebie szybciej - mówi rzecznik. - Szwedzka 17 wracała w piątek, mieszkańcy przebywali w hotelu od poniedziałku. Na Strzeleckiej 44 prace miały trwać od wtorku do wtorku, ale mieszkańcy wracali do siebie już w piątek. Na Strzeleckiej 42 też poszło szybciej - wylicza.
Dwa z trzech budynków już wracają #Strzelecka #Astaldi #metro2— Mateusz Witczyński (@mwitcz) 13 października 2017
mp/b